Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Uszczelka pod głowicą

(1/3) > >>

avenarius:
Mam chwilę czasu, pora roku też nie sprzyja Kotom, więc pomyślałem, że może trochę poważniejszych zmian wprowadzić w Kociamberze. Czy ktoś z Was przechodził zabawę z uszczelką ową? Bo ja nie pamiętam, by u mnie była wymieniana (270 tyś), a pewnie przydałoby się, zanim okaże się to koniecznością.

avenarius:
Myślę, że właśnie taka potrzeba zaszła...jutro wrzucę foto tego, co można podziwiać pod korkiem oleju...ciekawe zjawisko :)Płyn chłodzący też chyba wybiera wolność mam wrażenie...

avenarius:
Cokolwiek się nie robi pokrywa cały wlew dokąd oko sięga...białe a'la ubite na sztywno białko...

avenarius:
Dziennie około 50 km, bagnet wygląda normalnie, a na pewno zgoła inaczej od wlewu i korka, olej do wymiany przed zimą, a o ile pamiętam to Mobil1. Bolączki moje można pooglądać:
http://picasaweb.google.pl/jakub.ohme/XJ6?authkey=neR__2abVF8#

avenarius:
Wygląda dokładanie tak, jak na jednym z foto...mam nadzieję, że Twój optymizm okaże się rzeczywistością :) Tylko dlaczego zjawisko takie wystąpiło właśnie teraz, a nie przy wcześniejszych zmianach oleju??

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej