Autor Wątek: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy  (Przeczytany 10782 razy)

Offline Tomo

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 44
[tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« dnia: Marzec 22, 2021, 12:00:16 pm »
Cześć,
Żeby nie było że z forum tylko czerpię, to dodam też coś od siebie :)
W swoim tagu miałem problem z przyciskami kierownicy a później i poduszką.
Podstawowe (i słuszne) podejrzenie to uszkodzony clockspring w kierownicy.
Ponieważ lubię grzebać i nie mogłem znaleźć w internecie elementu, to postanowiłem podjąć próbę naprawy tej części.
Do tematu można podejść na dwojaki sposób, wymienić cały moduł clockspring, albo podjąć się naprawy jak zrobiłem to ja.

Przebieg operacji:
  • Musimy zdjąć kierownicę, jest to operacja dość prosta, ale należy być ostrożnym z poduszką powietrzną!
  • Zaczynamy od maksymalnego wyciągnięcia kierownicy i lekkiego opuszczania jej w dół (bez tego drugiego etapu będzie problem ze zdjęciem górnej osłony kolumny.
  • Odkręcamy dwie śrubki w dolnej osłonie kolumny, cały element będzie się delikatnie trzymać na zatrzaskach, ciągniemy w dół i wyciągamy element. Tutaj czeka nas jeszcze jeden blocker, trzeba odpiąć wtyczkę regulacji kierownicy i pedałów (na tym etapie proponuję mieć kierownice ustawioną tak jak wcześniej opisane ;) )
  • Teraz możemy dobrać się do kierownicy, z tyłu mamy 6 otworów, 4 łączące plastik z kierownicą i 2 trzymające poduszkę, interesują nas te dwie, są to te głębsze otwory i tutaj trzeba sobie przygotować długie narzędzie. Śruby są torx, ale u mnie udało się to odkręcić ampulem (śruby są dokręcone dość lekko).
  • Najpóźniej na tym etapie chcemy odłączyć akumulator i odczekać chwilkę (wyczytałem gdzieś 15 minut). Nie chcemy żeby jakiś impuls wysadził nam poduchę w łapach. Ja za pierwszym razem byłem przy tej operacji obes$#%y ;) Pamiętajcie, robicie to na własną odpowiedzialność!
  • Gdy mamy odłączony akumulator i samochód swoje odstał odchylamy poduchę i odłączamy idące do niej dwa kabelki (czarna i szara końcówka). Nie trzeba się tutaj zmużdżać z zapamiętywaniem co idzie gdzie, nie da się ich pomylić ;)
  • Teraz dalszy demontaż kierownicy, sprawa jest prosta: odłączamy przewód do klawiszy kierownicy, odkręcamy środkową śrubę (może się przydać ktoś do przytrzymania kierownicy, ale powinno pójść bez większego kłopotu). Przed zdjęciem kierownicy warto zaznaczyć jej położenie względem osi. U mnie było to już zaznaczone markerem (linia wewnątrz otworu kierownicy i na końcu ośki kolumny. Fun fact: pomimo oznaczenia kiera była wstawiona krzywo o jeden ząbek...)
  • Na tym etapie mamy już dostęp do klockspring. Musimy zdjąć górną osłonę kolumny kierowniczej (trzy śruby od spodu), odłączyć wszystkie wtyczki z tyłu, wykręcić 4 śruby trzymające klockspring do kolumny i mamy to. Wajchy wyskakują z clockspring po wciśnięciu zatrzasków i pociągnięciu w bok.  Na tym etapie można najprościej włożyć nowy clockspring i złożyć w odwrotnej kolejności, albo bawić się dalej jak zrobiłem to ja. Jeżeli składasz teraz kierownicę, zwróć uwagę na poprawne zresetowanie clockspring, operacja jest opisana na obudowie. Należy skręcić element maksymalnie w lewo, następnie obrócić o dwa pełne obroty w prawo (tak by strzałka wskazywała pionowo górę).

[EDIT] Post podzieliłem na trzy wiadomości żeby dodać fotki (więcej niż 5). Jeżeli to jakiś problem, to proszę admina o kontakt i coś z tym zrobimy ;)
Jest - 1999 Mazda mx-5 1.6
Jest - 2005 Jaguar XJR (US)

Offline Tomo

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 22, 2021, 12:01:16 pm »
Operacja naprawy clockspring:
  • A zatem jesteś wariatem i bawisz się dalej...
  • W pierwszej kolejności sprawdziłem wszystkie piny clockspring, by upewnić się, że tutaj jest problem i faktycznie tak było, niektóre ścieżki w ogóle nie przewodziły, a niektóre czasem łapały. Rozbieramy to ustrojstwo...
  • Otwarcie clocksuring'a jest chyba najgorszą częścią przygody. Aby go uwolnić potrzebujemy uwolnić środkowy obrotowy element oraz wbudowaną wtyczkę z pinami (tę do której podłączamy przewód przy kolumnie kierowniczej). Jeżeli chodzi o środkowe kółko, to musimy podważyć widoczne od środka plastikowe zatrzaski, jest ich sporo i są silne. Ja aby to zrobić użyłem kombinacji płaskiego śrubokręta i pociętej starej karty płatniczej, by "przytrzymać" odhaczone już zatrzaski. Gdy uda się już wszystkie wycisnąć, to środek ładnie wyskakuje. Trochę zabawy jest też drugim końcem i tutaj jest lekka enigmą, bo robiłem to dawno temu i nie do końca pamiętam jak to uwolniłem (zdaje się, że są tam zatrzaski, do których można się dostać przez widoczne wzdłuż otwory). W najgorszym przypadku naprawy można dokonać bez uwalniania tej części, bo taśma najprawdopodobniej uszkodzone jest przy kółku.
  • Gdy uwolnimy taśmę, to zapewne ujrzymy widok jak poniżej, u mnie była najnormalniej pęknięta. Aby to naprawić ucinamy taśmę w miejscu uszkodzenia.
  • Kolejny krok, to uwolnienie końca taką przytwierdzonego do plastikowej wtyczki z pinami łączącymi się ze złączem do kierownicy. Trzeba to dziadostwo wyrwać bo o ile dobrze pamiętam jest zgrzane. Końcówkę należy następnie przygotować do lutowania, ja wyprułem część plastiku odsłaniając metalowe piny do których lutowałem taśmę. Podobna zabawa czeka nas przy samej taśmie, należy odsłonić metalowy rdzeń taśmy, ja użyłem do tego ognia...
  • Teraz kolejny męczący etap, czyli lutowanie. Taśmę przykładamy w "wtyczki", można wykorzystać dwa kolce które na niej się znajdują. przebijamy taśmę w miejscu gdzie powinny być kolce i nadziewamy ją na nie, to ją lekko przytrzyma. Aby mieć pełną stabilność przyda się też przykleić samą taśmę do wtyczki, ja zrobiłem to z użyciem taśmy termicznej do lutowania. Jeżeli uda nam się to zlutować i usunąć wszystkie "mosty" z cyny które w trakcie porobimy, to warto jest zabezpieczyć to cudo. Ja pomalowałem końcówki grubą warstwą lakieru, aby uniknąć niechcianych zwarć. Zrobiłem to jak błąd zwykłym przeźroczystym do paznokci, Wy może znajdziecie coś lepszego :P
  • Zanim złożymy clockspring, teraz jest moment, by wszystko zmierzyć, czy nie ma fackupu. Nie chcemy tego rozbierać drugi raz...
  • Składamy w odwrotnej kolejności i cieszymy się działającym clockspring, albo conajwyżej dalej niedziałającym :D
Jest - 1999 Mazda mx-5 1.6
Jest - 2005 Jaguar XJR (US)

Offline Tomo

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 22, 2021, 12:02:30 pm »
Jeżeli mamy już rozebraną kierownicę, to warto też zajrzeć do samych przycisków. Mi udało się przywrócić funkcjonalność po drugim podejściu i postaram się wam oszczędzić zachodu ;)
Operacja naprawy przycisków:
  • Odłączamy wtyczki od przycisków, odkręcamy po dwie śruby i wyjmujemy element z przyciskami.
  • Na tym etapie możemy posłużyć się miernikiem i sprawdzić, czy przycisku poprawnie reagują (dają na obwodzie prawidłową oporność po wciśnięciu). Jeżeli oporność nie jest “stabilna” lub obwód jest stale otwarty, to wiemy, że mamy problem. Może być również tak, że ze względu na zaśniedziałe styki, wartość oporności jest poza adekwatnym zakresem.
  • Ja w tym momencie przeprowadziłem operację rozbiórki przycisków, aby je wypiąć, trzeba odchylić zatrzaski z boku, zaczynamy od dużego środkowego przycisku, potem dwa małe na górze i dole. Z bocznym przyciskiem jeszcze chwilkę czekamy
  • Teraz wyjmujemy serce elementu z jego obudowy, odkręcamy dwie większy śrubki, odhaczamy dwa zatrzaski na górnej krawędzi od środka kierownicy i cały element wyskakuje. Teraz możemy spokojnie odpiąć boczny przycisk.
  • Ja w pierwszym podejściu na tym etapie wyjąłem wszystkie blaszki zwierające, wyczyścił blaszki zwierające oraz wystające blaszki które są zwierane przy wciskaniu. Po złożeniu kierownica jeden dzień działała jakby ok, ale potem przyciski powróciły do stanu pierwotnego…
  • Teraz rozwiązanie które wydaje się być permanentne. Oporność przy wciskaniu konkretnych przycisków jest nadawane przez płytkę drukowaną umieszczoną na dole elementu. Łączy się ona z układem poprzez oparte na niej nóżki i w moim przypadku były one wyraźnie zaśniedzione. Płytkę i nóżki przemyłem contact cleanerem, a następnie delikatnie wypchnąłem płytkę z elementu. Niektóre nóżki mogą się chcieć odginać do tyłu razem z płytką, strzałem się to minializować “wypychając” je od drugiej strony w przeciwnym kierunku, ale kilka nóżek i tak się odcięło i nie miało to potem wpływu na nic.
  • Gdy mamy wyciągnięta płytkę, należy oczyścić pola stykowe. Taką samą operację (bardzo delikatnie) należy też przeprowadzić dla nóżek które stykają się z płytką. Po wszystkim jeszcze raz contact cleaner, dopięcie nóżek by dobrze dociskały się do płytki, wpychamy płytkę z powrotem na swoje miejsce i składamy wszystko do kupy.
  • Składamy przyciski i kierownice w odwrotnej kolejności, cieszymy się, że wszystko działa jak należy :)
Jest - 1999 Mazda mx-5 1.6
Jest - 2005 Jaguar XJR (US)

Offline PeterX

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 299
  • X358L/4.2/2008
Odp: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 22, 2021, 12:21:09 pm »
Piękna robota, gratulacje, miałbym dwa pytanka:
- czy pęknięcie taśmy to tak samo z siebie czy za pomocą?
- czy przypalenie styków oznacza, że coś tam iskrzy, czy tak się po prostu blaszka utlenia?

Gdybyś to jeszcze rozbierał z jakiegoś powodu, czego nie życzę, prośba o zmierzenie oporności grzałki kierownicy :)


Offline Tomo

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 22, 2021, 12:46:06 pm »
Grzałkę kierownicy łatwo zmierzyć bez wyjmowania kiery. Ponieważ tam idzie duży prąd, to idzie on z tyłu poprzez dwa "ringi" ze stykami (coś jak komutator). Mogę zmierzyć ile jest u mnie. Po taśmie idzie tylko sygnał na bramkę puszczającą prąd na grzałkę.
Co do pęknięcia taśmy, to auto od początku miało problemy z przyciskami, a potem wyskoczyła kontrolka poduszki. Zakładam, że ktoś żle "zresetował" clockspring i taśma pękła od naprężeń przez maksymalnym odkręceniu kierownicy w prawo. Na szczęście taśma jest długa i można ją spokojnie przyciąć ;)
Jeżeli chodzi o przyciski... Myślę, że to kwestia wieku, albo moje auto uświadczyło zbyt dużo wilgoci...
Iskrzenia raczej nie ma, bo tam malutki prąd idzie, to sygnały cyfrowe są ;)
Jest - 1999 Mazda mx-5 1.6
Jest - 2005 Jaguar XJR (US)

Offline PeterX

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 299
  • X358L/4.2/2008
Odp: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 22, 2021, 17:33:24 pm »
Thnx, prośba o ten pomiar oporności, jak znajdziesz wolną chwilę.

Offline Tomo

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 24, 2021, 06:45:19 am »
Skłamałem, trzeba zdjąć poduchę do pomiaru, bo przecież ten ring z tyłu idzie do tranzystora... Ale zobaczę co da się zrobić ;)
Jest - 1999 Mazda mx-5 1.6
Jest - 2005 Jaguar XJR (US)

Offline PeterX

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 299
  • X358L/4.2/2008
Odp: [tutorial] Clockspring i przyciski kierownicy
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 30, 2021, 20:22:02 pm »
Przycisk "down" na tempomacie właśnie przestaje mi działać, martwiłbym się, gdyby nie ten tutorial ;)