FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: kalipe w Październik 13, 2013, 12:58:12 pm
-
Ze dwa tygodnie temu rano Jag odmowił posłuszeństwa - rozładowany akumulator. Podłączyłem pod prostownik. Następnego dnia udałem się do sklepu z akumulatorami. Okazało się że akumulator niby sprawny', trzyma pod obciążeniem. Jedynie co musiałem zrobić to dolać z litr wody demineralizowanej, tyle brakowało . Ponowniłem podłączyłem na długi czas na ładowanie. Ostatecznie akumulator ni w ząb nie chciał się do końca naładować. Dwa tygodnie auto jeździło głównie miasto ale też trasa się odbyła. Dzis próbuje odpalić i znów rozładowany.
Nie zabardzo mi się uśmiecha wyrzucać pieniadze na nowy akumulator jak się później okaże że to jednak akumulator. Jakaś podpowiedź w jaki sposób zdiagnozować ewentualną usterkę alternatora. Chciałym być nieco przygotowany przez wizytą w warsztacie co by mi nie wciskał poźniej historii dziwnych :-)
-
Napięcie ładowania przy średnich obrotach powinno wynosić ok. 14,4V, wystarczy uniwersalny miernik.
-
Prąd ma mniejsze znaczenie. Chodzi o to, by generalnie pracujący alternator ładował aku a nie odwrotnie. Temu służy regulator napięcia alternatora. I faktycznie napięcie powyżej 14 V wystarcza by prąd płynął od alternatora do aku. Amperaż prądu zależny jest od oporu aku - rozładowany - więcej amperów płynie (znaczy się - większe natężenie prądu ładowania), naładowany - mniej, z padniętą celą - wcale nie płynie, choć napięcie nawet pzekroczy 15 V.
Generalnie - wzrost napięcia po odpaleniu silnika + zgaszenie lampki ładowania aku świadczy, że alternator działa i ładuje aku. Wartości mierzone na mierniku nie zależą od jakości alternatora lecz od stopnia wysterowania regulatora napięcia alternatora. Zaś prąd ładowania od oporu wewnętrznego akumulatora.
-
Wartości mierzone na mierniku nie zależą od jakości alternatora lecz od stopnia wysterowania regulatora napięcia alternatora. Zaś prąd ładowania od oporu wewnętrznego akumulatora.
Co odpowiada za wysterowanie regulatora?
-
podłączyłem pod prostownik. Jak się podładuje podepnę auto pod kompa (w końcu będzie okazja wypróbować OBD). Programow kilka mam uniwerwalnych więc podejrzewam że i napiecie pokaże. Podejrzewam że to coś pomoże w zdiagnozowaniu przyczyn). Jak myślicie?
-
Napięcie w instalacji możesz sprawdzic siedząc za kierownicą na wyświetlaczu tam gdzie są km. Procedura opisywana wielokrotnie - przekręcasz kluczyk na poz I wciskasz przycisk komputera i trzymając przekręcasz kluczk na poz II ( kontrolki) na wyświetlaczu pojawi się napis test przyciskając kolejno przycisk od kompa dojdziesz do pozycji BAT a dalej pokazane jest napięcie w instalacji teraz możesz również odpalic silnik zobaczysz różnice ile ładuje, włącz odbiorniki zobaczysz ile spadnie - test ogólny ale nic nie kosztuje.
-
OO, tego nie wiedziałem. Dzięki. Przetestuje :-thank
-
Niestety opcja kodów z pstrykaniem komputera i stacyjki u mnie nie zadziałała?? W każdym bądź razie przyczyna została zdiagnozowana, alternator. Do wymiany. Napięcie przy odpalonym silniku w granicach 13,5V, przy dołączaniu kolejnych źródeł poboru prądu wartość spadała. Do tego doszedł gorący alternator. Starego nie udało się zregenerować więc treba było kupić nowy, z robocizną wyszo 580 zika.
-
proponuję zanim władujesz się w koszty to przeczyść kable od aka do silnika i od aka do rozrusznika.
moj nieraz nie chciał odpalić, wymieniłem automat rozrusznika, sprawdzenie rozrusznika, nowy akumulator, nowy rozrusznik- a wystarczyło kable dobrze wyczyscic, nie oceniać ich wizualnie, że są ok, tylko porządnie przeczyścić nawet jak wyglądają na idealne.
-
Historia była długa, nerwowa :-thumpdown i wielowątkowa ale po kolei.
Stary akumulator okazał się w połowie wyschnięty, dolałem z litr wody demineralizowanej. Nie wiele to pomogło bo czarny osad elektrolitu na dnie już pływał powodując wewnętrzne zwarcie. Zakupiłem nowy akumulator nr 1. Następnego dnia akumulator rozładowany. Jak się dowiadywałem od elektryków w przypadku zakupu akumulatorów w firmie X pierwsze co trzeba zrobić to naładować ze 12 godz. Trochę dziwne ale tak zrobiłem. W między czasie okazało się że akumulator nie dołatowywuje się do końca.
Kolejne zbyt czeste rozładowawania wskazały na kolejną przyczynę - zepsuty alternator. Suma sumarum wymieniłem alternator na nowy nieśmigany. Przetestowałem nowy akumulator, okazało się że na 730A (wersja 80Ah) faktycznie wyciskał 490A, czyli nowy a już walnięty. :-nuts Tak to jest jak miesiącami akumulatory leżą na paletach :-zly
Pojechałem do sklepu reklamować akumulator. Analityk prostymi testami (miernik, sprawdzenie poziomu elektroitu, czy ewentualny pobór prądu na "lewo") nic nie stwierdził. Niemniej obstawiałem przy swoim i ze sklepu wyjechałem z kolejnym nowym akumulatorem już nr 2. Wyjeżdżając zapytałem się czy mam naładować, odpowiedź była przecząca. Wieczorem zrobiłem swoj test akumulatora na 730A wyciągał 705A nie jest idealnie ale dopuszczalnie. Następnego poranka znow był rozładowany. Dałem na 1,5 dniowe ładowanie niskim napięciem. W międzyczasie podłączyłem i zostawiłem w aucie na nockę pożycony akumulator żeby potwierdzić że prąd rzeczywiście nie idzie na lewo. Na szczęście ten wątek został wykluczony.
Teraz nowy akumulator nr 2 już trzyma, na trasie doładowuje tylko że...
No właśnie, ładowanie na max.doładowanym akumulatorze jest rzędu 14,05V. Ideałem to chyba nie jest. Przy lekko rozładowanym akumulatorze ładowanie z alternatora spada do jakiś 13,9V. Raz zauważyłem też podczas badania miernikiem na włączonym silniku dziwne, momentowe, kilkurazowe dzwięki rezultatem czego był spadek napięcia ładowania akumulatora do jakieś 13,55V, ale o chwila i wracało do "normy".
Przeciściłem papierem ściernym klemy, styki przewodów załączonych do klem ale nic nie dało. Max napięcie jakie pokazywał miernik było w granicach 14,05V :-trudno
-
Dotychczas miałem takie wyniki: : 14,05 - 14,10V (odpalony, na obrotach, powłaczane klimy radio itp.); 12,55-12,8V (sam akumulator, auto zamknięte, odstane, z podłączonymi klemami później bez podłączonych klem).
Elektryk mówił że na spoczynku powinien wskazywać 12,5-12,8V więc przyjąłem powyższe za normę. A chwilowy wynik 12,1V tłumaczyłem prawie rozładowanym akumulatorem (co miało odpowiednie przełożenie na 13,9 - 14,0V (przy odpalonym aucie z "dodatkami")).
W weekend zrobiłem trasę 2x 300 km. Po przyjeździe miernik i porobiłem testy napięcia. Pokazuje mi: 14,2- 14,3V (odpalony, na obrotach, powłaczane klimy radio itp.), 13,4V (sam akumulator, auto zamknięte, odstane, z podłączonymi klemami później bez podłączonych klem).
Czy wynik po trasie mam przyjąć za dobry znak czy znów coś nie tak bo za dużo.
-
Dziś środa, więc dwa dni po trasie .... akumulator rozładowany. Jaja opadajæ :-thumpdown
-
Ale masz 100% pewności, że nie ma poboru prądu na lewo? Może do innego elektryka skocz, albo zrób sobie sam test - odłącz bezpieczniki od potencjalnych pożeraczy, jak radio, moduł sterowania klimą, zegary, itp. i zobaczysz, czy przez noc zginie Ci energia.... a potem sukcesywnie podłączaj wszystko, za każdym razem odczekując noc.
Trochę długotrwałe, ale najpewniejszy sposób na wykluczenie drogą eliminacji awarii elektryki.
-
Chyba najprosciej bedize odwiedzic elektryka. To nie jest wina aku raczej. Mialem tak kiedys z radiem w innym aucie. Wszystko sprawdzilem, aku wymieniony i nic. Okazalo sie ze cos bylo nie tak z instalacja przy radiu i bateria padala w kilka godzin.
-
Tak też chcę zrobić. Dwóch elektryków z góry odmówiło gdy się dowiedzieli że chodzi o x-type ?? Spróbuje jeszcze na weekend pożyczyć znów inny akumulator i sprawdzić czy jego też rozładuje?
-
Weź miernik i ustaw na natężenie.
Wyciągnij kluczyk ze stacyjki i najlepiej połóż na dachu.
Ściągnij klemę "+" akumulatora, "-" sondę daj do styku "+" akumulatora, a sondę "+" do klemy, zobaczysz wartość jaką pobiera prądu w stanie spoczynku. Powinno to być coś w granicach do 30mA (0,03A).
Jak sprawdzisz lecisz z bezpiecznikami.
Załóż klemę "+" i dokręć ją (uprzednio mozesz przeczyścić styki). W skrzynce bezpieczników na wyłączonym zapłonie, bez kluczyka sprawdź pobór wkładając sondy miernika w przeciwległe gniazda bezpiecznika, ten, na ktorym będzie pobór prądu zapisz i sprawdź co to za bezpiecznik.
Pobór prądu na pewno będzie dla lampki oświetlenia wnętrza, dla radia i zmieniarki, dla komputera, ale suma nie powinna byc większa niż 0,03A. Zobaczysz na ktorym obwodzie będzie jakiś dziwny pobór i bętzre trzeba popatrzec za jakimś zwarciem lub odbiornikiem.
-
Dzięki za poradę. Na razie czasu starczyło mi na "test" akumulatora według twojego opisu.
Maska zamknięta, kable na zewnątrz. Na zamkniętym aucie, uzbrojonym alarmie i kilkunastominutowym wpatrywaniu się w miernik - wskazuje mi 0,10A, czyli znaczy, że coś nie tak. Po jakimś czasie zauważyłem chwilowe skoki nawet do 0,43A !!
Po południu cześć druga, tj. wezmę się za bezpieczniki.
Tak na marginesie alternator mam nowy od jaga 2,2 (ja mam 2,0), a akumulator nowy 80A (730Ah) czyli takiej wartości jak mój stary - max. napięcie jakie wskazał miernik na wolnych obrotach to 14,1V.
Pozyczyłem wczoraj na noc od znajomego akumulator 74A (650Ah) i ładowanie pokazuje 14,5V, dobre...
-
Sytuacja wygląda następująco. Po podłączeniu miernika do akumulatora rzeczywiście jest wskazanie 0,08A :-trudno bez względu czy auto jest otwarte czy zamknięte z uzbrojonym alarmem.
Sprawdziłem miernikiem bezpieczniki (bez ich wyciągania z gniazd) w skrzynce pod maską i pod kierownicą - jedyne pobrania prądu dot. dwóch bezpieczników: oświetlenia wnętrza (jeśli już się świeciło) oraz komputera. Były to wartości max. 0,01A. Reszta bezpieczników wskazywało wartość 0,00A. Sprzawdzałem całość ze trzy razy.
Podczas podpiętego miernika do aku i klemy wskazywało 0,08A (czasem do 0,11A) jak zamknąłem auto po uzbrojeniu się alarmu wracało do 0,08A. Jak rozłączyłem miernik i podłączyłem na nowo to zeszło do poziomu 0,03A. Otwarcie zakmnięcie drzwi lub przekręcenie klucza w stacyjce na poziom 1 i z powrotem powodowało zwrost do wartości 0,08A. Ale np. jak przy wartości 0,03A przez otwarte okno włączyłem i wyłączyłem pozycyjne wartość wracała do 0,03A. To jedyne co udało mi się wychwycić.
Tak więc póki co żeby mi nie rozładowawał nocą nie jest konieczne odłączenie klemy na noc, lecz wystarczy ją ściągnąć i założyć spowrotem i natężenie wróci do 0,03A.......ale to nie jest rozwiązanie problemu :-cry
-
Po wyciągnięciu bezpiecznika (np. odpowiedzialnego za oświetlenie światło wewnątrz: 2x podłoga i podsufitka) i przyłożeniu amperomierza do przeciwlgłych gniazd daje pomiar 1,44A. ale sprawdzając na włożonym bezpieczniku, na dostępnych aluminiowych "wypustkach"w obudowie samego bezpiecznika pomiar jest na poziomie 0,01A.
0,03A daje po ponownym rozłoczeniu aku i klemy i ponownym podłączeniu do amperomierza.
Pomiar na mierniku podłączonym: - miernika do + akumulatora i + miernika do klemy + akumulatora.
-
Z tego co się zorientowałem nie tak sprawdzałem bezpieczniki :-nuts sorry elektrykiem z zawodu nie jestem :- pojecia
Dziś ponownie do skrzynek zajrzałem i po kolei wyciągałem bezpiecznik, wkładałem sondy miernika w przeciwległe gniazda i odczyt. Na ogół 0,00A, a przy skrzynce pasażera:
F21 (right-hand front and rear) electric window motors) przy styku 0,03A i spadek do 0,00A (przy ponownym styku 0,03A i spadek do 0,00A itd.)
F22 (door lock module) przy styku 0,01A (wartość stała)
F27 (touch screen - którego nie mam?) przy pierwszym styku 0,05A i spadek do 0,00A (przy kolejnych stykach 0,00A - wartość stała)
F35 (direction power module) przy styku 0,01A (wartość stała)
F44 (navigation system ECU, cd player, ICE head unit) przy pierwszym styku 0,01A i spadek do 0,00A (przy kolejnych stykach 0,00A - i wartość stała)
F45 (air conditioning ECU) przy styki 0,17A i spadek do 0,00A (przy ponownych stykach 0,17A i spadek do 0,0A)
F46 (Power fold back door mirrors) przy pierwszym styku 0,03A i spadek do 0,00A (przy kolejnych stykach 0,00A - wartość stała)
F49 (air conditioning ECU, oświetlenie wewn) - przy styki 1,44A wartość stała
Podłączyłem - miernika do + aku i + miernika do odpiętej klemy + aku - zacząłem pokolei wyciągać ww. bezpieczniki ale za każdym razem wartość nie spadała do normalengo poziomu tylko utrzymywała się na 0,08A- 0,09A.
Z kolei w skrzynce pod maską wszystkie gniazda bezpieczników wykazywały 0,00A, jedyne co to przekaźniki R8 (0,67A i spadek do 0,57A), R1(0,01A wartość stała), R10 (0,45A wartość stała), R7 (0,01A wartość stała)
Coś z tego da się wywnioskować?
Zrobiłem jeszcze jeden test - podłączyłem miernik do aku w sposób jak wyżej zamknąłem auto i pokazuje wartość 0,08A. Rozłączyłem miernik i podlączyłem ponownie do klemu - zaczął wskazywać wartść 0,03A. ale jak otworzyłem auto centralnym wartość wzrosła do 0,08A (wartość stała). Tu ponownie odłączyłem miernik i podłączyłem do klemy i znów 0,03A :- pojecia