To się rozjaśniło dopiero teraz, które egzemplarze masz na myśli. Co do tego niebieskiego, to z tego co pamiętam on powinien mieć ksenony, a w nim chyba były zwykłe lampy i brak spryskiwaczy reflektorów, więc musiał być bardziej klepnięty, albo zrobiony bez wiedzy, jakie blacharskie elementy powinien mieć. Szczerze skoro miałeś x'a raz to się nie cykaj, zresztą to auto straszne nie jest. Jedyne co mnie martwi, to Twoje przebiegi i wizja posiadania go 4 lat, wtedy będzie miał 350 tys. Km, a patrząc na polskie realia, może być problem ze zbyciem auta. Jesteś pewien, że te koła to 19, a nie 18?