Witam ,moj XJR z 95' przechodzi kryzys(LPG) . Mianowicie 3dni temu po trasie 200km postawilem auto pod domem przerzuciłem na benzynke poniewaz chcialem zobaczyc jak schodzi z obrotów i czy jest roznica miedzy LPG ,a benzyną. Wrzucony na PB dałem mu do 6tys obrotów poniewaz chcialem obserwowac czy zejdzie szybko czy wolno z obrotów ale nie ważne.... Dałem do 6tys i nagle ugotowany: chmura dymu z pod machy ponieważ chlapnął płynem chłodnicznym na rozgrzany silnik i stąd para. Następnego dnia zalałem go płynem by sprawdzić gdzie jest wyciek. Powodem był gruby 21cm wąż za kompresorem prowadzący do pompy wody i bloku silnika. Dałem autko do mechanika ponieważ nie byłem w stanie dojsc do tej przyczyny oraz sam wymienić wąż...
Dzis 13 piątek (odbiór auta) : Przychodze do mechanika i końcowka składania kompresora,filtra powietrrza i przewodów obok,odpalamy ...
Auto odpalone i tona dymu i z pod machy i z rur wydechowych. Powód? zle podlaczone przewody wychodzace z bloku silnika 2x powietrze i 1x wodny. Zamienilismy kolejnosc ,auto odpalone wszystko ok .Pochodził 2min kazano zgasić i znow uruchomic i ZONK ... Auto rzyga z dołu płynem chłodniczym ,dodatkowo płyn dostaje się do silnika i kompresora. Jaka przyczyna? gdzie szukac problemu ?
Przyznam szczerze ,ze autem dojechalem do warsztatu o wlasnych siłach,trzymał temperature bo miał plyn w ukladzie i stad nie zagrzał sie ponownie.Gruby 21cm wąz wymieniony ,wszystko złozone ale auto jak juz wspomniałem rzyga płynem poprzez kompresor i boczne sciezki. W chwili obecnejj ok 19:00 spuscilismy caly plyn z chlodnicy by dokonczyc badania jutro. Szczerze mówiac obwinialem awarie pompy wody ,a teraz kompletne 0 ...
Gdy zadymił tak ze ewekuowalismy cały warsztat obwiniłem uszczelke pod głowicą jednakze potem auto normalnie odpaliło ( po przemienieniu przewodów 2x powietrze i 1x woda) . Podejrzewają takze przepustnice ponieważ płyn leci najprawdopodobniej z małej gardzieli.
Jakies rady , sugestie ?
Auto 1995r , 4.0 kompresor , LPG