FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Dziki_Wacek w Kwiecień 13, 2015, 17:56:54 pm
-
witam, dziś chciałem dobić sobie układ klimatyzacji ponieważ zauważyłem że nie chłodzi. Po podpięciu azotu w celu sprawdzenia szczelności okazało się że słychać wyraźne syczenie.
okazało się że nieszczelność pojawiła się w miejscu zakutego przewodu na łączeniu guma/metal
przewód zlokalizowany jest przy lewym amortyzatorze patrząc od przodu samochodu.
w załączniku daję linki z nagraniem.
rozerwałem otulinę i wyczaiłem miejsce i teraz mam pytanie czy ktoś może ma taką rurę na zbyciu.
nie wiem gdzie ona się kończy i zaczyna. jeden koniec schodzi w dół samochodu i myślę ze dałbym radę go wypiąć , natomiast drugi koniec z tego co oglądałem idzie w stronę kabiny pasażerskiej i chyba skręca za silnik.
Pytanie czy trzeba odkręcać kolektor dolotowy zeby coś tam pokombinować, czy jest możliwość wymiany samemu tego elementu bo być może to bardziej skomplikowana operacja.
Może ktoś z Was ma dokładny schemat lub przerabiał już taką usterkę
linki do filmków :
https://youtu.be/BNptN7k9HiA
https://youtu.be/w_B1U9jvUek
pozdrawiam z Katowic
-
Rurki idą do zaworu rozprężnego który jest połączony do nagrzewnicy, same rurki o ile pamiętam można odkręcić obydwie na raz. Ciężki dostęp bez zdejmowania kolektora, ale z kanału na czuja da się to zrobić. Czy wyjdą bez odkręcania kolektora to nie wiem, ale trzeba wyjąć 2 na raz bo są połączone.
-
a czy po demontażu kolektora jest tam jakaś uszczelka ? jeśli jest czy można założyć starą ,czy tylko nowa wchodzi grę ?
-
dasz rade zdjąć nie takie rzeczy się robiło potem do ponownego zakucia trzeba dać firmie która się w tym specjalizuje jest ich całe mnóstwo zamontować i nabić
-
a czy po demontażu kolektora jest tam jakaś uszczelka ? jeśli jest czy można założyć starą ,czy tylko nowa wchodzi grę ?
U mnie jest 6 uszczelek, ale były chyba 2 wersje, więc nie wiem czy masz 6 czy 2 większe. Ja przy wymianie świec i cewek wymieniłem też uszczelki, chociaż stare nie były sparciałe i wyglądały na dobre.
-
dzięki panowie za podpowiedzi, przy najbliższej sprzyjającej pogodzie biorę się do roboty
-
witam, dziś pod blokiem bo pogoda sprzyja podjęta próba naprawy, kolektor ssący zrzucony, przewody klimy uwolnione z wszelkich punktów mocowań. Cały ten rurociąg prawie wyszarpany,prawie bo pokonał mnie odcinek rur od przegrody kabinowej do pierwszego zagięcia 90 stopni. Za chiny nie chciało wyleźć. 7 godzin walki i pełna kapitulacja. Auto umówione do speca. A tak na marginesie dziś posypały mi się wycieraczki,wyjmowanie tego ustrojstwa kolejny koszmar. Zatarty okazał się mechanizm a na silniczku szło jaja smażyć. Jutro próba reanimacji mechanizmu i koszmarne zakładanie mechanizmu na miejsce. Proszę o duchowe wsparcie bo załapałem dziś nerwa :)
Pozdro dla wszystkich
-
kolego wierze w ciebie ja wycieraczki wyciągałem już i w swoim kocie i u kolegi seba 78 luzik da sie rade a co do przewodów od klimy nie tylko ty nerwy tracisz ja to mam na co dzień taka praca. a wycieraczki na ośkach stanęły?
-
włożenie mechanizmu wycieraczek poszło lepiej niż wyciąganie, dosłownie moment. Zapiekło się na jednej ośce ale i tak nie szło ruszyć mechanizmem. teraz chodzi jak złoto :)
-
Tez to przerabialem,prawa wycieraczka ledwo chodzila a lewa miala luz na tulejce...spasowała tulejka...z nogi od stołka :)..od jesieni chodzi ładnie i zero luzu
-
nie wiem czy dobrze zrobiłem ale przesmarowałem wszystko smarem miedzianym, w razie czego wymontuje i przesmaruje czymś innym
-
nie dobrze aluminium i miedz to złe połaczenie a korpusy są aluminiowe najlepiej smar o wysokiej lepkości jest prawie jak klej
-
dziękuję wszystkim za podpowiedzi i rady. Pozdrawiam z Katowic
Marcin
-
Dopadlo mnie to samo, znaczy sie nieszczelnosc przewodu od klimatyzacji, bodajze w tym samym miejscu co u Ciebie, bo otuliny nie rozrywalem. Najpierw w serwisie klimatyzacji jeden z pracownikow powalczyl troche, ale zostal zatrzymany przez te zagiete przewody od ukladu chlodzenia przy scianie grodziowej.. nie wiem co za idiota to projektowal, powodujac platanine tych przewodow miedzy soba. Pracownik warsztatu stwierdzil ze musze przyjechac kiedy indziej i zostawic samochod, twierdzil ze bedzie zdejmowac kolektor ssacy i beda spuszczac plyn chkodniczy celem rozpiecia tuch przewodow chlodniczych znajdujacych sie nad tym od klimatyzacji.
Probowalem sam w warunkach okolodomowych wyjac ten uszkodzony przewod, zdemontowalem dla proby, obudowe filtra przeciwpylkowego i jakies zlaczki/obejmy w komorze ale i tak bylo bardzo ciezko to wyjac, do tego zatrzymalo mnie rozpiecie przewodu ponizej elektrozaworow, tuz za chlodnica, bo rozumie ze tam trzeba rozpiac by uwolnic ten grubszy przewod klimatyzacji ??????
Napisz jak sobie z tym poradzisz, lub osoba ktora bedzie to wykonywac, wazne tez jak tego dokona.
pozdrawiam.
Dominik.
-
witam, jak pisałem wcześniej samochód oddaję na warsztat zajmujący się klimatyzacją. Ze wstępnych ustaleń facet po przeglądzie tego układu stwierdził że najlepiej będzie pewnie rozciąć w niektórych miejscach ten przewód i potem lutować. Jak będzie zrobione to napiszę co tam wyczarował. Koszt robocizny wstępnie wycenił na 7 stówek.
-
Witam ponownie. dziś samochód odstawiony do majstra rozszczelniony element zastąpiony nowym. Przewód przecięty w okolicy gdzie plącze się z przewodami układu chłodzenia , zakuty w nowym miejscu, wszystko pięknie i profesjonalnie no i zapłaciłem tylko 550 zeta. Klima napełniona i działa :)
-
Zasugeruje i ja taka naprawe, bez rozbierania innych elementow. Ciekawe jak zareaguja..
-
rozcinanie tych przewodów źle sie kończy tak po dwóch latach. naprawiam auta i klimy również więc wiem z tytułu praktyki jak poprawnie naprawiać takie awarie te przewody faktycznie są kiepsko umieszczone ja jeszcze ich nie wyjmowałem bo nie było takiej potrzeby ale już naprawdę ciężkie przypadki robiłem i nigdy nie było tak źle żeby ciąć to dodatkowe miejsce na nieszczelność a tam czasem ciśnienie to 15 nawet 20 atmosfer więc fachowy zakład , głowa na karku mechanika i bedzie działać jak trzeba. ktoś w fabryce je zamontował więc na pewno da sie je zdemontować w całości . jeśli mechanior chce je ciąć to niech to zrobi w miejscu gdzie jest dziura ale i tak do montażu bedzie w całości.
-
Witam. Argument, że w fabryce zamontowali to można wymontować jest nietrafiony. Przewody klimy w S - type są montowane przed silnikiem. Nie ma potrzeby kupować bardzo drogich oryginalnych. Są firmy gdzie dorabiają wszystkie przewody.
Pozdrawiam
Arp
-
Oczywiscie ze mozna kombinowac z dorobieniem innych przewodow o ile ktos zdecyduje sie na taaka droge i znajdzie taki zaklad. Ja wytargalem wkoncu ten przewod, spuscilem plyn chlodniczy, uwolnilem rurki ukladu chlodzacego, od strony elektrozaworu nagrzewnicy (powyzej), podnioslem je do gory i jakos wytargalem. Zawiozlem do zakladu klimy, zespawali, zamontowalem, nabilem, jeszcze tydzien temu dzialalo wszystko ok.. od tej pory nie jezdzilem wiec nie wiem..
-
Panowie jaka jest wasza opinia o specyfikach uszczelniających klimatyzacje które są oferowane na Allegro.Pytam bo mam przeciek w układzie klimatyzacji w moim Jaguarze.
W opisach środki te są reklamowane jako skuteczne.Pozdrawiam elmirek46
-
szczerze mówiąc nawet nie wiedziałem że są takie specyfiki, jak nie są drogie to można spróbować. Ja czasem pomagam kumplowi który zajmuje się montażem i serwisem klimatyzacji tyle że domowych i przemysłowych. Nigdy nie stosował żadnych uszczelniaczy tylko lutowanie . Jakby takie specyfiki uszczelniające zdawały egzamin to pewnie by je stosował bo byłoby prościej. pozdrawiam