FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: szach w Marzec 26, 2015, 10:36:20 am
-
Witam,
jaki olej silnikowy lejecie do swoich X-Type?
5W30? 5W40? A może jakiś inny? Jakiej firmy?
Zadaję pytanie, ponieważ dopiero co kupiłem swojego jaga i stoję przed takim dylematem/wyborem.
pozdrawiam,
szach
-
Jaki silnik?
-
Zaskoczę Cię.
Forum nie powstało dziś i posiada funkcję szukaj. :-off
-
MAT.
-
W UK zalecają 5W30 i taki leję (z normą fordowską) - ale widze ze w PL chyba inny sie zaleca
-
Witam,
Gdy ja otwieram maske to na korku wlewu oleju widze ogromny napis 5W30 :)
-
5W30 jest chyba trochę droższy od 5W40, przynajmniej jeśli chodzi o Castrola. Ostatnio czytałem, że Mobil jest lepszy od Castrola. Prawda to?
-
Do 3,0 ma być 5w30 z normą Forda i koniec dyskusji. Ma być rzadki a nie gęsty 5W40
-
Ja mam silnik 2.5, czyli pewnie taki sam muszę wlać jak grzechch sugeruje.
-
Oczywiście. To są silniki amerykańskie i wymagają rzadkiego oleju
-
...a te 2.1 l. sa tez amerykanskie?
Jesli nie - to jakiego sa pochodzenia?
niunia ciekawy. :-wstyd -ale pytam.
-
Panowie w ogóle Castrola odradzam. Jeśli już to Mobil ale Mobil 1, a nie super 2000 czy 3000. Mobil ma ESP Formuła. Ja zalałem do swojego Motul Specific, spełnia normy 913A/B/C i D.
Czemu odradzam Castrola?? Otóż jest to olej hydrokrakowany czyli olej mineralny podciągnięty do granic możliwości. Nie jest zły ale za ten pieniądz mamy kilka innych olejów na bazie PAO, a nawet z dodatkiem estrów!! Motul który ja mam zalany, natomiast jest głównie na bazie PAO czyli prawdziwy syntetyk. Z olejów dedykowanych polecam jeszcze z półki Liqui Moly - również mają olej spełniający 913 A oraz B.
Do tego dochodzi wyżej wspomniany Mobil, Valvoline oraz JEDYNY 5W40 spełniający normy Forda czyli Penrite HPR. Cenowo bardzo korzystnie w bańce 5l....1l to juz ok 50 kilka zł. Jednakże jest to olej z najwyższej półki.
-
Ciagle nie wiem czy do mojego chudego 2.1 l. tylko ( ale rowniez na 6 garnkow ) mam lac
to samo co inni koledzy do swoich wypasionych 2.5 i 3.0 l.?
Magistralny wyklad na temat olejow kolegi drajwa jest bardzo pomocny w wyborze optymalnego
oleju dla mojego - i pewnie innych kolegow - kota! :)
Piekny miesiac maj sie zbliza a z nim czas zmiany oleju i filtrow wszelakich.
Nie wiem rowniez czy moj kot jest amerykanski... czy podlejszego pochodzenia.
A kolor jego jest zielony - bo to przeciez JAGUAR jest ! :)
-
W USA były tylko 2.5 i 3.0L
więc na pewno nie masz kota ze Stanów
-
tylko motul nic więcej tylko motul jest super extra i jeszcze nie drogo
-
Koledzy wystarczy kupić olej Forda. Jest tani i wystarczająco dobry
-
Koledzy wystarczy kupić olej Forda. Jest tani i wystarczająco dobry
Czyli Bp-Castrol=formuła F
-
Czy to BP to nie wiem. Formuła F tak. Naklejka z logiem forda i chyba silnika zdjęcie w ciemnych barwach wszystko. nie mam butelki przy sobie. Pewnie, że może być lepszy olej tylko jakoś nie wierzę w te lepsze w Polsce. Z tego co wiem to są podrabiane i trudno rozeznać który jest który. Lepiej kupić olej mniej znany bo pewnie bedzie prawdziwszy niz te znane. To moje zdanie. Olej np 10w40 kupuje GM. Jego pewnie nikt nie podrabia
-
Formułę F robi Castrol właścicielem Castrola jest Bp
A olej GM 10W40 to syf zwykły mineralny.
-
Leję go do Chryslera i mam gdzies jaki jest. Teoretycznie półsyntetyk. Nie mogę lać syntetyka bo od dawien dawna na takim lata
-
Formułę F robi Castrol właścicielem Castrola jest Bp
A olej GM 10W40 to syf zwykły mineralny.
O przepraszam - olej GM 10W40 to nie jest zwykły syf mineralny. Zawiera całe 3% baz syntetycznych. Coś jak jogurt z jagodami - zawartość jagód 1% :-gwizd
-
Castrol EDGE - czyli oszukany syntetyk lubi się przypalać i nie czysto spalać. Dlaczego?? Ano dlatego, że moim zdaniem Castrol coś nie do końca przykłada się do procesu hydrokrakingu. Owszem oczyszczą tą bazę mineralną, cząsteczki poprawią swoje właściwości ale na tym koniec w sumie. Dużo lepiej do tego procesu przykłada się Motul czy Liqui Moly, a najlepiej chyba Fuchs to opanował.
Dlatego Castrol "nibysyntetyk" EDGE i pochodny do tego Formula F to syf za teroetycznie duży hajs. Za podobny piniundz mamy Motul, LM, Valvo które są na bazie PAO + ewentualnie dodatki HC. Wystarczy nawet, że jest 40% PAO, a reszta HC i już olej jest dużo lepszy i czyściej się spala niż "czyste" HC.
Natomiast oleje GM to są chyba oczyszczane oleje zużyte + na nowo dodawane uszlachetniacze. No i co do tych uszlachetniaczy...Castrol chyba nie ma ich zbyt dobrych.
Ja leje jak pisałem Motul Specific i silniczek chodzi bardzo cicho.
-
W moim kocie 2.1 l V6 przy stanie licznika 88008 kms w dniu 26 maja 2014 zostala wlana oliwa
Total Activa Ineo ECS 5XW30.
Jest to olej syntetyczny w technologii LoW - SAPS.
W maju 2015 bede mial na liczniku okolo 93000 kms.
Mam lac ta sama - czy nalezy zmienic? Jesli zmienic - to konkretnie na jaka?
Co o tej Activie nalezy sadzic? - oto sa pytania... :-tylko
-
Driv3rrr czy sprzedajesz oleje, że tak w temacie siedzisz? To co polecasz do 3,0 w dobrej cenie, spełniające wymagania forda? Rozumiem, że Formułę F musze sobie odpuścić. A ELF 5w30?
-
grzechch oliwy nie sprzedaję. Moja praca inżynierska opierała się na badaniu 4 oliw - 2 syntetyki w tym 1 prawdziwy, a 1 HC oraz 2 półsyntetyki Mobila i Valvoline. Także po wynikach jakie mi wyszły mam juz pewien obraz jak to wygląda w rzeczywistości. Półsyntetyki to tak naprawdę jaki nie wlać to będzie taki sam prawie. Oprócz tych naprawdę tanich rzędu 15zł/1l.
Elf z tego co wiem ma wszystko na bazie HC. Ja bym Ci mógł polecić to co mam ja czyli Motula Specific 913D, Valvoline SynPower lub Liqui Moly TopTec F bodajże się nazywał. Te oleje po prostu są ogólno i łatwo dostępne w dobrych cenach.
Może zapłacisz ciut więcej ale przynajmniej jest w tych olejach spora część naturalnego oleju, a nie "stjuningowanego" minerala :)
Jeszcze wszystko zależy co ile zmieniasz olej. Jak to zakres 7-9 tys km to ELF spoko będzie śmigał, nic sie nie będzie złego działo. Natomisat jeśli powyżej 10 tys km to tylko oleje które mają w swoim składzie jakiś % bazy PAO.
-
Co 10-11 tys. km tylko, że ja te przebiegi robię przez kilka lat bo Eska to dla mnie samochód niedzielny. W sumie powinienem zmienić olej co roku ale mam to w nosie jak będzie miał 2 tys km. Chodzi tylko o olej który wolniej bedzie sie starzał stojąc tak aby go wymienić np po ok. 3 latach gdy bedzie miał 6 tys. km
-
To jeśli zmieniasz tak to może coś z jeszcze wyższej półki?? Np. Penrite HPR. Wyjdzie w granicach 300zł ale tam jest 100% baza PAO. Różnica taka ze 0W30.
Jeśli robisz takie naloty to i tak zmieniałbym maks co 2 lata. Olej świeży w butelce postoi maks 4-5 lat bez utraty uszlachetniaczy.
-
Jak chcecie dobry olej w dobrej cenie to polecam VALVOLINE VR1 Racing 5W50 (szczególnie na lato). Z tydzień temu kupiłem 3 bańki 4L (na 2 wymiany).
Do tej pory lałem MOBIL1 0W40 lub 5W50, ale ten Valvoline jest w lepszej cenie i jest nawet lepszy. Płaciłem po 99PLN za bańkę, ale widziałem i po 90PLN w necie. Ja na razie będę lał na lato Valvoline, a na zimę MOBIL1 0W40 (bo jest rzadszy w niskich temp.).
Lubię zawsze mieć zapas oleju i mam 6L MOBILA i 12L VALVOLINE.
Myślę, że to WAS ostatecznie przekona ;-)))
http://www.v10.pl/archiwum/motorsport/wtcc/2013/moskwa/galeria/valvoline_grid_girls_rus_126.jpg (http://www.v10.pl/archiwum/motorsport/wtcc/2013/moskwa/galeria/valvoline_grid_girls_rus_126.jpg)
-
Jak chcecie dobry olej w dobrej cenie to polecam VALVOLINE VR1 Racing 5W50 (szczególnie na lato). Z tydzień temu kupiłem 3 bańki 4L (na 2 wymiany).
Do tej pory lałem MOBIL1 0W40 lub 5W50, ale ten Valvoline jest w lepszej cenie i jest nawet lepszy. Płaciłem po 99PLN za bańkę, ale widziałem i po 90PLN w necie. Ja na razie będę lał na lato Valvoline, a na zimę MOBIL1 0W40 (bo jest rzadszy w niskich temp.).
Lubię zawsze mieć zapas oleju i mam 6L MOBILA i 12L VALVOLINE.
Myślę, że to WAS ostatecznie przekona ;-)))
http://www.v10.pl/archiwum/motorsport/wtcc/2013/moskwa/galeria/valvoline_grid_girls_rus_126.jpg (http://www.v10.pl/archiwum/motorsport/wtcc/2013/moskwa/galeria/valvoline_grid_girls_rus_126.jpg)
Bez sensu. Zresztą z tego co wiem Ford lubi robić dość ciasne kanały olejowe, także 5W50 tutaj nie pomaga, a wręcz szkodzi. Oprócz tego nie ma sensu lać do silników wolnossących takich olejów.
Jeśli lubisz podociskać często pedał gazu to wlej sobie Penrite HPR 5W40. Jedyny 5W40 na rynku spełniajacy normy 913A oraz 913B czyli te które zaleca Jaguar wraz z Fordem.
A tak lejesz oba oleje nie spełniające norm. A te normy nie są dla picu. To pod normy jest robiony dany olej. Więc dana norma określa lepkość i płynność oleju jaki ma być dla danego silnika.
-
Przecież 5w50 to olej gęsty, do samochodów sportowych , mocno obciążonych, pracujących na wysokich obrotach
-
Wszystko to piekne...ale zasmuca mnie wielce fakt ze zaden z kolegow tak bardzo
dominujacych temat oleju nie wypowiedzial sie na temat Activy - o ktorej pisalem
w jednym z poprzednich postow ( o 13.24 )
Przy moim malym rocznym przebiegu oraz uwzgledniajac spokojny styl jazdy mysle ze
kontynuowanie tego samego oleju jest rozsadnym rozwiazaniem.
Pod warunkiem, ze ten olej nie posiada jakichs kompromitujacych wlasciwosci o ktorych
ja w odroznieniu od Was - nic nie wiem... :)
-
Niunia nie gniewaj sie. A może nikt o tym oleju nic nie wie. Sam nie jestem w tym dobry. Skąd wiedzieć, który jest dobry a który nie. Trzeba mieć dokładne specyfikacje oleju i jeszcze umieć z punktu widzenia chemicznego je odczytać.
-
No właśnie sprawdziłem. No ogólnie źle nie jest ale - nie spełnia wymagań Forda, wskaźnik lepkości do,ść mocno niski jak na oleje z tej półki oraz brak danych na temat wskaźnika TBN. Sama lepkość poprawna, praktycznie jak 90% olejów o tej lepkości. Popioły również w normie. Nic więcej nie znalazłem :- pojecia
-
Driv33r
Jak wiadomo Jaguar zaleca oleje CASTROL, tak???
Czyli po co w ogóle jest poruszany temat??? Według Was powinno się lać taki jak jest na korku i tyle w temacie! No to chyba czas zamknąć temat!!!
Ale ja (a właściwie mój brat, ale ja widziałem jak wygląda silnik po oleju CASTROL Magnatec) już się kiedyś boleśnie przejechałem właśnie na CASTROL-u i tego oleju już nigdy przenigdy nie kupię.
Teoretyczne "rozkminy" w stylu bicia piany może i komuś imponują, ale niestety nie mi, bo sam osobiście przez wiele sezonów stosowałem w moich dwóch poprzednich Hondach Civikach i już ze 2 razy w Jagu MOBIL1 5W50 i to jest świetny olej. To jest olej najczęściej przeze mnie używany i jestem z niego bardzo zadowolony.
Tyle w temacie
-
Dziekuje za info - koledzy.
Pragne dodac, ze ja sie nie gniewalem - tylko smucilem... :-thank
-
Driv33r
Jak wiadomo Jaguar zaleca oleje CASTROL, tak???
Czyli po co w ogóle jest poruszany temat??? Według Was powinno się lać taki jak jest na korku i tyle w temacie! No to chyba czas zamknąć temat!!!
Ale ja (a właściwie mój brat, ale ja widziałem jak wygląda silnik po oleju CASTROL Magnatec) już się kiedyś boleśnie przejechałem właśnie na CASTROL-u i tego oleju już nigdy przenigdy nie kupię.
Teoretyczne "rozkminy" w stylu bicia piany może i komuś imponują, ale niestety nie mi, bo sam osobiście przez wiele sezonów stosowałem w moich dwóch poprzednich Hondach Civikach i już ze 2 razy w Jagu MOBIL1 5W50 i to jest świetny olej. To jest olej najczęściej przeze mnie używany i jestem z niego bardzo zadowolony.
Tyle w temacie
Nikt nie napisał, że trzeba lać Castrol. Ja sam go odradziłem zresztą i napisałem co wlewać. Mobil 5W50 to jeden z 4 najlepszych olejów w tej klasie lepkości i to jest fakt. Ale czy dobry do tego silnika - śmiem wątpić. Powody napisałem powyżej. Do tego to zmienianie lepkości zima/lato. Zabieg bez sensowny.
Jeśli nie jeździsz w trybie 0-1 to nie wykorzystasz potencjału 5W50. A w wysokiej temperaturze i korkach czy normalnej jeździe 5W30 ochroni silnik w 100%. Tak jak pisałem - chcesz olej dobry na zimę i żeby śmiało depnąć gazu to 5W40 będzie idealnym. Jaki posiada normy Forda - podałem wyżej.
-
bodi ten olej jest zbyt gęsty. w krórkim czasie nie będzie różnicy ale po dłuższej eksploatacji źle sie skończy
-
to jest Castrol
https://www.youtube.com/watch?v=U_AnRyIxDhs (https://www.youtube.com/watch?v=U_AnRyIxDhs)
-
Tak jak pisałem Castrol ma słabe dodatki. Często i gęsto nie odpowiadające temu co jest na etykiecie. Np. jeśli napisane na etykiecie, ze olej zamarza przy -35 stopniach to tak naprawdę już jest kisiel lekki przy -25. A płynność która pozwala na swobodne odpalanie silnika bez większych oporów to już w granicach -20.
Nie pamiętam która firma ale któraś zza wielkiej wody chyba podaje temperaturę zamarzania oraz właśnie temperaturę w której olej ma normalną płynność. Różnica w granicach ok. 15 stopni.
Ogólnie u nas nie ma mrozów jakiś tam wielkich. Jednakże osoby mieszkające w górach lub suwalszczyzna powinny mieć oleje które wg. etykiety wytrzymują te -35 do -40 stopni. Tam czasem potrafi wyskoczyć mrozisko w nocy o 5 stopni większy niż w innych rejonach Polski.
Aczkolwiek to też mówię mocno koloryzując bo sami widzicie jaką mieliśmy zimę w tym roku. Ale już tamten rok u mnie np. wyskoczyło ze 2-3x po ok. -20 stopni i auto które by stało na dworze nie odpalało by za pięknie. A osoby z olejem 10W40 czy 15W40 nie wiem czy odpaliły by nawet po minucie kręcenia. Przy pseudo syntetyku czyli takim jaki produkuje np. Castrol myślę, ze kontrolka oleju świeciła by się dość długi czas.
-
Ja właśnie mieszkam na północnym wschodzie. I stąd właśnie moje różnice w laniu na lato 5W50 a zimą 0W40. I wbrew temu co napisałeś powyżej ma to sens.
-
Na polnocnym wschodzie to ja sie kapalem w jeziorze Galadus - oczywiscie latem.
Mieszkasz daleko od Suwalk?
Faktycznie - zimy tam srogie. Kotom na dworzu nie jest latwo... :)
-
Mieszkam w Łapach 30km od Białegostoku niunia. Temperatury takie same jak w Suwałkach.
-
wiitam kolegów,czytam ten wątek z zainteresowaniem,wiele sie można nauczyć,dowiedziec,jestem pod wrazeniem wiedzy waszej na temat olejów ale...czy nie przesadzamy?czy jest sens stosowania najnowszych technologi i osiągnięć w dziedzinie olejów do silnikow które były projektowane dość dawno?starsze konstrukcje na starszych olejach mniej zaawansowanych technologicznie robiły wieksze przebiegi niz nowe silniki na nowych cudownych olejach...do silnikow do 2002 roku Jaguar nieoficjalnie polecal stosowanie gestszych olejów,wraz z nowszymi osiągnięciami w technice olejów producenci silników zwiekszają przebiegi miedzy wymianami do kilkudziesieciu tys..tak ze wg mnie mija sie z celem wlewanie najnowszych wynalazkow do silnika ktory byl skonstruowany iles lat temu,lepszy olej nie wydłuzy mu zycia...chyba teraz dolałemoliwy do ognia w tej debacie ;)
-
Ale gluty z tego Castrola. Ja leję Millersa XF ECO 5W30. Cena nie jest kosmiczna, do tego wymiana <10k km bo jeżdżę zwykle na krótkich odcinkach i jest bardzo w porządku.
-
ja biorę teraz na testy 5w50 mobila, bo przy szybszej jeździe olej ssie :D
-
To jest zbyt gęsty olej i tyle. Ale rób jak chcesz
-
Na polnocnym wschodzie to ja sie kapalem w jeziorze Galadus - oczywiscie latem.
Mieszkasz daleko od Suwalk?
Faktycznie - zimy tam srogie. Kotom na dworzu nie jest latwo... :)
Oj piękne to jezioro - super czyste ... często tam bywałem.
Teraz w UK nie mam problemu z olejem bo nie ma mrozów - jak by na to nie patrzyć to klimat w UK daje oszczędności - nie trzeba zmieniać na zimę oleju no i cała zimę jeździsz na letnich oponach.
-
Podobnie jest u zabojadow. Sniegu nieraz nie uwidzisz - wiec mamy ekonomie na oponach i zimowym oleju.
Ostatnio czytalem na temat olejow na stronie Forda i przypomnialem sobie Ciebie - kolego Cyberda.
A to dlatego, ze nabywszy madrosci olejowe wiem ze do Twojego kota powinienes lac koniecznie
olej 5W40 - jesli mozliwe majacy atest Forda.
Masz silnik z duzym przebiegiem - nada lac gestszy olej!
W zwiazku z tym ze kapalismy sie w tym samym jeziorze - mamy miedzy soba cos wspolnego.
Wzbudza to u mnie zaufanie do Ciebie.
Jesli nie bede mogl sprowadzic sobie czegos z UK przez internet - czy moglbys mi to cos
przeslac do Zabolandii?
I'll send you some money before if you give me your account number.
Best regards
niunia
-
To jest zbyt gęsty olej i tyle. Ale rób jak chcesz
Ty kolego wiesz co te cyferki znaczą że z taka opinią lecisz? :-gwizd
-
A co uważasz, że tylko Ty wiesz co one oznaczają? http://www.fakt.pl/Czy-zmieniac-olej-Jesli-tak-to-na-jaki-,artykuly,165907,1.html
-
https://www.youtube.com/watch?v=g7Tc-YkJRxk (https://www.youtube.com/watch?v=g7Tc-YkJRxk)
https://www.youtube.com/watch?v=YnagT6wKfmY (https://www.youtube.com/watch?v=YnagT6wKfmY)
-
Czyli ostatecznie który olej mam wlać, bo się pogubiłem?
Wstępnie wybrałem, że będzie to Mobil, ale który?
M-SUP 3000 FE 5W30, czy M-SUP 3000 X1 5W40?
Przypomnę, że mam Jaga 2.5L z silnikiem benzynowym.
Naczytałem się właśnie dużo dobrego o jeszcze innym producencie olejów, mianowicie Midland.
I teraz moje zagwozdki względem zakupu odpowiedniego oleju rozszerzają się na kolejne dwa:
Midland AVANZA 5W-30 oraz Midland AVANZA 5W-40.
Który wybrać? Mobil, czy Midland?
-
Oba ta sama półka, także co weźmiesz to będzie. Aczkolwiek od razu mówię iż to nie są oleje prawdziwie syntetyczne
-
Oba ta sama półka, także co weźmiesz to będzie. Aczkolwiek od razu mówię iż to nie są oleje prawdziwie syntetyczne
A które są prawdziwie syntetyczne? Castrol? Chyba nie...
-
Prawdziwych syntetyków jest bardzo mało. Castrol nie ma nic. Aczkolwiek na papierze ich oleje wyglądają bardzo dobrze
-
A Motul? On jest prawdziwym syntetykiem?
-
No właśnie wczoraj przetrzepałem karty Motula. Prawdziwe syntetyki ma chyba tylko do motocykli + seria 300V. Reszta z procesu hydrotreatingu. Ciut lepsze niż hydrokraking ale dalej podstawowa baza to mineralny. Może jakieś domieszki PAO dają, ciężko powiedzieć ale w karcie nic na ten temat nie ma.
Ale ja sam osobiście wlałem Motul Specific 913D i złego słowa nie powiem ;)
-
Jeszcze nie wybrałem oleju. W związku z tym jeszcze jedno pytanie.
Jaguar zaleca olej zgodny ze specyfikacją WSS M2C913 A lub B.
Motul 8100 X-Clean C3 jest zgodny ze specyfikacją WSS M2C917A.
Czy to jest po prostu nowsza specyfikacja i mogę lać tego Motula, czy to całkiem coś innego?
-
917A jest do diesla. Nasze wymagają 913A/B/C lub D
-
Czyli Motul Specific 913C lub 913D. 175zł za 5 litrów.
Jeszcze tylko kwestia daty produkcji. Ile taki olej może stać w bańce?
Czy jak kupię taki, który był wyprodukowany 3 lata temu to będzie dobry?
-
3 letni jeszcze powinien być ok o ile trzymamy w normalnej temperaturze
-
Wszystko fajnie i pieknie, rozpisuja sie koledzy na temat specyfikacji i firm produkujacych oleje, ale nie wiadomo jakiego oleju uzywal poprzedni wlasciciel. Przy duzym przebiegu jest to niezwykle wazne. Jesli auto jezdzilo na syntetyku i zmieni sie olej na mineralny to nie bedzie problemow.Syntetyki sa drogie, wiec poprzedni wlasciciel mogl przyoszczedzic i wlac mineralnego, jesli teraz wlejesz syntetyk po mineralnym prawdopodobne jest to, ze przepluka Ci silnik, bedzie kopcil i sie powoli "dożynał". Oleje mineralne sa geste i mozna powiedziec, ze uszczelniaja, syntetyk natomiast plucze silnik.
To jest wazne, jesli masz duzy przebieg, to sprawdz zaraz po odpaleniu czy Ci nie kopci na niebiesko, jesli tak to znaczy, ze juz cos sie z nim dzieje i wtedy nalanie 5w30 nie jest dobrym pomyslem, lepiej wlac na przyklad 10w40. A najlepiej zebys skontaktowal sie z poprzednim posiadaczem kota i go zapytal co i jak.
Mialem poprzedni dylemat z moim belgiem, ale na szczescie znalazlem naklejke, ze nalany byl ostatnio 5w30 syntetyk, tak jak zaleca producent.
Nie mozna byc pochopnym w wymianie oleju w aucie "nieznanego pochodzenia".
-
kolego franiu napisze tylko tyle nie ważne czym był zalany wcześniej trzeba nalać to co ma być, a co do płukania i innych takich nazwę to głupot wymyślonych i powielanych przez ludzi i często nieudolnych mechaników to powiem tak to mit i nie ma poparcia w rzeczywistości, ten wątek przeczytany od początku z uwagą powinien wyjaśnić jakie olej ma właściwości i zadania w silniku i nawet jeśli był 15w40 a potem ktoś zalał 5w40 to nic sie od tego oleju nie stanie
-
Wymiana z mineralnego na sytnetyczny nie zabija silnika. To nie jest duży Fiat. Tutaj uszczelki są specjalnie robione pod olej syntetyczny. Co więcej gotowy olej syntetyczny (czyli z dodatkami) nie uśmierca uszczelek. Uśmierca je naturalny olej syntetyczny bez żadnych dodatków. No i mowa głównie o oleju PAO. A 90% olejów syntetycznych....nie jest olejami syntetycznymi tak naprawdę.
-
Na oleju Motul Specific 913D jest wyraźnie napisane: 100% synthetic, więc chyba jest syntetyczny, czy nie?
-
Nie jest niestety. Aczkolwiek też go zalałem i sobie chwalę. Nie ma też co popadać w paranoje. Po prostu zamiast zmieniać co 15 tys to zmienić przy 10 tys i już.
-
Nie zamierzam sie z nikim klocic, ale widzialem na wlasne oczy jak po wymianie oleju zaczynaly sie problemy z samochodami. Kopcily, mialy problemy z odpalaniem, braly olej.
Teoria a praktyka nie zawsze idzie w parze...
Nie kazdy dba o samochod, wielu ludzi nie robi reguralnych wymian a jak juz robi, to potrafia lac najtanszy olej z marketu. Ja nikomu nie chce wchodzic w "parade" swoimi pogladami, zwazywszy, ze jestem budowlancem a nie wyksztalconym mechanikiem. Jednak mam do czynienia z autami od dzieciaka, z ciezarowymi i osobowymi. Do mechanika jezdze jedynie z problemem typu "bez komputera nie podchodz" a i tak w wiekszosci przypadkow po diagnozie sam sobie naprawiam samochody. W silnikach z duzym przebiegiem trzeba byc ostroznym w wymianie oleju i swego zdania nie zmienie.
A co do oleju ....hmm znalem pewnego inzyniera, ktory 30 lat pracowal na platformach wiertniczych i rafineriach i on twierdzil, ze z tymi olejami to jedno wielkie klamstwo producentow. Czy ten olej kosztuje 10 euro za banke, czy 50 euro to tak naprawde niezbyt wiele sie od siebie rozni, a to co jest napisane na opakowaniu to chwyt marketingowy.
-
A Valvoline jest dobry? Tańszy od Motula, ale ma tę serię MAX LIFE dla samochodów z dużym przebiegiem.
Może tego warto wlać (mój ma przebieg 160k)?
I jeszcze raz pytanie:
Czy zgodność z fordowską normą WSS M2C913 jest obowiązkowa, czy jak wleję coś innego to też będzie dobrze?
-
Ja w ostatnią sobotę wlałem BRITOIL - oczywiście zgodny z normą fordowską.
-
Co myślicie o oleju z Kauflanda? Mówię o tym silnikowym. Leję go do wszystkich moich aut, wymieniam co 30 tysięcy lub co półtora roku. Teraz jest w promocji 5 litrów za 70zł. Nie wiem czy minerał czy syntetyk, nie ma to znaczenia.
Jeszcze jedno pytanie. Rozumiem że o siebie i swoje zdrowie dbacie tak samo jak o silniki w swoich bolidach? :-gwizd
-
Czyli będzie albo MOTUL, albo VALVOLINE.
Tylko ile go kupić? Ile oleju wchodzi do silnika benzynowego 2.5L V6?