FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:12:06 pm

Tytuł: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:12:06 pm
hej,
wzialem sie za to, nie jest latwo, ale dalem rade... z kumplem wywalic tylne zawieszenie i teraz juz na boku walcze z rozkrecaniem...

1. o dziwo wszystkie gumy sa mega ok, jak nowe... pewnie byly wymieniane przez poprzednika a moze przetrwaly oryginaly, nie wiem, wiec sam nie wiem czy to wywalac czy nie, kupilem w v12 pelno roznych gum, ale zamienniki firmy ... spare costam, i pytanie do doswiadczonych czy mam na sile je wymienic na te zamienniki (bo mam opinie mechaniorow by nie ruszac bo zamiennik moze byc gorszy niz to co tam mam)

2. walcze z ta szpilka wahacza, masakra, jedna poszla bez problemu, ta polewam juz wd40 od kilku dni i nic, jakies pomysly? nie chce grzac bo szkoda tych gum bo one sa w super stanie, ale moze nie bedzie wyjscia

3. wszystko bede piaskowal i malowal proszkowo - co z gumami? dostana w dupe czy oni to tak umieja zrobic ze gumy uratuja?

4. w tragicznym stanie sa oslony od tarcz hamulcowych - ogloszenie dalem ze chce to kupic, wiecie gdzie takie cos dostac? problem w tym ze  nie ma sensu regenrerowac bo juz sa dziury z przegnicia wiec piasek pewnie zrobi z tego bibule

5. mam wyciek na zimeringach w wyjscia na polosie, pytanie czy wiecie jakie zimeringi tam wchodza / wymiary / modele / czy ktos korzystal z zamiennikow - w okolicy mam sklep rolniczy oni maja wszystkie wymiary zimeringow swiata

5. zaraz wkleje fote z wnetrzem tego czegos, nie moge tego fachowo nazwac, ale to cos w co wchodzi piasta - tam sa lozyska, jedna piasta wyszla praktycznie sama, druga bylo trzeba ja wybic, natomiast jest to cale zazygane smarem, czy to znaczy ze sa lozyska do wymiany? nic mi nie szumialo...

prosze o wsparcie osoby ktore te walke z tylnym zawieszeniem juz przeszly - teoretycy ktorzy slyszeli jak woj ciotki znajomego zna kogos kto to robil - dajcie spokoj pls.

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:35:09 pm
no to zaczynamy

- wszystko z kanalu, slyszalem o kamikaze ktorzy robia to bez podnosnika czy kanalu... ja sobie tego nie wyobrazam...

- o dziwo wszystko poszlo sprawnie, nic nie trzeba bylo przecinac, urywac itp - ktos mowil ze traci sie linke od recznego albo absy itp, u mnie jakos sie to wszystko udalo uratowac, choc przy wyjmowaniu calego zawieszenia zahaczylismy o kabel abs i go przytarlismy, widac oplot, nie wiem czy to juz bedzie do wymiany czy jednak bedzie dzialal , zobaczymy

- jedyny problem to przy odkrecaniu ucha/mocowania do rur wydechowych oderwala sie przygrzana nakretka (a raczej krazek bo to nakretka trudno nazwac) wiec musze isc teraz do spawacza by to przycykal zeby mozna bylo odkrecic to ucho...

(https://i.imgur.com/ZHGYxKg.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:40:15 pm
i wytargalismy to na zewnatrz

- kupa rudej ale to nie problem, po to wywalilem zeby to wszystko odrestaurowac... ale sie okazalo ze jakiegokolwiek elementu nie wezme to gumy ani nie sparciale, brak jakiejkolwiek pajeczynki, i trzymaja jak nowe... i tu zaczyna sie moj dylemat, czy mimo wszystko je wywalac, zaprzyjazniony mechanik mowi by bron boze nie ruszac, bo wygladaja jak oryginaly i sa w pelni sprawne - sam nie wiem co z tym robic, bo skoro jest wszystko na wierzchu, tylko ze ja mam zamienniki eurospare

- widac wycieki po obu stronach gruchy, uszczelniacze do wymiany, pytanie czy wiecie jakie sa tam wymiary, czy dostepne w przyslowiowym sklepie rolniczym, zakladam ze od zewnatrz ladnie to w prosty sposob wymienie  (usune stary, wloze nowy) chyba ze to jakis angielski wynalazek... dajcie znac

(https://i.imgur.com/nUn5YiC.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:44:13 pm
najprostszy temat

swoja droga to jedyna guma - prawa - do wymiany - to wlasnie ta poduszka / jest zerwana i od niej sie zaczela chec naprawy i regeneracji calego tylnego zawieszenia

- teraz gdy mi "gadaja" - wszystko cacy nie wymieniaj gum , to nie wiem co zrobic, ale pytanie brzmi, nawet jesli je zostawie i nigdzie nie bede musial grzac palnikiem i rozmontuje elementy bez problemu, to czy gdy przyjdzie moment piaskowania i malowania proszkowego to czy te gumy wszystkie i tak dostana w dupe czy one beda nie ruszone?

(https://i.imgur.com/A51WatF.jpg)

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:46:45 pm
piasta, reczny, oslony

- o ile okladziny recznego itp sa cacy, to oslona tarczy hamulcowej i z jednej i z drugiej strony sa w stanie nieciekawym, dlatego tez zdecyduje sie na zakup czesci - tylko pytanie czy to jest do dostania (nowe albo uzywka w bdb stanie) - wiecie do kogo uderzyc w tym temacie?

(https://i.imgur.com/fdJ3RiX.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:49:54 pm
mocowanie linki recznego

- wymagane usuniecie zawleczki, lanie wd40 i popukac i odejdzie
- ruda wyglada strasznie, ale po przeleceniu szczota druciana wszystko jest cacy
- w kazdym razie - czytalem historie ze linka recznego idzie na zlom, itd, u mnie wszystko sie tu udalo i rozmontowac i linka jest w bdb stanie - zaaplikuje odpowiedni smar, pytanie do was jaki smar stosuje sie do linek recznego?

(https://i.imgur.com/K98snBa.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:53:01 pm
na razie szlo dobrze

- rzeklbym az za dobrze, jedna z piast po prostu sama wyleciala a druga musialem wybic, i pytanie czy ta co praktycznie sama wyleciala to jest juz jakis znak ze jest do wymiany? po czym stwierdzic ze wymiana bylaby potrzebna, powiem tylko tyle ze zeby wszystko ok - jedynie co to wlasnie fakt ze wypadla bez zadnej akcji z mojej strony

- pytanie nr 2 - tarcze - znajomy mechanik mowi ze jeszcze do uratowania przez przetoczenie, inny powiedzial by sie nie bawic i kupic nowe, jakie wasze zdanie?

(https://i.imgur.com/5sxEwV9.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 18:56:54 pm
no i zapeszylem, szlo dobrze i juz nie idzie

- masakra, za cholere nie moge wybic tej dlugiej szpilki trzymajacej wahacz do gruchy... jakie macie na to sposoby, leje juz 4ty dzien wd40 miedzy gumy, itd - ale to nic nie daje, rurke przedluzke wyginam a szpilki ruszyc nie moge, jakie macie na to sposoby? co zrobic?

- przy okazji, czy taka szpilka jest do kupienia gdyby cos sie brzydkiego wydarzylo? i bym urwal lub objechal leb niechcacy

(https://i.imgur.com/ZmBlml1.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 19:02:09 pm
i na final, podejrzany temat

- powiedzcie czy to normalne ze z tych lozysk taki wyciek widze smaru? zaraz po zdjeciu zebatki abs, zazygane wszystko, i nie wiem co to znaczy, skoro to bylo przykryte zebatka abs to pewnie nie jest to smar z krzyzaka polosi, wiec wylecial z tych lozysk, to normalne?

- szykuje sie wymiana lozysk piasty? jesli tak czy to do kupienia? znajde standardowe timkeny? czy tylko z jaguara dostane? dajcie znac, nie wiem czy czas szykowac kase na czesci czy to po prostu oczyscic dosmarowac i dobrze skrecic i bedzi ok?

(https://i.imgur.com/tCa1jSB.jpg)


Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 19:03:06 pm
tak wiec na dzien dzisiejszy tyle mi sie udalo, pls przejrzyjcie to fotostory i ktokolwiek ma wiedzie, sprobujcie mi pomoc i odpowiedziec na pytanka ktore mam, dzieki z gory!!!
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Grudzień 27, 2021, 19:40:44 pm
Nie wiadomo, do czego to auto ma służyć ;)

Trudno byłoby mi pojąć w przypadku takiej roboty pozostawienie starych części.

- linka hamulca do zdjęcia i dorobienia. To są tanie rzeczy
- wszystkie łożyska bym wymienił. Oczyścić, spisać numery, kupić nowe. Zestaw to chyba JLM1708.
- simmeringi - absolutnie do wymiany. Zwróć uwagę na kierunek montażu. I rzecz kluczowa - w jakim stanie masz bieżnię na osi (stub axle)? Jeśli jest wyrobiona, nowy uszczelniacz nie zadziała.
- gdybym już tu był, wymieniłbym krzyżaki wału. Roboty niewiele, a szkoda tego nie zrobić.
- gumy raczej nie przetrwają lakierowania proszkowego. Pytanie, w jakim celu lakierować proszkowo? To jest twardy lakier, łatwo się obija.
- śruba wahacza to niestety kłopot. Mimo wszystko próbowałbym ją ocalić.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 27, 2021, 21:04:14 pm
do czego ma sluzyc? do jazdy w sezonie letnim, ma byc zajebiste, chcialbym miec "jak nowke" ale wiadomo ze sie tak nie da...
ale po kolei restauruje...

to moze nie lakierowac proszkowo, dac sobie z tym siana i wypiaskowac a potem porzadna farba epoxydowa...
stwierdzilem proszkowo bo wszyscy gadaja proszkowo proszkowo to mowie tez tak zrobie

i nie bardzo rozumiem tematu z linka recznego, bo ona jest ok, wiec nic nie chcialem tu wymieniac, a ty mowisz "dorobic" - tzn dorobic / sa firmy ktore dorabiaja linki? tanio? gdzie jak...
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Grudzień 27, 2021, 22:23:56 pm
Jeśli linka chodzi bez problemu można zostawić ale to naprawdę grosze. Od zawsze demontuję linki, zawożę do Auto Linka w Jankach - nigdy nie polegli. Dorobią wszystko. Sądzę, że nie wyjdzie drożej niż zamiennik/OEM.

Co do lakierowania - jak kto woli. Ja preferuję po piaskowaniu dobry podkład epoksydowy i dobry lakier elastyczny - np. poliuretanowy.

Z proszkowym zawsze mam kłopot, że przy wyciskaniu tulei, składaniu coś odpryskuje i nie można zrobić zaprawki.

Można też wszystko po piaskowaniu ocynkować galwanicznie. I dopiero później polakierować.

Da się zrobić samochód "jak nowy", ale sądzę, że przy xj40 to trochę przepalanie taczki pieniędzy bez większego sensu ;)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 28, 2021, 19:23:15 pm
dzis walczylem z ta sruba, nie ruszyla sie dodatkowo zrabalem gwint, bo nakrecilem nakretke, i przypier z mlota pare razy liczac ze sie ruszy, i przeskoczyl zabek :/
a jak nie ruszylem jej tak nie ruszylem

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: wtom w Grudzień 29, 2021, 11:31:25 am
śruby wahaczy są dostępne, acz nie tanie.
najważniejsze to stan 2 głównych tulei ramy, jak będą naderwane to wózek jeździ i niszczy tuleje górne oraz miski amortyzatorów. Przy składaniu nasmaruj cała śrubę tych tulei i najlepiej zatłuść przestrzeń wewnątrz komory "byczego jaja" w podłużnicy, bo później możesz się zdziwić przy odkręcaniu  ;D i zerwie gwint lub śrubę.





Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 29, 2021, 17:08:33 pm
dzieki za pomoc!

a jak z tymi lozyskami / to zarzygane smarem swiadczy ze lozyska sa do wymiany? jeden mechanior mi mowi ze nie, ze mam oczyscic, nawalic smaru zlozyc i bedzie dobrze
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Grudzień 29, 2021, 18:16:09 pm
Łożyska po prostu wyczyść i obejrzyj. Jeśli bieżnia jest gładka, walce w łożysku nie będą porysowane to można pakować nowy smar i naprzód. Tylko bez oszczędzania - obejrzyj tutorial jak się pakuje smar ;)

Tyle, że przy tej skali to trochę dziwne podejście.  Właśnie robię podobną robotę (w innym produkcie brytyjskiej motoryzacji) i są niemal identyczne łożyska - i też po 2 na piastę. Wybiłem, wywaliłem bez czyszczenia. Nowe Timken kosztowały 65 zł/sztukę. Więc w ogóle bez sensu się zastanawiać.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Grudzień 31, 2021, 00:47:19 am
Witaj,

Temat przerabialem juz kilka razy, zawsze bez kanalu czy rampy, da sie, samemu w tamtym roku zajelo mi dwa dni, przelozyc cale zawieszenie z jednego do drugiego :)

Oslon tarcz hamulcowych raczej nigdzie nie dostaniesz, wiec jak nie masz dziur na wylot to proboj ocalic, inaczej szukaj uzywanych. Nie uzywaj tylko tych oryginalnych pinów ktore trzymaja klocki hamulcowe do tych oslon. Dorób nowe, takie ktore beda mialy szersze glowki i ktore bedziesz mogl z tylu spokojnie zakrecic. Ja do swojego kupilem gotowe w Anglii(jakis koles sprzedawal na ebayu wlasne zestawy), wygladaja jak oryginalne tylko maja gwint na nakretke od strony oslony przez co nawet jak masz wyrobione dziury to mozesz zwyczajnie klocki przykrecic.

PS
link:
https://www.ebay.co.uk/itm/132198335077

Tarcze kup nowe, duzo latwiej bedzie pozniej ci ustawic reczny co jest generalnie jedna z najbardziej denerwujacych robót przy tym zawieszeniu.

Do szpilek wahaczy zle sie zabrales. Nie masz ich wybic, ani odkrecic, to jest zwyczajnie niemozliwe w wiekszosci przypadkow. Zwyczajnie blokujesz srube z metrowa przedluzka i najpierw musisz przynajmniej ja ruszyc samym wahaczem.

Popatrz tutaj:

https://photos.app.goo.gl/jneJop7Jmxt1xmRdA

Zeby w ogole ja ruszyc trzeba bylo dwoch ponad stu kilowych chlopa stojacych na szpilce i nasadce a i tak ledwo dalem rade. Jak juz zacznie sie krecic, to wtedy szczotka czyscisz szpilke od srodka i wtedy dopiero ci wyjdzie. Dziala za kazdym razem, innego sposobu nie ma, inaczej bedziesz ja ciac i wybijac w kawalkach(kosztuje sporo). Swoja droga, nie ma szans zebys ja zlamal.

Glowne lozyska zostaw jak sa w dobrym stanie i nie halasuja. Zestaw dwoch na kolo swoje kosztuje, do tego kazde kolo ma swoja specjalna podkladke miedzy lozyskami na specjalna grubosc(jest ich chyba z 15 wersji) i mam nadzieje, ze ich nie pomieszales bo jesli sa bardzo rozne(np z jednej 3.2mm z drugiej 2.6mm) to czy nowe czy stare lozyska dlugo nie przetrwaja po zlozeniu(moje padly po 2000km i musialem wymieniac drugi raz). Podkladka ustawia naprezenie lozysk.

Do wymiany bedziesz mial glowne nakretki walków, sa jednorazowego uzytku! Jesli uzyjesz starych, licz sie z tym ze odkreci sie kolo podczas jazdy(jest sporo takich historii), nakretki maja specjalna wkladke ktora sie odksztalca przy koncowym przykrecaniu i blokuje ja.

Do wymiany raczej na pewno bedziesz mial dolne lozyska w piascie, zazwyczaj sa zardzewiale na amen, ponownie, uwazaj na takie mini podkladki z kazdej strony, tez sa specjalne na wymiar i do tego dopiero je widac jak zaczniesz dlubac w lozysku. Mozna do nich kupic caly zestaw, okolo 200PLN na kolo, dwa lozyska i taka metalowa rurka miedzy nie. Link tutaj: https://www.ebay.co.uk/itm/352104308799

Wymien na pewno glowne gumy ramy, nawet jak wygladaja ok, to najpewniej juz nie sa ok. Pozatym standard to wymiana sprezyn(moje byly z 10cm nizsze niz nowe) i amortyzatory. Sprawdz dokladnie krzyzaki, w moim jeden byl do wymiany, dopiero jak go lomem potraktowalem to okazal sie uszkodzony i do wymiany.

Pozatym, zdecydowanie polecam wymiane tych dwoch wspornikow dyferencjalu z tylu na rame z XJ8.

Zdjecia tutaj:

https://www.jaguarforums.com/forum/xj-xj6-xjr6-x300-26/x308-rear-monostrut-retrofit-x300-143384/page2/#post2042366

Jak masz czas i mozliwosci to i bym wymienil oba wahacze na pozniejsze wraz z tylna ramka wahaczy, koszt w Anglii do 500 zlotych i da ci mozliwosc zamocowania stabilizatora poprzecznego, plus tansze amortyzatory(mniej problemow). Rama dyferencjalu z XJ8 wraz ze stabilizatorem calkowicie zmienia charakterystyke auta, trzyma sie duzo duzo lepiej drogi i generalnie jest duzo bezpieczniej.

Ah, i linke od recznego, upewnij sie zwyczajnie ze sie rusza swobodnie i nasmaruj, nowe linki od Jaguara kosztuja krocie.(500+ PLN za strone, jesli w ogole jeszcze je maja). No chyba ze ktos w Polsce faktycznie moze je dorobic, jakkolwiek jak stare sa ok, to bez sensu wymieniac.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Grudzień 31, 2021, 16:18:00 pm
wielkie dzieki, ale porzadny komentarz!!! to zaczynam zalowac ze w ogole ten wozek ruszylem, myslalem ze mniej zachodu z tym....

gdzie jest tutorial jak smarowac te lozyska piasty

i dlaczego one sa takie ujeb...ane, to normalne? mowie o tym foto co wam wkleilem - znow nie wiem jak sie nazywa ten aluminiowy element w ktorym siedza te lozyska fachowo ale o to mi chodzi...
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Grudzień 31, 2021, 20:01:12 pm
Normalne ze sa tak 'uwalone', pewnie ktos pakowal smar przy okazji rozbierania kola, zle im to nie robi. Ja swoje powycieralem, przeplukalem i pozniej lozyska standardowo, pakujesz pelne smaru w reku, pozniej jeszcze dopchalem wiecej swiezego smaru i jest ok.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Styczeń 14, 2022, 18:18:42 pm
sluchaj, czyli sugerujesz bym wszystko wyjal i poumywal do czysta, i nowy smar

1. smar grafitowy jak rozumiem
2. zglupialem juz, bo bieznie i te 2 tuleki sa w tej obudowie piasty czyli ich nie bede wyjmowal tylko wianki ? ale... jak to ma byc bo wybilem rurka te piasty z tych obudow, teraz mysle ze jak bede nabijal spowrotem to najpierw wianek mam na te piaste nabic? czy wszystko razem - nie kumam troche.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Styczeń 14, 2022, 18:22:42 pm
i mam drugie pytanie jeszcze - jeden kolega chce mi to sprzedac (oslony tarcz) ale one wygladaja troche inaczej,
czy beda pasowac? czy to od innego modelu zupelnie? zerknijcie na te ponizej, i porownajcie z tym co ja mam (zdjecia wyzej)

(https://i.imgur.com/mhWhCcf.png)

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Luty 07, 2022, 22:39:12 pm
Ja tam swoje zwyczajnie powycierałem i popakowalem nowym smarem do łożysk, nic specjalnego, jeśli chodzi o te małe łożyska u dołu piasty to już nie pamiętam, całość bez problemu złożyłem. Co do tarcz wyglądają ok, tylko odkręcone i odwrócone?
Daj znać jak ci poszło :)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Marzec 18, 2022, 10:31:06 am
hej,
powiem wam jest masakra - liczylem na jednego, totalnie jak sie okazalo nieslownego czlowieka, ktory oglaszal sie na olx ze ma uzywane czesci do xj40, zadeklarowal ze przesle mi czesci do tego rozpoczalem z nim dyskusje w grudniu (tak w grudniu) pytania, potwierdzenia czy ma, tak ma, potem prosby o wysylke, tak juz pakuje, tak jutro bedzie, niedziela, sroda.  i zawsze cos po tamtej stronie... i stacilem 3 miesiace czasu, mam auto w rozsypce i bede musial kupic to normalnie od tych ktorzy handluja czesciami uzywanymi na codzien...

a wiosenka idzie sezon na jaga , a tu wszystko w czesciach w garazu, ehh mowie wam, nigdy wiecej dogadywanie z niepowaznymi ludzmi ktorzy sa tzw. "fanami" marki - tak wiem, to swiadczy tylko o czlowieku, i szacunku do drugiej osoby i samego siebie - slownosc itd, i nic nie ma wspolnego czy fan czy nie fan, ale akurat tu tak bylo / na takieog trafilem... taki byl z niego "fan" marki

dzis odebralem sruby z galwanizacji, petarda, najsmieszniejsze ze juz zapomnialem co do czego i jak to poskladac

(https://i.imgur.com/alYnTqJ.jpg)

malymi niestety krokami do przodu....
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Marzec 18, 2022, 15:48:53 pm
Wygląda rewelacyjnie, powodzenia i czekamy na zdjęcia. Jak się zgubisz gdzie co i jak to polecam jaguar classic parts, Cale auto złożysz że schematami stamtąd.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: chris1796 w Marzec 19, 2022, 00:32:47 am
Pięknie, choć nie zazdroszczę tego wysiłku. U mnie kotem to głównie jeżdżę. Daj znać jak zrobisz to zrobimy mały spot bydgoski😄. Powodzenia.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 02, 2022, 10:27:41 am
nie wiem czy dobrze zrobilem ze to rozgrzebalem ale do przodu... wymiana lozysk w moscie i wymiana uszczelniaczy
sprezyny byly wymienione juz jesienia, ale nie bylem doinformowany ze przy zmianie sprezyn na nie-sls wymagana jest tez zmiana podkladek plastikowych na grubsze, wiec teraz to zrobie jeszcze raz
przy okazji wymiana wszystkich gabek lacznie z tym duzym donutem
zdecydowalem sie tez na wymiane tarcz, klockow i zrobienie tloczkow i gumek

i na koniec - chyba niepotrzerbnie ale sie uparlem, kupilem nowe amortyzatory na tyl, bo nie mozna dostac do nich tuleji plywajacych, to jest masakra ze ze wzgledu na walniete gumki w tulejach plywajacych musze wymieniac caly amortyzator - dodam ze nie ma luzu w tych tulejach nie byly wywalone, ale gumki skruszaly i zle to wygladalo...

cala zawiecha juz wypiaskowana, szkoda ze nie zrobilem foty po tej operacji, ale w przyszlym tygodniu odbieram juz z malowania proszkowego i zacznie sie najwiekszy problem - jak to wszystko poskladac

(https://i.imgur.com/Yr6G8qT.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 02, 2022, 10:31:50 am
przy okazji czy moglibyscie mi powiedziec co to i po co to jest? moze to czesc od SLS i niepotrzebnie to jeszcze tam jest uwiazane

druga sprawa, to przewody paliwowe - jak widzicie tak byly poprowadzone, czy to prawidlowe poprowadzenie czy po prostu "nasi juz tam byli"

(https://i.imgur.com/xUeoXVU.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 05, 2022, 17:58:56 pm
smakolyki przyjechaly, czesc...

najslabiej wyglada temat amorkow - zadnych poduszek, brak tych harmonijkowych gum

(https://i.imgur.com/1BLRcPx.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 06, 2022, 23:39:02 pm
przy okazji czy moglibyscie mi powiedziec co to i po co to jest? moze to czesc od SLS i niepotrzebnie to jeszcze tam jest uwiazane

druga sprawa, to przewody paliwowe - jak widzicie tak byly poprowadzone, czy to prawidlowe poprowadzenie czy po prostu "nasi juz tam byli"

(https://i.imgur.com/xUeoXVU.jpg)

To jest Rochester Valve, reguluje ciśnienie w baku, nic z SLSem. Zostawić w spokoju, nowych nie ma :)
Jeśli chodzi o położenie linii to nie wiem, ktoś inny może pomoże.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 07, 2022, 19:26:59 pm
w jakim kolorze w oryginale byla malowana grucha mostu?
dekiel jest z surowego aluminium, ok, ale grucha? czarna czy srebrna? czy moze jeszcze inaczej.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 07, 2022, 20:43:13 pm
Czarna. Kolor taki sam, jak cały wózek i elementy zawieszenia.

Ale teraz nie mogę znaleźć, czy połysk, czy satyna.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 07, 2022, 20:56:43 pm
dzieki! oby satyna bo cala zawiecha dzis poszla w proszek i dzwonili pytac czy polysk czy satyna i powiedzialem satyna

a tymczasem piasty juz czekaja na montaz

(https://i.imgur.com/AMtVjdq.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 07, 2022, 22:04:01 pm
Proponuję weryfikację, czy na tym najniższym pierścieniu, po którym będzie chodził simmering, nie ma rowka. Wtedy może być wyciek.

Bez problemu można na tokarce zdjąć jakąś setkę mm i będzie git.

Progów na bieżni łożysk nie widać ale jeśli możesz to załóż nowe łożysko i sprawdź, czy nie ma nadmiernego bicia.

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 08, 2022, 07:38:45 am
yoohas! wielkie dzieki - tak martwily mnie te slady na piascie, ale nie ma tam bruzd/wzerow tylko odznaczyl sie slad gdzie co jest choc twoja wskazowka o zimering moze byc celna, bo na pierwszej stronie wklejalem wam foto jak zarzygana mam obudowe piasty, zerknij - zimering od strony zewnetrznej trzyma bo sucho po obu stronach, ale od strony absu, hmm... koledzy powiedzieli ze za duzo smaru nawalil poprzednik i tak zawalone jest...
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 08, 2022, 11:22:18 am
Mogło być zbyt dużo smaru ale też po prostu mogło puścić uszczelnienie.

Dwa potencjalne rozwiązania, gdyby jednak wytarty rowek był zbyt głęboki:

- dobór simmeringu z odrobinę mniejszą średnicą wewnętrzną i dotoczenie piasty pod tę średnicę.

- jak pisałem - stoczenie delikatnie rysy i założenie nowego oryginału, ewentualnie (wiem, trochę druciarstwo ale działa) minimalne skrócenie sprężynki.

Ponieważ to smar, nie olej - to powinno być OK. U siebie (w innym złomie brytyjskim) stoczyłem bieżnię simmeringu o 0.01 mm i założyłem nowy uszczelniacz Corteco bez skracania sprężynki i jest git. Smaru dałem umiarkowanie ;) Ważne było też solidne nasmarowanie warg simmeringu, bo inaczej mógłby się "przypalić".

PS. Dla pewności dodam - pamiętaj, że nowe łożyska trzeba napakować smarem, a nie tylko pomazać z zewnątrz.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 08, 2022, 17:13:03 pm
dzieki, a tymczasem odebralem zelastwo z piaskowania i proszkowania, super!!! coraz blizej do momentu kryzysowego - czyli jak to wszystko poskladac

jutro jade do warsztatu zeby zalozyliw szystkie nowe silentbloki ...

(https://i.imgur.com/AV3wK3I.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 12, 2022, 20:30:40 pm
wymienione uszczelniacze

do tego nowe lozyska na wyjscie na polosie

poszedl podklad epoksydowy  - nie ma lepszego na rynku ;)

(https://i.imgur.com/AV0PXL6.jpg)

a potem wykonczenie na czarno

i rozpoczne proces skladania!!!

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 12, 2022, 22:43:00 pm
Masz jakiś workshop manual do tego?

Nigdzie nie znalazłem instrukcji składania dyfra. Nie ma nic o luzach na łożyskach, luzu między atakiem a talerzem, wysokości wałka itd.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 13, 2022, 08:21:55 am
atak nie ruszany - jest sucho, nic nie wyje, zasada: nie dotykac jeli nie trzeba :)

ale pytanie super, wiec jesli ktos ma te informacje to prosze podzielcie sie bo nigdy nic nie wiadomo...
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 15, 2022, 17:43:53 pm
odkrecenie tych dwoch szpilek wymagalo czegos wiekszego :)

(https://i.imgur.com/J9CuvJP.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 15, 2022, 17:50:01 pm
przez swieta niech ladnie wszystko wyschnie, dekiel tez juz osadzony na plynna uszczelke wiec musi swoje tez przyschnac,
a potem bedzie olej motul pa90 i jedziemy z wymiana czesci i wszystko skladamy do kupy...

(https://i.imgur.com/Krf3HBg.jpg)

(https://i.imgur.com/9sqCOP0.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 18, 2022, 17:28:39 pm
no dobra, zajalem sie dzis lozyskami piasty...

1. nie wiem o czym mowisz, ale nie da sie skrocic sprezynek, chyba ze to jakas magie sie robi... te sprezynki sa w calosci, wiec powiedz jak ty to ogarniasz

2. udalo mi sie wyjac uszczelniacz wewnetrzny bez wiekszego wysilki, ten zewnetrzny musialem podwazyc srubokrecikiem i go troche wniotlem, czy to juz jest problem? mowiliscie ze przy smarze az takiego duzego znaczenia to nie ma , zwlaszcza ze wgniotki jest od zewnetrznej strony

3. dlaczego pytam, bo te uszczelniacze sa w bdb stanie, miekkie, nie porwane, chce je uratowac, jesli odradzacie to od razu pytam - jakie wymiary/ macie linki do tych uszczelniaczy? za cholere nie moge znalezc w necie jakis wymiarow, a zaloze sie ze normalnie mozna kupic te uszczleniacze w sklepie rolniczym, nie musze miec oryginalow jaguara lub eurospar

4. rolki - blyszcza sie, zadnych rys, zerknijcie pls na foto i jesli cos widzicie dajcie znac

5. bieznie - tez brak wzerow, sa gladkie

6. tuleja dystansowa jest, podkladka tez jest - ciekawe jest ze koles z tego filmu nie ma tych elementow, w sumie domyslam sie ze wazne to jest bo trzyma sztywno piaste miedzy dwoma lozyskami ale on tam ma pusto...:

https://www.youtube.com/watch?v=EPHZ0k_0RX4&list=PLGffNPS_ZPgsc2Txtpq-HM5uoGuPRJEml&index=7

czy moze ktos powiedziec czy na cos szczegolnie trzeba zwrocic uwage, np zeby nie przekosic za mocno lozysko to od strony wewnetrzej - czy to ladnie sie jednak dobija do konca bo ladnie ten dystans i podkladka zapewni ze sie nie przesaadzi przy nabijaniu, albo przy wsuwaniu piasty - czy normalnie wejdzie w swoje miejsce i nie da sie wcisnac "za gleboko"?

kolejne pytanie o srube do przykrecenia polosi - gdzies ktos pisal ze te sruby maja takie zawleczki w gwincie, i nie nadaja sie one (te sruby) do ponownego uzycia, czy ma racje? co widze rozne filmy to jakos nie zauwazylem zeby byly wkrecane nowe sruby


(https://i.imgur.com/sos9sQz.jpg)

(https://i.imgur.com/b2y1nm8.jpg)

(https://i.imgur.com/iNe5Hhh.jpg)

(https://i.imgur.com/c0yQvG8.jpg)

(https://i.imgur.com/MzDVhF1.jpg)

(https://i.imgur.com/m8xBpht.jpg)

(https://i.imgur.com/Gnq6j6m.jpg)


Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 18, 2022, 18:33:10 pm
1. Sprężynkę należy rozpiąć (znaleźć zapięcie ;)) i skrócić poprzez ucięciu kilku zwojów. Ale po kolei - to nie musi być konieczne.

2. Uszczelniacze u mnie zawsze idą na śmietnik. Skala roboty względem potencjalnej oszczędności nie warta zachodu.

3. Tu może być kłopot - bo to będą zapewne calowe wymiary. Pomierz suwmiarką. Nie da się odczytać symbolu? Mi wyszło z katalogów: 3.150 cala (80 mm)średnica zewnętrzna (lub 3.157 cala w innych katalogach - 80.20mm), wysokość 0.315 cala (8mm), 2.362 cala średnia wewnętrzna. Do weryfikacji. Ale gotowe zestawy naprawcze piasty kosztują niecałe 200 zł. To nie lepiej kupić od razu obydwa łożyska z uszczelniaczami?

4. Łożyska wyglądają ładnie - jeśli nie hałasują to można napakować nowego smaru i naprzód. Ale jak pisałem - jak już "tu jestem" to robię wszystko na nowych gratach. Tylko koniecznie łożyska markowe - Timken.

5. j.w.

6. Tuleja i podkładka służą do ustalenia odległości między łożyskami. Po to właśnie potrzebna jest serwisówka, żeby ustawić naprężenie łożysk. Chodzi o endfloat i preload. Jak dystans będzie zbyt mały - łożyska się spalą, bo będzie zbyt ciasno. Jak zbyt duży - będzie luz i szybko się zużyją.

Jeśli przy tej tulei i podkładkach było ok, to wystarczy to złożyć. Nabijasz do oporu. Jeśli jednak wymieniasz łożyska na nowe - trzeba będzie od nowa wszystko ustawić - zdarza się, że podkładka z poprzedniego ustawienia jest OK, ale trzeba się przygotować na żonglowanie ;) Podkładki w razie czego od grubości 0.1 mm kupisz w necie. Fabryczne pewnie będą drogie.
Tytuł: Q
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 18, 2022, 19:54:54 pm
dzieki! serwisowka - masz na mysli ksiazke haynesa?

gdzie takie wszystkie dane mozna znalezc / w necie?

i jeszcze potrzebuje dane dot sily dokrecania srub - np jak mocno dokrecic polos do piasty?

i finalnie, ma ktos nr lozysk? u mnie jest to lekko starte i nie moge odczytac a chce zapisac na przyszlosc
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 18, 2022, 21:01:15 pm
Nie wiem, nie mam teraz pod ręką Haynesa. Bardziej chodziło mi o workshop manual, gdzie masz opisaną całą procedurę wymiany łożysk z informacją, jakie luzy i naprężenia trzeba ustawić.

Mam informację dot. przedniej osi ale, o dziwo, nie mam nic o tylnej.

Łożyska wyszły mię takie:

TIMKEN LM501349

TIMKEN, LM503349A

Ale to tak na szybko, do weryfikacji.

Co do momentów - może coś pomoże:

TORQUE FIGURES
Brake disc to hub 12-16 Nm
Bump stop to body 27-33 Nm
Caliper to carrier 25-30 Nm
Caliper carrier to hub carrier 54-66 Nm
Rear hub to half shaft 300-320 Nm
Differential strut to lower mounting
85-105 Nm
Differential strut to upper bracket 115-125 Nm
Differential strut to upper mounting
115-125 Nm
Differential strut upper mounting to body
45-55 Nm
Exhaust mounting to rear suspension
22-28 Nm
Fulcrum shaft nut 70-80 Nm
Half shaft to hub 304-336 Nm
Wheel nut to wheel stud (steel wheel)
65-85 Nm
Wheel nut to wheel stud (al/oy wheel)
88-102 Nm
Shock absorber and spring to body 22-28 Nm.
Shock absorber and spring to wishbone
160-200 Nm
Spring and damper to wishbone 160-200 Nm
Wishbone fulcrum assembly 63-66 Nm (oiled)
Wishbone to hub carrier pivot 70-80 Nm
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 18, 2022, 22:15:08 pm
1. O jakie sprezynki ci chodzi?
2/3. Te uszczelniacze glownych lozysk mozesz spokojnie uzyc ponownie.
4/5. Lozyska wygladaja w porzadku, nabij je nowym smarem i spokojnie mozesz ich uzyc ponownie.
6. Bez tej podkladki zmielisz lozysko w pareset kilometrow, one sa parowane do calej piasty, przy obecnych technologiach, mozesz bez problemu zmienic lozysko i uzyc tej samej podkladki, jakkolwiek w twoim przypadku ja bym sobie darowal, twoje wygladaja jak nowe i przezyja cale auto jeszcze. Ja w swoim po wymianie i zmieleniu lozyska nowego(blad z podkladka) wrócilem do oryginalnego lozyska i juz tak z 10 tysiecy przejechalem(nie mialem wtedy czasu czekac na kolejne nowe). W Haynesie nie znajdziesz jak ustawic preload swoja droga, jest to w glownym manualu, jakkolwiek tej czesci akurat nie mam i do tej pory nie wiem jak to niby ma sie generalnie ustawiac na nowo. Jesli uzyjesz obecnej podkladki na pewno bedzie ok.
Jesli chodzi ci o nakretke ktora przykrecasz cala polos, ta taka duza a nie srube(?) to one sa jednorazowego uzytku! W srodku maja taka wlasnie spirale, ktora sie odksztalca jak juz zakrecisz calosc (300nm!) i blokuje ta wlasnie nakretke przed odkreceniem sie. Jest sporo histori ludzi w internecie ktorzy nie wymienili jej i sie im odkrecilo pozniej cale kolo podczas jazdy. Jak sie przyjrzysz glownej nakretce dobrze do srodka to zrozumiesz o co chodzi.
Tylne lozysko, SKF jak na zdjeciu, bynajmniej do tylu. Timkena zmielilem, pudelka brak :)
A jak tam dolne lozyska piasty wygladaja u ciebie, nie zgubiles do nich przypadkiem zewnetrznej podkladki? Wygladaja ok?
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 19, 2022, 09:18:41 am
2 rozne lozyska ida na tylna piaste... chyba ze pod pojeciem "do tylu" masz na mysli to lozysko "wewnetrzne" od strony polosi a nie od strony kola


dolne lozyska piasty? w sensie? te po bokach obudowy piasty? nie nie zgubilem podkladek, tam byly takie grube krazki?
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 19, 2022, 09:28:33 am
Tak, to zestaw dwóch różnych łożysk do tyłu SKF, później zrknr czy mają jakieś napisy indywidualne.
I tam, dolne te po bokach piasty i tak mają taki gruby krążek, chyba z jednej tylko strony, też właśnie do ustawienia naprężenia łożysk. Zazwyczaj te dolne łożyska rdzewieją na ament.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 19, 2022, 09:47:52 am
W Haynesie nie znajdziesz jak ustawic preload swoja droga, jest to w glownym manualu, jakkolwiek tej czesci akurat nie mam i do tej pory nie wiem jak to niby ma sie generalnie ustawiac na nowo. Jesli uzyjesz obecnej podkladki na pewno bedzie ok.

Właśnie doczytuję w service manual, że nie ma procedury do ustawienia preload. Jest tylko endfloat ale również tylko dla przedniej piasty.

Wniosek chyba taki, że tył składa się na tej samej tulei i podkładce 0.131 cala, przykręca momentem 300 Nm i naprzód.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 19, 2022, 10:16:37 am
super dzieki!!!

teraz skombinowac dynamometryczny na taka wartosc, duzy dziad


a przy okazji, zjechalem przy odkrecaniu te male srubki trzymajace tarcze hamulcowa do piasty, jest to dostepne? te srubki?
ma ktos moze link?

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 19, 2022, 10:30:37 am
Śrubkę pewnie dobierzesz w sklepie ze śrubami. Gdyż zapewne to masz na myśli:

https://www.jagbits.com/product/SF605047J.html
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 19, 2022, 10:31:33 am
tak musze w takim razie podjechac do metalowca

dzieki wielkie yoohas, w tym tygodniu zaczynam skladanie sprzeta do kupy :) trzymajcie kciuki...
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 19, 2022, 17:08:07 pm
no i mam problem, bo odkrecilem podpore tego lozyska ktore trzyma wal napedowy

teraz kliknalem na wykaz elementow i wg obrazka powinny byc tam podkladki - ktorych u mnie nie ma:

https://parts.jaguarlandroverclassic.com/parts/index/part/id/C01.893.89344.89344268.893442686610/brand/jaguar/

15 16

i na dodatek teraz to ruszylem, i czy tu jest wazna super precyzyjne ustawienie? czy mniej wiecej w linii ma byc?

czy bede musial jechac do jakis lebkow od walow pednych itp zeby teraz mi to wlasciwie przykrecili? czy moge to sam zrobic tylko jak?

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 19, 2022, 19:04:49 pm
a lozysko te trzyma sie do tej podporki? Juz nie pamietam jak to wyglada, jakkolwiek ustawienie tego lozyska jest dosc precyzyjne i wazne, najlepiej farba psiknac naokolo zebys wiedzial jak je pozniej z powrotem przykrecic. Do tego jest instrukcja pozniej, ale to jest masakracja! :) Wieszac trzeba nasadki na linkach, etc, do walu, wiec najlepiej jak ci sie uda w tej samej pozycji pozniej je przykrecic. Jak nie to bedziesz mial drzenie przy 110kmh+
Kilka zdjec i jak chcesz to wiecej informacji tutaj:
https://www.jaguarforums.com/forum/xj-xj6-xjr6-x300-26/propshaft-alignment-138118/
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 19, 2022, 19:08:05 pm
I tu masz zdjecia lozysk i kawalek z workshop manuala jak ustawic preload, ale akurat ten obrazek jest niepelny i nie wiadomo jak to ustawic, trzeba by bylo w manualu poszukac dobrze, pewnie mam gdzies w XJSie ale to jest setki stron, moze wtom bedzie wiedzial, ciekawy jestem generalnie!  :-hehe

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 19, 2022, 19:13:02 pm
Zapomnialem wspomniec, ze lozyska sa z dwoch zestawow, SKF jest nowy i sa dwa lozyska, Timken, jedno ze starych lozysk ktore przetrwalo zla podkladke dystans. Swoja droga w XJ40, sa tylko chyba dwa rodzaje tego dystansu, przynajmniej w tym twoim, wiec duzo latwiej trafic :)
Oba zestawy lozysk przyszly z nowymi uszczelniaczami, jakkolwiek stare byly w idealnym stanie zawsze. One maja tylko trzymac syf z dala od lozysk wiec jak nie ma dziur to zawsze sa ok.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 19, 2022, 19:16:46 pm
dzieki, wkrecilem w miejsce ktore oryginalnie sie odznaczylo na tych stopkach podstawy lozyska, ta poprzeczna beleczka podtrzymujaca ma kwadratowe okienka, i te okienka odpowiednio odrysowaly sie na korozji tych stop od podstawy... mam nadzieje ze ok, jak nie  to bede musial jechac do ludzi od walow... chociaz to nie jest trudne, myslalem ze wiecej zabawy a to tylko zapewnienie by wal byl w linii prostej od mostu po skrzynie, i wymyslili to sznureczkowanie - w sumie sprytne - powiesze co trzeba gdy juz zmontuje wszystko do kupy by sie upwnic

to co mnie martwi, to nie wiem dlaczego nie mam podkladek pod ta podstawa - moze powinienem to dokupic

=====

no i zrobilem foto jak to wyglada po tym jak przykrecilem belke (inaczej sie nie da przykrecic, tam nie ma tolerancji lewo prawo wiec na pewno wrocila belka na swoje miejsce)
i jak zerkniesz na foto to ten wal wcale nie jest dokladnie centralnie tylko jest bardziej na prawo... mysle ze tak musi byc, bo i most jest niesymetryczny

(https://i.imgur.com/8SXz6SV.jpg)

a tutaj rzut jak to poskrecane...

(https://i.imgur.com/ktHkDtK.jpg)

co do lozysk w piascie, to dystanse przynajmniej u mnie:

kolo lewe 3.00mm,
kolo prawe 3.14mm



Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 19, 2022, 19:21:33 pm
przy okazji - pytanie, czy moj furacz powinien tu miec jakas oslone tych katalizatorow? bo wyglada jakby tak, ale nie mam pojecia

(https://i.imgur.com/1d7r99E.jpg)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 19, 2022, 20:41:56 pm
Dystanse masz wiec z pozniejszego XJ40, ja u siebie albo ostatnio dokupilem 3.06 albo 3.14 wlasnie.

Tlumik srodkowy ma oslone tylko od gory chyba, swoja droga moj byl dziurawy chyba w 8 miejscach, ale spawa sie bardzo dobrze :)

Co do podkladek, to jesli dobrze patrze na schemat to one reguluja wysokosc na jakiej jest lozysko walka i tym samym wysokosc na jakiej jest sam walek? Jesli tak to faktycznie by sie przydaly. Jak co to zawsze mozesz pozniej dolozyc, duzo roboty przy nich raczej nie ma. Cienka podkladka metalowa ma 1.016mm a ta grubsza aluminiowa niby 3.175mm.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 19, 2022, 21:30:30 pm
katar, dzieki, a ja sie dopytuje ile ma ta podkladka, a ty to wiesz... :D

a co do dystansow, to dziwne ze z pozniejszego bo mam piasty i obudowy z  wczesniejszego...
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 19, 2022, 21:44:15 pm
Zle napisalem, tylko wersje na ameryke mialy dwa rodzaje dystansu, europejskie maja juz standardowe co ~0.05m 26 roznych :D
Swoja droga sa: 3.07mm i 3.12mm!

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 20, 2022, 08:13:20 am
wg jaguarclassic mamy to w moim zasiegu:

(https://i.imgur.com/z6ONkn9.png)

mierzylem zwykla suwmiarka, do tego nie jest to juz nowe itp

podejrzewam w takim razie ze moje to 3.02 i 3.12

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Kwiecień 20, 2022, 08:51:50 am
Przydałby się dla pewności mikrometr.
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 22, 2022, 07:12:35 am
mierzone suwmiarka elektroniczna z 2 miejscami po przecinku  - mikrometr by pokazal to samo

w kazdym razie w innym watku przekonali mnie do wymiany tez tych izolatorow wiec zakupilem, choc roznicy miedzy tymi nowymi a tym co bylo prawie zadnej - ale co tam...

klej do gwintow kupiony, smary tez, ruszamy dzis ze skladaniem zawiechy do kupy

(https://i.imgur.com/JtiZHiY.jpg)

(https://i.imgur.com/zgUZ78x.jpg)


Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 22, 2022, 12:06:05 pm
Bardzo ładnie to wygląda, powodzenia i czekamy na foty.
Swoją drogą, pakuj tylko łożyska porządnie smarem, do środka między rolki, żeby nie tak jak ten koleś z YouTube z linka co wkleileś, gdzie smarował po wierzchu tylko 😂
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 22, 2022, 18:20:19 pm
no i jednak nie jest tak zle... idzie jakos te skladanie...

zaczynamy od piast...

- ladnie uszczelniacze weszly, najdziwniejsze ze to wszystko tak na luzno sie sklada, ta technologia ciekawa jest - rozumiem ze wszystko jak sie dokreci polos to bedzie na sztywno

(https://i.imgur.com/Amuq8uD.jpg)

- lozyska napakowane smaru tym sposobem, wiec mysle ze nie ma lipy:

https://youtu.be/81zHRycNa8s?t=84

(https://i.imgur.com/FuWZDvt.jpg)

(https://i.imgur.com/YrR91op.jpg)

(https://i.imgur.com/XrYcyMe.jpg)

- no i poskladalem juz czesciowo wahacze, trapez, itp; przy okazji pytanie - szpilke od wahacza, rurke, lub osadzenie trapeza i z drugiej strony mocowania tych kosci posmarowalem smarem ceramicznym zeby to jakos bylo demontowalne zeby znow mi sie nie pozapiekalo... czy moze lepiej bylo podac miedziucha?

(https://i.imgur.com/xmqOh9g.jpg)

(https://i.imgur.com/7uvVkgQ.jpg)

(https://i.imgur.com/Y6fSch4.jpg)

(https://i.imgur.com/dWGowvd.jpg)

(https://i.imgur.com/BRkmcYP.jpg)

- najlepsze to byly te gumy do kosci... wypadly od pukniecia... nowe oryginaly poszly - mam nadzieje ze potrzyma :D

- jutro kontynuacja... i bedzie gotowe do pakowania pod auto

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 22, 2022, 19:02:06 pm
mam problem... nie mam pojecia / nie pamietam / nie zrobilem foto...

gdzie i czy ida podkladki na te 2 gorne sruby ktore przechodza przez trapez 18 i umieszczony w nim gorny silentblock 19 ...

ta blacha 1 ma dotykac bezposrednio do silentblokow 19, potem blacha 1 a potem podkladka i nakretka
czy moze najpierw podkladka na silentblock 19 potem blacha 1 potem druga podkladka i nakretka

chodzi mi o podkladke i nakretke nr 21 i 22

(https://i.imgur.com/Fgjogza.png)

(https://i.imgur.com/QUCCQbt.png)

przegladalem w necie ale nie moge dojrzec:

(https://i.imgur.com/2SC9t2T.png)

(https://i.imgur.com/vepRRQp.png)


Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 22, 2022, 20:31:09 pm
Patrz na zdjeciu, wychodzi ze podkladka i nakretka na blache idzie?  :- pojecia

Swoja droga, wyrzucaj te 'dogbones' - numer 14 na schemacie i szukaj ramy z XJ8 :)

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 22, 2022, 20:34:09 pm
Aaaa, i to jest wlasnie prawidlowy sposób pakowania lozysk :)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 23, 2022, 07:55:09 am
oj, trace przekonanie ze ta blacha bezposrednio do tych silentblockow - zobacz te szpare na tym foto, jak zrobisz to bezposrednio to jej nie ma
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 23, 2022, 07:59:11 am
2. co daje ten element z xj8? szkoda ze nie wiedzialem wczesniej to bym takie cos zakupil, wpakowalem juz w te kosci nowiutkie ori gumy...

ale z drugiej strony, tak mielismy xj40 w oryginale prawda?
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 23, 2022, 13:27:19 pm
Ciezko mi powiedziec o tej blasze jak nie widac, ale cos z niej z przodu wystaje i ta blacha powinna dodawac sztywnosci calemu zawieszeniu, zalezy jak sie to wszystko zlozy do kupy? Zakladam ze calosc skladasz na ramie i pozniej calosc pod auto?

O ramie tej z X308 pisalem ci wczesniej i o stabilizatorze tej bodajze :-W

Rama usztywnia calosc auta z tylu i duzo lepiej sie auto prowadzi pozniej, jak teraz wchodzisz w zakret na rondzie szybko to chce ci cala dupe do gory wyrzucic i bokiem.  Podobnie na luku jak wchodzisz w zakret i cie wybije do gory lekko na czyms to caly tyl chce bokiem leciec do przodu. Ta rama wlasnie eliminuje to i auto jest duzo bardziej bezpieczne. Najlatwiej odczuc jak wlasnie na rondzie jedziesz. Bez ramy wiecej jak 30kmh nie wjedziesz. Z rama bez problemu. Gumy sa takie same wiec mozesz pozniej przelozyc i nie trzeba calego zawieszenia zrzucac zeby pozniej rame zalozyc, wystarczy tylko te drazki odkrecic i rama wchodzi bez problemu, moze pomijajac ostatnia srube do ktorego trzeba sie troche posilowac, ewentualnie zjechac koniec sruby na szpilke i dobic ja mlotkiem.

A co do stabilizatora to tez wlasnie pisalem, do niej bys musial juz troche wiecej czesci juz miec, bo uszy do zamontowania stabilizatora sa tylko w wahaczach z XJ40 z 93/94 roku i pozniejszych X300, twoje ciagle jeszcze starszego typu stalowe.

Tak to wyglada jak na zdjeciu. I do ramy jest tez ta tylna ramka troche inna z ekstra uszami. Calosc jeszcze bardziej poprawia jak sie auto prowadzi, z wygody nic nie tracisz a praktycznie dostajesz XJ Sport. Koszty tez sa niskie, bynajmniej w UK. Rama z X308, dostaniesz do 200 zlotych, taki komplet wahaczy ze stabilizatorem to koszt okolo 500 PLN.

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 23, 2022, 13:33:01 pm
Zapomnialem napisac ze obie ramy to jest top 3 najlepszych ulepszen XJ40. Dodalbym do nich lusterko elektrochromatyczne, ramke do czujnika polozenia walu i bluetooth do radia :)
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 23, 2022, 18:25:40 pm
to rozejrze sie za ta rama, jesli gumy mozna przelozyc bo sa te same, i nie musze zwalac calego wozka to spoko, wymienie...

a u mnie, dzis po poludniu dokonczylem skladac... wszystko jednak ladnie udalo sie spasowac i nie zostal worek srubek :D

tak to wyglada...

(https://i.imgur.com/mp5sBNW.jpg)

a tak to wygladalo, jest roznica co?

(https://i.imgur.com/NIzd7qD.jpg)

nasmarowalem tez krzyzaki, nawalilem smaru zeby wypchnelo stary...

(https://i.imgur.com/bwCLkkO.jpg)

jutro pakuje to do samochodu... mam nadzieje ze wszystko pojdzie sprawnie

Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Kwiecień 23, 2022, 19:51:04 pm
Ladnie to wyglada! Pod autem tez wszystko ladnie zakonserwowane? Co do krzyzakow to jest z nimi taki smieszny number, ze praktycznie ciezko jest zdiagnozowac ich usterke. U mnie wiedzialem, ze jeden krzyzak mialem uszkodzony bo bylo czuc podczas zmiany biegów, jakkolwiek nie moglem zdiagnozowac ktory, probowalem kazdy lomem ruszac i nic, wszystkie wygladaly ok, do momentu jak po prostu wcisnalem gaz do deski i hamulec, zmiana na wsteczny i pedal w podloge i hamulec i z powrotem do przodu i hamulec i tak po kilku porzadnych ruchach w przod i w tyl dopiero zmielilo wlasnie ten wadliwy jeden krzyzak i bylo widac wypadajace rolki :)

Swoja droga to uszczelniacz przedni dyferencjalu zmieniles czy jest ok i nie ciekl?
Tytuł: Odp: daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story
Wiadomość wysłana przez: jagmaniac w Kwiecień 24, 2022, 18:47:21 pm
zwyciestwo.... nie powiem, nie bylo latwo i robota ciezka, szacun dla tych co robia wszystko sami, ja musialem wspomoc sie kolega, na jednego to jest wyzwanie...\\\\

przygotowane do wsuwania - polecam stary dmuchany materac - jest dobry poslisg

(https://i.imgur.com/eCvsaN8.jpg?1)

nowe gumki...

(https://i.imgur.com/VynCczE.jpg)

przypasowanie, gotowe do dzwigania

(https://i.imgur.com/AfzqMGY.jpg?1)

dzwigniete, zamontowane, na kola postawione

(https://i.imgur.com/KjPXhiW.jpg)

(https://i.imgur.com/O4pnyqH.jpg?1)

MISSION COMPLETED.

jeszcze nie ruszalem autem, zobaczymy czy hamulce ok, czy abs nie szaleje czy nic nie skrzypi itp,
juz mam obawy ze jzle dekiel uszczelnilem bo zobaczylem zapocenie po tych kilku dniach i jestem mega wcurwiony

czy zdjecie dekla wymaga zwalenie tego wozka czy sie jednak da to zrobic na podniesionym samochodzie?