W mojej instalacji mozna wybrac kazdy rodzaj lambdy(0-5, 5-0, 0-1, 1-0) wiec zamiast korzystac z raczej bardzo drogiej lambdy Jaguarowej do samego gazu, i ktora to czesto jest tez oryginalna i ma zazwyczaj 20 lat, zakupilem sobie metalowe mocowanie lambdy z gwintem wywiercilem dziure dwa, trzy centymetry obok oryginalnej lambdy, wspawalem je, wkrecilem lambde i podlaczylem do gazu. Tym samym mam wszystkich lambd obecnie trzy w tym bardzo dobra lambde na pojedynczym kablu ktora obsluguje tylko i wylacznie LPG i ktora kosztuje 15% tej Jaguarowej i ktora dzieki temu mozna nawet wymieniac przy corocznym serwisie. Sama lambda sprawuje sie swietnie, jako, ze nie ma typowej grzalki jak ta w Jaguarze odpala sie po dwoch, trzech minutach chwile przed gazem, jak tylko sie sama delikatnie nagrzeje. Poki co dziala to wszystko bardzo dobrze.