Autor Wątek: "Myszkowanie" samochodu  (Przeczytany 39967 razy)

Zwierzu

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 11, 2008, 21:02:10 pm »
Mam kropki na bokach opon. Właśnie się zastanawiałem do czego one służą... Dzięki za info :) Już któryś raz zaskakujesz precyzyjnymi fachowymi wiadomościami. Najwyższy szacun :)

Ujmę to tak:  :-R :-K

Felgi nie są chromowane na szczęście. Po prostu goły stop aluminiowy. Ale i tak podobno opony trzeba wyważyć po "ułożeniu" się w feldze i po przejechaniu pewnego dystansu. Opony były wyważane standardowo - chyba raczej bez tego wałka - ale z użyciem komputera i mam wrażenie, że dość precyzyjnie.

Terkoczący dźwięk raczej nie pochodził z bieżnika, wydaje mi się, że bieżnik wydawałby ciągły niski dźwięk powoli rosnący w natężeniu i wysokości, wraz ze wzrostem prędkości. Tutaj jest nagła wibracja włączająca się przy przekroczeniu 220 km/h.

Oczywiście, że staram się nie przeginać z prędkościami. Zdaję sobie sprawę z jakości dróg w Polsce. Próby szybkości robię w środku nocy na szerokich i względnie równych drogach. Moim celem jest właśnie osiągnięcie punktu odcięcia paliwa przez komputer. Czyli chcę dojść do maksymalnej prędkości autka. Samo rozpędzanie nie jest problemem. Jestem zdumiony przyspieszeniem, jakie osiąga XKR nawet przy dużej prędkości - wyraźnie czuć moc silnika. Jedyny problem to właśnie moja bariera psychologiczna, jaka pojawiła się wraz z tą terkoczącą wibracją. Po prostu boję się dalej rozpędzić auto.

Pozdrówka,
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2008, 21:03:52 pm wysłana przez Zwierzu »

czapka

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 12, 2008, 22:27:32 pm »
Zgadzam się tu z Jarkiem. Bieżnik opony jest projektowany tak żeby był cichy ale nie da się tego zrobić w pełnym zakresie prędkości.
Co do wyważenia to poczytaj też o wyważaniu proszkowym np. EQUAL.

jarek-jerryjag

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 13, 2008, 01:23:35 am »
Cytuj
Co do wyważenia to poczytaj też o wyważaniu proszkowym np. EQUAL.
znalazłem taka stronę
http://www.imiproducts.com/equal/how-equal-works.aspx
mozna przerzucić na Niemiecki język

radekxk8

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 15, 2008, 09:55:16 am »
Trochę obok tematu ale bardzo mnie to zainteresowało. Ile zajęło Ci rozpędzenie kotka do tych 220 (czas, potrzebny dystans). Pytam gdyż wczoraj jak wracałem od lubej, też sobie troszkę zaszalałem i rozpędziłem mojego Signum do 220. Co prawda nie powiem ile mi to zajęło bo nie zmierzyłem, ale zaczynając od 100 km/h musiałem przejechać 4 km by to osiągnąć :/
Pytam bo będę miał porównanie o ile przyjemniej jeździ się kotkiem :)

Zwierzu

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 15, 2008, 11:43:24 am »
Zmierzę i Ci odpiszę. Generalnie - rozpędzanie nie stanowi żadnego problemu. Po prostu wciskasz i jest. Dam znać jak pojeżdżę z zegarkiem w ręku.

Niedyskretne pytanie: a co to jest Signum?

Pozdrówka

artleks

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 15, 2008, 11:51:10 am »
Zmierzę i Ci odpiszę. Generalnie - rozpędzanie nie stanowi żadnego problemu. Po prostu wciskasz i jest. Dam znać jak pojeżdżę z zegarkiem w ręku.

Niedyskretne pytanie: a co to jest Signum?

Pozdrówka
Moge potwierdzic - rozpedzanie sie nie stanowi problemu...zbadalem to wnikliwie  :-yipee :-yipee

qbaty

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 15, 2008, 13:25:26 pm »
Generalnie - rozpędzanie nie stanowi żadnego problemu. Po prostu wciskasz i jest.
Oj tak - potwierdzam  ;D
Moja żona cały czas się ze mnie nabija, że podczas przejażdżki Zwierzowym XKRem przygryzalem wargi z podjarania  ;D

Niedyskretne pytanie: a co to jest Signum?
Pewnie chodzi o Opla Signum - http://opel.com.pl/site/showroom/signum/desc1.html

radekxk8

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 15, 2008, 16:02:41 pm »
Dokładnie :) chodzi o Opla Signum i pomimo 3 litrowego turbo diesla to 220 przychodzi mu z oporem :/ Do dwustu jest jeszcze OK ale powyżej to już jest wyciskanie

Zwierzu

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 15, 2008, 23:39:16 pm »
No to dzisiaj sobie trochę pognałem kotkiem. Wyniki pomiarów są następujące: zaczynając od 80 km/h, do 220 km/h dochodzi się w 21 sekund, po przejechaniu około 1300 metrów. Oczywiście to są bardzo niedokładne pomiary.

A tak poza tym to udało mi się samochodzik rozpędzić do 250 km/h. Cały czas nie doszedłem jeszcze do punktu odcięcia paliwa przez komputer pokładowy. To musi być - tak jak pisał Jerry - około 260 km/h. Problem w tym, że powyżej 230 samochód traci już przyspieszenie, i naprawdę trzeba go docisnąć, żeby jechał jeszcze szybciej. Droga kończyła mi się właśnie około 250 km/h. Jeździłem na prostym odcinku trasy siekierkowskiej w Warszawie.

Nic to, jeszcze przegonię kotka do końca. Tylko na autostradę muszę pojechać.

Pozdrówka,

Zwierzu

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 16, 2008, 13:33:49 pm »
U mnie bak nie jęczy, tylko słychać szum wiru, jaki formuje w baku zasysane paliwo :)

No cóż, coś za coś.

Zwierzu

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 16, 2008, 14:07:36 pm »
Ach - i jeszcze temat wibracji. Otóż wibracja... zniknęła. Albo samochód mi się "rozjeździł" po drodze do i z Sandomierza, albo wibracja wynikała z techniki kładzenia asfaltu na tym odcinku trasy na Gdańsk, gdzie się poprzednio rozpędzałem.

Pozdrówka,

radekxk8

  • Gość
Odp: "Myszkowanie" samochodu
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 16, 2008, 19:04:05 pm »
Jak napisałeś o tym aswalcie to ja bym obstawiał właśnie to jako powód wibracji. Wcześniej jakoś nie pomyślałem ale faktycznie czasami nawet nowa droga powoduje wibracje. Na jednej drodze koło Wrocławia jest dokładnie to samo. Niby droga wygląda na równą a jednak auto drży i po chwili już jest ok. Tak więc jeśli na innym odcinku jest ok to nie masz się co martwić. Twojemu kocurowi nic nie dolega :)


« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 04:52:58 am wysłana przez micky »