Autor Wątek: Kot pali cewki...  (Przeczytany 6453 razy)

krzysztofk

  • Gość
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 28, 2013, 13:28:52 pm »
dzisiaj mierzyłem oporność cewek, z 6-ciu starych (tych które były jak kupiłem rok temu jaga) 4 były ok tzn oporność około 0,8 Ω, a 2-wie opór około 20 do 50 Ω,
udało mi się również sprawdzić 3 z tych co są teraz i mają po 0,8Ω,  zostały mi do sprawdzenia te pod kolektorem.


z obrotami na wolnych  to nie jest takie typowe falowanie , tylko jakby przerywanie bardziej. tzn równo chodzi nagle takie uderzenie/przerwa/strzał , czuć to na karoserii , i zafaluja obroty raz. jakieś podpowiedzi :-za , byłem na zwykłej diagnostyce i nic nie pokazało , mimo że rano migała mi kontrolka. po niedzieli odpalę swój autocom, może wiecej zdiagnozuje.

Offline filar12

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 887
  • http://lpg-lodz.pl/
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 28, 2013, 21:04:18 pm »
Możliwe że pada wariator
http://lpg-lodz.pl/

KIEDYŚ był S-type 1999r 3.0 V6 "sreberko" napędzane LPG ;-) następnie X350 4.2l +LPG oczywiście ;-), S-type 2002r Fl 3.0L LPG, X350 3.0L LPG ;-),teraźniejszość X358LWB 4,2 LPG.

krzysztofk

  • Gość
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 28, 2013, 21:40:43 pm »
Mozesz napisac cos wiecej o tym wariatorze? Jak to sprawdzic?

ret82

  • Gość
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 30, 2013, 16:24:12 pm »
Hej, a ja z tyłu autka nadsłuchiwałem i nadsłuchiwałem i nic .. ;)
Diagnosta zdiagnozował mi wcześniej wtrysk nr 2 więc wymieniłem dziś cewkę na używaną za 50zł ;|
póki co chodzi. Mierzyłem cewki na każdej mam opór 0,6 natomiast na wymienionej faluje od 0,5 do 0,7
Przejechałem 30km specjalnie pod górkę przy 80km/h no i na razie odpukać nic.
(a co do mierników kupiłem taki za 20zł to pokazuje różne odczyty, dopiero taki za 150 zł pokazuje cały czas to samo)
pozdrawiam

antipathiQue

  • Gość
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 04, 2014, 20:15:35 pm »

Widzę, że ten problem męczy nie tylko mnie..

Co do falowania obrotów - 60-90 km/h z równo wciśniętym gazem (delikatnie) falują obroty co słychać jakby coś rzęziło. Cholernie wkurzająca sprawa. Świece były wymieniane - komplet. Nie było efektów. Cewek nie ruszałem... póki co, choć pewnie będe musiał to zrobić.

Pisałem o tym problemie w tym poście http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,16794.0.html

Kolega KrzysztofK mówi o falowaniu/uderzeniu/strzale gdy stoi na światłach - tak, to też mi się zdarza. Zazwyczaj w momencie gdy silnik właśnie się dogrzał. Faktycznie czuć to siedząc w fotelu. Zazwyczaj to jest takie jedno "uderzenie" i jest spokój... Ewentualnie przy następnym krótki postoju pojawi się ponownie i koniec, aż do następnego cyklu rozgrzewania silnika.

Na kompie tego nie widać i nikt do tej pory nie potrafił jednoznacznie stwierdzić co to jest.
Sam czekam, aż ktoś wreszcie dojdzie do tego co i jak... Nie chce po omacku kupować tego czy tamtego...

Pozdrawiam,
Jakub.

ret82

  • Gość
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 05, 2014, 21:00:48 pm »
Witam,
Podczas diagnostyki przy wglądzie na wtryski jeden czasem znikał okazało się że to cewka, jeśli diagnoza nie kosztuję Cie dużo to warto sprawdzić. Aczkolwiek chociaż sprawdzenie dobrym miernikiem cewki po prawej stronie nie jest trudne.
pozdrawiam.....

krzysztofk

  • Gość
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 13, 2014, 08:30:41 am »
u mnie puki co wszystkie złe objawy zniknęły same.

Offline slawko

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 01, 2014, 16:22:17 pm »
witam!!! miałem problem z cewką oddałem auto do elektryka i koszt naprawy tzn cewki ze swiecami miał wyniesc 2 tys zł . zabrałem auto od elektryka wymieniłem 1 cewkę za 80 zł uzywka i smigam juz 2 lata i zadna jeszcze nie padła. tak wiec nie warto pchac sie w koszta.
:)

dukigiant

  • Gość
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 01, 2014, 17:28:43 pm »
potwierdzam połowa mechaniko-eletryko-specjalistów to banda oszustów też mam dżaga i wiem co pisze od zawsze swoje auta naprawiam sam i nawet jak coś zepsuję to wychodzi 10 razy taniej kupno nowej części niz danie mechanikowi .Dzięki bogu moj Jaguar nie ma żadnych takich problemów jak piszą w postach forumowicze a to dlatego tak myślę że nikomu go nie daje do nauki mechaniki ale fakt napewno są też dobrzy spece ale to trzeba mieć już dużo szczęścia .

Offline slawko

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 02, 2014, 13:27:00 pm »
na allegro tez trzeba uwazac bo szukałem czujnika temp.zewnetrznej i na allegro koles chciał 200 zł hehhehe a w serwisie nowy 50 zł hahhahah
:)

Offline Rogal

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 30
    • www.englishcars.pl
Odp: Kot pali cewki...
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 03, 2014, 19:47:53 pm »
w S-typie zawsze były problemy z cewkami.  A my w PL potęgujemy tą awaryjność gazując je.

Jeśli ktoś decyduje się na wymianę cewek to z własnego doświadczenia proponuję OEM-y , są najtrwalsze, ale nie są wieczne  :- pojecia.
To jest część eksploatacyjna, tak jak w starych samochodach palec i kopułka ;D
 



tel 695 455 231