Fajna inicjatywa, to fakt. Niestety nie wiem za co należy się "SZACUN"?
Autor powiela ogólne informacje dodając "coś od siebie", ale te informacje są nieprawdziwe. Dzięki takim "specjalistom" ludzie opowiadają potem totalne bzdury o tych samochodach. Nie zdziwi mnie jeżeli za jakiś czas ktoś się pojawi i będzie święcie przekonany o oryginalności tego "Chesterfield'a" na dachu i Nikasilu na zaworach, jako specjalnego stopu niklu i silikonu rzecz jasna
.