Witajcie, podłączę się pod wątek kluczyka:
jako, że mam jeden egzemplarz klucza z pilotem, który działa dobrze, postanowiłem sobie dorobić drugi egzemplarz. Miał to być zwykły klucz, bez pilota, który służyć miał do awaryjnego otwierania auta w razie zatrzaśnięcia klucza z pilotem (żona już raz zamknęła klucz w bagażniku i kosztowało to sporo nerwów - opis był w innym wątku).
Dorobiłem sobie klucz i rzecz dziwna - działa połowicznie, hehehe. Da się nim zamknąć auto (drzwi kierowcy) ale nie da się otworzyć. Z bagażnikiem jest podobnie, aczkolwiek nie da się go zamknąć kluczem, bo jest mechanizm zatrzaskowy, natomiast identycznie jak z drzwiami kierowcy - nie da się go otworzyć. Akumulator był w tym czasie odłączony, więc nie było zasilania prądem (chyba, że jest jeszcze jakieś awaryjne źródło zasilania o którym nie wiem).
Pytanie brzmi następująco: czy jest to sytuacja normalna, że nie otwiera, a tylko zamyka, czy też może klucz jest niedorobiony i działa tylko w jedną stronę?