A ja polecam jesli chodzi o dolne wahacze poprzeczne:
wewnętrzne tulejki tzw "wahliwe/pływajace" kupic tulejki od mercedesa np takie:
http://allegro.pl/tuleja-plywajaca-tyl-wahliwa-mercedes-lemforder-i1571198342.html , ja kupowałem w Inter Carsie po 44 zł za szt . zewnętrzne tulejki od forda mondeo II / III np takie :
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-poprzecznego-Mondeo-FO-20005/1763 , które zresztą pasują tez do poprzecznego górnego po 22 zł.
Do tulejki wahliwej trzeba dotoczyć redukcję wewnętrzna bo X-Typ ma 12mm a w tulejkach z mercedesa jest 14mm, ekstra wychodzi z starych tulejek wyciągniętych z wahacza. Toczyłem sam ale zrobi to każdy tokarz po max 15 zł za szt.
No i dwa wahacze wyszły mnie w sumie 140 zł a przynajmniej tulejki sa takie jak maja byc (wahliwe) a nie sztywne na poliuretanie i zawieszenie pracuje jak w oryginale. Po cos przecież konstruktor dal tulejki wahliwe a nie stałe...
No i bazując na własnym doświadczeniu z zawieszeniem z poliuretanu (z Jeepa Cherokee) :
nie muszę sie martwic ze co kilka/kilkanaście tysięcy zawieszenie mi sie rozskrzypi jak juz smar wyjdzie.
(A propo smaru to odpowiadam - powinien być silikonowy a najlepiej silikonowo teflonowy.)
bo jak już się rozskrzypi to rany boskie
gorzej niż stary żuk
Poliuretan polecam ale do terenu i sportu, choć przy braku opcji to i do normalnego auta jak najbardziej z pewnymi ograniczeniami