Autor Wątek: Pękający wąż od pompy wody do bloku  (Przeczytany 1847 razy)

Offline frost84

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 41
Pękający wąż od pompy wody do bloku
« dnia: Wrzesień 27, 2017, 00:46:02 am »
Ok miesiąc temu pękł mi ten wąż, niespodziewanie na światłach. Wąż był porządnie rozerwany. Wymieniłem na nowy ale teraz sytuacja się powtórzyła. Podejrzana jest uszczelka pod głowicą, ale nie zaobserwowałem innych objawów. Jakieś pomysły co sprawdzić i jak żeby miec względną pewność co powoduje wzrost ciśnienia i rozerwanie węża?
XJ6 / XJ40 / 4.0 / 1991

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.278
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 27, 2017, 09:54:39 am »
Dla świętego spokoju kupić tester na obecność CO2 w układzie chłodzenia.

Ja bym jeszcze zlał stary płyn, odpowietrzył układ. I kupił nowy korek z zaworem na zbiornik wyrównawczy. Chociaż zepsuty raczej wpłynie na "braki" ciśnienia niż nadmiar :)
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline katar83

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 998
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 27, 2017, 10:41:13 am »
Mówisz o tej takiej 20cm dosc grubej rurze pod kolektorem dolotowym, inaczej zwana po angielsku 'the bastard hose'? Wspolczuje roboty!
Kazdy mój Jaguar który mialem, wysadzil ta rure. Obecny w tamtym roku, przy wyprzedzaniu, przy predkosci ~110km/h. Wygladalo jakbym wlasnie przekroczyl bariere dzwieku!
Czy zmieniles na nowy waz?

Offline frost84

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 27, 2017, 19:12:16 pm »
Dokładnie o tej mówię, tylko ze przynajmniej za pierwszym razem jak ją wysadził zmieniłem na zamiennik, ale drugi raz w odstępie może kilkuset kilometrów to chyba nie może być przypadek. Jaka była przyczyna u Ciebie?
XJ6 / XJ40 / 4.0 / 1991

Offline sebek1111

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 255
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 28, 2017, 00:16:29 am »
Dziwne, ze tak czesto, ale moj jaguar tez juz wysadzil ten waz, kupilem orygnial i na razie ok (co ciekawe oryginal na opakowaniu ma napis Made for Jaguar spec. in Poland :) ). Raz tez rozsadzil mi przewod od nagrzewnicy :)

Co do wymiany tego weza to przesada, bo to prosta robota, pod warunkiem ze sie zdemontuje, badz chociaz odkreci cala pompe wody, pompe trzeba odkrecic razem z wyjsciami (nie rozpalawiac jej).
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2017, 00:20:57 am wysłana przez sebek1111 »

Offline katar83

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 998
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 28, 2017, 00:28:33 am »
Sklanialbym sie w kierunku bardzo dziwnego i nieszczesliwego przypadku jednak.
U mnie w obecnym zgaduje, ze poszedl ze starosci, jakkolwiek waz wygladal calkiem solidnie to dziura na srodku byla na 5cm. Po wymianie nie mialem zadnych innych problemow, w kazdym z Jaguarow w ktorych przerabialem ten waz, a obecny jest juz czwarty.
Po ostatniej wymianie w tamtym roku, dochodzilem do siebie chyba ze trzy dni, wedlug mnie jest to jedna z najgorszych rzeczy do wymiany w Jaguarze. Za nic w swiecie nie moglem tego dziadostwa wepchnac z usunieta pompa i trzeba bylo odsunac chociaz o pare cm kolektor. Wiem ze niektorym sie udaje bez szarpania sie z kolektorem jakkolwiek osobiscie mam chyba za duze rece do tego!  :-hehe
I to wszystko w styczniu przy 5C, czlowiek schylony przez dwie czy trzy godziny, nastepnym razem oddam chyba do mechanika  :-thumpdown

Offline jarek-jerryjag

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 279
  • Ja kochaminienawidze Jaga to jest jedno słowo
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 28, 2017, 06:10:59 am »
 sporo tych wezy wymienilem Jedyny problem to odkręcenie metalowych opasek . I może być gozej jeśli jest pompa powietrzna. ale  bez wyjmowania  pompy woidnrej  mechanik  Jaga robi to w 1/2 godziny .
 Trzeba jak zdjąc czyjnik mierzenia pzrepływu powietrza i  od  tej strony dostać sie do oryginalnych opasek .  Pozniej zakłada się   opaski tak aby odkręcić czy dokręcić  od góry  pomiędzy dolotami kolektpora. 
 po odkreceniu opasek . używa sie długiego szerokego srubokreta  od góry zsuwa si ez jednej strony węza   a potem z drugiej .
 Wkładając  nowego węza warto prysnąc wodą z mydłem  łatwiej wchodzi . oczywiscie  warto juz na węza wsadzić obejmy .
  Te węze z napisem Made in Poland to  jedne z najlepszych węzy .  Jak pisaliscie te weze pękają i  Jag zmieniał sporo firm produkujących te węze  i chyba od 2000+- zaczął robic w Polsce.
I love and hate Jaguars

Offline sebek1111

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 255
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 28, 2017, 08:44:23 am »
Za nic w swiecie nie moglem tego dziadostwa wepchnac z usunieta pompa i trzeba bylo odsunac chociaz o pare cm kolektor.

Trzeba bylo uzyc płynu do naczyn (nasmarowac waz w srodku), wtedy latwo nasunac wąż. I raczej robic w cieplym pomieszczeniu co by guma nie byla twarda.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2017, 10:44:31 am wysłana przez MicGin »

Offline katar83

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 998
Odp: Pękający wąż od pompy wody do bloku
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 28, 2017, 12:17:57 pm »
Trzeba bylo uzyc płynu do naczyn (nasmarowac waz w srodku), wtedy latwo nasunac wąż. I raczej robic w cieplym pomieszczeniu co by guma nie byla twarda.

A czego ja tam nie probowalem ;) Temperatura na pewno byla problemem bo bylo wtedy z 5C. Problemem bylo takze 20 lat korozji na samej rurze której nie idzie latwo wyczyscic z kolektorem na miejscu.

sporo tych wezy wymienilem Jedyny problem to odkręcenie metalowych opasek . I może być gozej jeśli jest pompa powietrzna. ale  bez wyjmowania  pompy wodnej  mechanik  Jaga robi to w 1/2 godziny .

Jak byl wredny monter to na pewno ciezko odkrecic opaski ale jak gwinty so widoczne miedzy dolotami kolektora to jest to pestka. Pól godziny to zajelo mi ostatnio wytarganie(bo nie wyciagniecie) weza tylko od strony bloku, tak byl zapieczony a wyciac tez nie bylo jak bo trzeba byloby miec rece 7 letniej dziewczynki :-K