Udalo mi sie w koncu po dlugiej zimie doprowadzic kotka kochanego do porzadkum, a mialem co robic planowanie glowicy, uszczeki pod glowica szlif zaworow, wymiana tulejek itp., a naprawa klamek, centralneg...nowe lampy przod, kable zaplonowe, kopulka i palec, swiece i pewnie wiele rzeczy ktorych niepamietam, ostatnio walka z woda i lanie jes
, do dzis walka z pioronem na wyswietlaczu przeczyszczenie wszystkich ale to wszystkich bezpiecznikow i stykow...i nagle koniec...brak roboty nie wiem co robic okazalo sie ze mojemu jaguarowi nic nie dolega
, ale ale ale hola hola wszystko dobrze wychodze z auta a tu brak swiatel tylnych mijania, tzn stopy sa migacze rowniez tylko brak swiatel tylnych ???spalily sie zarowki dwie jednoczesnie ????