ze wzglêdu na nasz± ¿eglarsk± przypad³o¶æ traktujemy warmiê i mazury jak drugi dom, a ¿e w domu nie wypada nie bywaæ to uwzglêdniaj±c wyj±tkowe okoliczno¶ci natury, kota, którego uwielbiamy i dreszczyk emocji przed nowymi nieznajomymi przybêdziemy w sobotê z rana.
choæ z drugiej strony trochê siê gubiê w personaliach, bo co spotkanie to nowa kadra zarz±dzaj±ca.
a my¶la³em, ¿e tylko dro¿d¿e dziel± siê przez p±czkowanie
pozdrawiam