Autor Wątek: Prowadzenie jaga  (Przeczytany 9951 razy)

adams

  • Gość
Prowadzenie jaga
« dnia: Sierpień 25, 2008, 21:49:42 pm »
Witam!!!
Po roku narescie zaczolem jezdzic swoim jagem, i mam mieszne uczucia.  Co prawda prziechalem okolo 200km, ale mam wrazenie ze samochod jest ciezki, czuje jego ciezar podczas prowadzenia. Pewnie jest to efekt slabszego wspomagania i sprezyn zawieszenia przedniego i tylnego. Mam nadzieje ze jak to wymienie to uczucie ciezkosci zniknie?
pozdrowienia adams

Robson

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 25, 2008, 23:21:58 pm »
Nie wiem o czym piszesz. Mój waży prawie 2 tony i nie ma problemów z przyśpieszaniem i komfortem jazdy. On po rostu płynie po drodze.

czapka

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 26, 2008, 00:44:14 am »
Nie łam się, On musi się rozruszać  ;D

Nemys

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 26, 2008, 13:11:34 pm »
Tak jak napisał Robson. Te auta płyną. Mój ma tak samo, taka kanapa na kołach. Zawieszenie jest inaczej zestrojone. Przejedź się z kolei po drodze z nierównościami, zobaczysz wtedy różnicę.

W sumie jakbyś go utwardził to będzie jeździł zapewne inaczej.

Jak jest ociężały, sprawdź jakie wychodzi ci przyspieszenie 0-100. Może masz coś źle poustawiane.

jarek-jerryjag

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 26, 2008, 18:05:44 pm »
Nie znam czy twój Jag ma katalizator czy nie ma. Często z gubieniem mocy jest zapchany katalizator szczególnie jazda pod gore .

adams

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 26, 2008, 19:45:26 pm »
Hi,
Dzeki za odpowiedzi!
Chodzilo mi glowne o ciezar samochodu ktory czuje na kierownicy. Stare sprezyny traca swoia progresje i siadaja, co moze powodowac to uczucie. 
Przyspieszenie jest wmiare Ok, jeszcze go nie probowalem na maxa. Narazie mam czarne wydechy na koncowkach i czuje ze spalanie mieszanki nie jest prawidlowe. Wydaje sie ze dostaje za duzo paliwa. Czujnik temperatury plynu chlodzacego(CTS) jest  zepsuty  i mam zmostkowane przewody. Pewnie to tez ma duzy wplyw na przyspieszenie i spalanie. Powiedzcie mi czy wasze jagi trzeba trzymac na wyzszych obrotach zeby wydobyc z nich cala moc, jednym slowem trzeba caly czas deptac w pedal gazu? Jest to muj pierwszy duzy samochod . Pewnie kupe pracy przedemna, chcialbym doprowadzic go do stanu fabrycznego jezeli chodzi o wlasciwosci jezdne i moc silnika to jesyt moje mazenie.
pozdrowienia adams

Robson

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 26, 2008, 20:59:33 pm »
Ja przy swoim też mam mnóstwo pracy, ale nie znaczy to że mam tracić radośc z jazdy 28 letnim kocurem.
Bez względu na to czy jade 50, 100, 150 czy 200 na godz zawsze po naciśnięciu gazu auto odchodzi do przodu i jest to odczuwalne. A najlepsze w tym jest zdziwienie innych kierowców jak nie mogą sobie poradzić z autem na żółtych tablicach.

adams

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 26, 2008, 21:23:38 pm »
Hi, Robson
I to jest optymistyczne!!!
Ile twoja V12 ma przebiegu? Moj 198tys Tak tylko z ciekawosci pytam.
pozdrowienia adams

Robson

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 26, 2008, 21:26:30 pm »
Mój ma ok 90 tyś. Ma bardzo mały przebieg, przez 10 lat stał nie używany bo niemiccy mechanicy nie mogli sobie poradzić z uszkodzoną skrzynią  ;D :-V

adams

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 26, 2008, 21:42:40 pm »
Hi,
To bardzo malo, prawie na dotarciu ;D

Offline V12

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 433
  • Nowe części zamienne Jaguar Daimler tel. 5O61122O4
    • V12.com.pl
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 26, 2008, 22:10:30 pm »
Ja przy swoim też mam mnóstwo pracy, ale nie znaczy to że mam tracić radośc z jazdy 28 letnim kocurem.
Bez względu na to czy jade 50, 100, 150 czy 200 na godz zawsze po naciśnięciu gazu auto odchodzi do przodu i jest to odczuwalne. A najlepsze w tym jest zdziwienie innych kierowców jak nie mogą sobie poradzić z autem na żółtych tablicach.
Robson, a czy przypadkiem dla aut na "żółtych papierach" nie ma jakiś specjalnych ograniczeń prędkości?
XJR-S 6.0 Asprey#99

Robson

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 30, 2008, 11:28:06 am »
Nic na ten temat nie wiem, ale ja swojego oszczędzam, na razie tylko 2 razy jechałem nim powyżej 200 /h

adams

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 31, 2008, 09:27:32 am »
Witam wszystkich!!!
Przycisnolem gaz do deski jadac okolo 60km na godzine i zrobilo mi sie smutno. Reakcja prawie zadna samochod przyspieszal powoli. Tak wiec jest cos nie tak.
Przyczyn oczywiscie moze byc mnustwo! Prawdopodobnie czeka mnie wizyta w warsztacie.
Tak apropo to szukam czujnika temperatury plynu chlodzocego, moze ktos ma na zbyciu?
pozdrowieni adams

ovo

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 31, 2008, 10:55:00 am »
Kolego Adams,
Bez obaw. Mam 2 III serie V12 i wiem, o co chodzi Ci z odczuwaniem ciężaru podczas prowadzenia. Pamiętaj ze konstrukcyjnie sa to auta w zasadzie z końca lat 60-tych a wiec, jeśli kiedyś zobaczyłbyś rozebranego kota III serii przekonałbyś się jak kiedyś konstruowane były te auta.
To istna stalowa konstrukcja, która niestety swoje waży.
Masz racje iz ciężko się nimi skręca zawraca i jeździ. Po za tym ja uważam ze kierowca ma kiepski komfort jazdy ze względu na ciasnotę. Jak ja to nazywam siedzi się skulonym przy drzwiach.
Pamiętaj ze mimo iz sa to silniki V12 to maja spora masę do rozbujania i moje dwie III serie także nie sa zrywne jak chociażby XJS, który jest sporo lżejszy i przez to odczuwane jest konkretne przyspieszenie.
Z tego, co piszesz nalezało by sprawdzić silnik i skrzynie, jeśli np późno przerzuca biegi.
Jeśli będziesz na zlocie to możesz skonsultować to z zaproszonymi także na zlot mechanikami z firmy JAGCAR z Warszawy, którzy na codzień borykają się z wieloma kocimi przypadłościami.
Tak wiec reasumując sprawdź kotka i nie przejmuj się ze nie przyspiesza jak 1.9 TDI.

adams

  • Gość
Odp: Prowadzenie jaga
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 31, 2008, 15:47:07 pm »
Hi Ovo!
Tak jak piszesz jest to ciezki samochod i to sie czuje. Miejsce kierowcy tez budzi wiele do zyczenia. Ergonomia w tych latah nie byla mocna strona konstuktorow. Podobne mam odczucia jak Ty.
Jezeli chodzi o zkret i zawracanie to mysle ze jest Ok jak na taki gabaryty. Koledzy pisali ze bede mogl startowac do wyscigow na swiatlach z nowoczesnymi furami, mysle ze troche przesadzili  ;D Jednak nie terace nadzieji ze bedzie lepiej ;D  Skrzynia biegow troche szarpie przy przezucaniu, lecz mam wrazenie ze za pozno przezuca. Mam nadzieje ze znajde chwilke i pojade na zlot.
pozdrowienia adams