Autor Wątek: X308 do intensywnej, codziennej eksploatacji  (Przeczytany 2362 razy)

Offline Bocian

  • Starszy Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Kocham to forum
X308 do intensywnej, codziennej eksploatacji
« dnia: Marzec 03, 2017, 19:09:38 pm »
Witam wszystkich,

Jestem nowy na forum. Zarejestrowałem się, ponieważ interesuje mnie zakup X308.

Swój obecny samochód użytkuję praktycznie codziennie i robię rocznie ponad 40 tys. km. Poruszam się głównie po trasach - drogi krajowe i wojewódzkie, rzadko autostrady i mało po mieście.

Zastanawiam się czy taki leciwy już troszkę przecież X308 nadaje się to intensywniejszej eksploatacji czy raczej jako drugi samochód na przejażdżki i taka opcję również biorę pod uwagę. Chciałbym poznać wasze opinie na ten temat.

Przy zakupie w grę wchodzi jedynie zadbany egzemplarz z potwierdzonym przebiegiem. Cena zakupu ma drugorzędne znaczenie. Oczywiście wiem, że będzie trudno :)

Domyślam się, że w razie potrzeby części się zawsze znajdą, ale większy problem będzie ze zleceniem ewentualnych napraw odpowiedniemu fachowcowi, bo to nie ford czy volkswagen.
Mieszkam w Opolu więc jeśli ktoś ma w okolicy kogoś kto zna te samochody to również będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Offline katar83

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.030
Odp: X308 do intensywnej, codziennej eksploatacji
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 03, 2017, 19:23:55 pm »
Nie wiem jak to wyglada z X308 ale ja robie 20k+ km w X300 rocznie, uzywany codziennie, jezdzi sie nim rewelacyjnie. Sam X300 wedlug mnie jest duzo prostszym autem w utrzymaniu niz x308 i samemu mozna wiele rzeczy zrobic. Z x308 juz tak prosto nie bedzie ale sama jazda i uzytkowanie wydaje mi sie ze bedzie bardzo podobne.

Offline billbo

  • Starszy Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 91
Odp: X308 do intensywnej, codziennej eksploatacji
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 06, 2017, 14:21:16 pm »
Używam x308 na codzień. Co prawda robię ok. 20k km rocznie, ale dobrze przygotowane auto nie sprawia problemów. Ma prawie 350k km przebiegu, drugi silnik i drugą skrzynię, ale sprawuje się świetnie (70% miasto/30% trasa).
Dobrze tylko by opiekował się nim mechanik, który zna te auta, bo jest kilka kruczków i szkoda czasu na takich, co się uczą.
Nie żałuj i znajdź dobry egzemplarz - to podstawa!
Powodzenia!

brys

  • Gość
Odp: X308 do intensywnej, codziennej eksploatacji
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 10, 2017, 09:21:55 am »
Witam,

Ja od trzech lat użytkuję X308 praktycznie na co dzień - rocznie robię jakoś 12 000km. Auto kupiłem od pierwszej właścicielki z Warszawy - teraz mam 160 000km oryginalnego przebiegu. Powiem Ci tak.. przez ten czas auto raz nie nadawało się do jazdy - urwał sie kosz w skrzyni biegów (typowa usterka dla tych skrzyń). Tu auto na lawecie pojechało do firmy naprawiającej skrzynie i nie miałem go dwa tygodnie. Druga typowa (i kosztująca kilka tysięcy złotych) usterka X308 to rozrząd. Tez mam go wymienionego. Poza tym wg mnie w X308 na pewno jest troche wiecej rzeczy, ktore nie powodują niemożności jazdy czy awarii w trasie, ale jednak trzeba o nie dbać i co jakis czas oddac auto do ogarniętego mechanika - mam tu na myśli np. wymianę uszczelek pokryw zaworowych, cieknące pompy wody, odpadająca podsufitka, pompka obiegowa nagrzewnicy. Reasumując - da sie jeździć X308 na co dzien bez większych wyrzeczeń. A te, ktore są - warte są stawienia im czoła dla możliwości obcowania z takim samochodem na co dzien :)

P.S. Czaję się na sprzedanie mojego X308. Jesli byłbyś zainteresowany jednym z najlepszych (w mojej opinii) X308 w Polsce, to daj znac w prywatnej wiadomości ;)

Offline p123

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 484
  • XJ8 3.2 Executive 1999
Odp: X308 do intensywnej, codziennej eksploatacji
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 11, 2017, 08:58:37 am »
Czołem,
Nie do końca czuję co ma kolega na myśli mówiąc intensywna eksploatacja. Ja kotem jeżdżę gównie po Warszawie robiąc dziennie ok 15 km, czyli do pracy i do domu. Auto zostało unieruchomione dwa razy ( 3 lata ) raz zaciął się czujnik sterujący wentylatorami - nie włączył się tzw drugi bieg, płyn się zagotował i zerwał wąż z termostatu wywalając płyn na ulicę. A drugi raz to urwany kosz wstecznego ( naprawa 3000 zł ). Do tego poleciały w sumie 3 cewki, raz wymieniłem przepływkę w sumie chyba niepotrzebnie. Do tego to co już kolega pisał powyżej czyli pokrywy głowic, wycieki płynu, podsufitka. Reszta to zwyczajna eksploatacja, oleje, filtry,elementy zawieszenia, tarcze, klocki, koszty porównywalne moim zdaniem z innymi autami tej wielkości - np. z Peugeotem 607 którego również posiadam. W kocie irytuje mnie korozja podłogi ale podobno są 308-mki które oparły się rudej a drugie to irracjonalne spalanie. Tu jest duży ból w mojej ocenie. Przed awarią skrzyni średnie spalanie miałem na poziomie 19,5 l/100 , potem przyszła zima i ta awaria kosza i spalanie wskoczyło na poziom 22-23. Nie mam pojęcia czy coś popsuli przy wymianie ( Midparts więc chyba się znają ) czy jest inny powód. Prosta diagnostyka pokazuje że błędów nie ma , przepływka działa, sondy OK.
Tak czy inaczej codzienna jazda tym autem jest wielce przyjemna i jak na razie nie zamierzam się go pozbywać.
Piotr