FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: natan w Październik 29, 2012, 06:03:53 am
-
:-kogutki :-kogutki :-kogutki
Sie ma wszystkim,
Po ponad 2 letniej bezawaryjnej ( dosownie), zabawie z moim Jaguarem 3 tygodnie temu po raz pierwszy nie odpalil.
No dobra sa kable i bez problemu, tydzien temu znow na kablach, ale dzis nic nawet nie drgnal :(
Mam swiatla, nawiew, radio czyli chyba nie bateria skoro na kablach nie odpali ?
Po przekreceniu klucza robi kontrole na blacie jednak wskazowki predko i obrotomierza stoja w miejcu , po probie odpalenia rozrusznik nie kreci tylko cyka i wskazowki lekko wariuja tzn. drgaja doslownie pare milimetrow i koniec.
Jakies opcje koledzy ???
Jaco ma 124404 km benzynka 2.1 2002
Pozdro dla wszystkich
-
Masz wydojony akumulator i mimo podłączenia drugiego na kablach jest za mało prądu. Pusty aku pobiera prąd na doładowanie i dlatego tak jest.
Nie wiem jakie masz kable, ale większość kabli rozruchowych ze stacji, marketu są zbyt cienkie i spadek napięcia jest zbyt duży.
Ja używam kabli rozruchowych od tira i jest ok.
Podładuj akumulator i powinno być ok.
-
Dzieki,
Kable powinny byc ok bo zwykle moje zabawki mialy powyzej 2L wiec mam od 1800cc+,
Zawsze dawaly rade ... ale faktycznie podladuje .
A i cos jeszcze :) w sumie to w ostatni dzien odpalilem kota przesunolem go od 4 metry i zgasilem , a potem juz nic :- pojecia
Mam nadzieje ze to aku..
pozdro
-
Oj, coś mi się wydaje, ze bez wymiany rozrusznika się nie obejdzie.
-
Może i rozrusznik, ale można go naprawić, nie potrzeba zaraz nowego.
-
:-clap
Jestem,
Mala relacja, wiec podlaczylem aku do prostownika a ten po 3 minutach pokazuje ze aku ok.
Wsadzilem akumulatorek zadowolony choc zdziwiony i raczej nie wierzylem ze cos sie zmieni ,
a tu kot zakaszlal lekko i koniec :) to juz cos ...
prostownik nowka dzis kupiony ale chyba zle pokazywal , pomimo tego potrzymalem aku na pradzie pare godzin (wiem ze powinienem min.12 ale tak dla testu 3 chyba.
Znow ide do kota i pokaszlal 3-4 razy aku padl :(
Szybko dzwonie do kumpla i tym razem znow na kablach, pilowalem go chyba z 5 min iiiiiii odpalil hahahahahahaha
teraz to tylko chyba zostalo nowa baterie kupic , czy moge jeszcze go poladowc cala noc i bez obaw pojezdzic ???
I male pytanko jakie obroty wedlug was sa wystarczajace by utrzymac prad w bateri???
Bo mi sie wydawalo ze powyzej 2k wystarczy ale sie pomylilem chyba
W kazdym razie mruczy znow pod oknem
Dzieki
Dodam ze nigdy nie slyszalem takiego dzwieku rozrusznika , raczej jak szum wody
-
swojego aku raczej juz nie uratujesz, nowa bateryjka i po problemie :)
-
Masz zasiarczony aku, może ładowanie przez cała noc coś zmieni, ale raczej zostaje tylko kupno nowego.
-
A czytalem cos o odsiarczaniu, nie dziala czy sie nie oplaca ? Chodzi mi o czas jaki bedzie bateria pracowac ....
-
daj spokój nie baw się w jakieś odsiarczanie...Jeździsz Jaguarem- kup nową baterie (nie są jakieś bardzo drogie) i będziesz miał spokój na jakiś czas :)
-
:-za
Jedzie nowa ....
Dzieki
-
daj spokój nie baw się w jakieś odsiarczanie...Jeździsz Jaguarem- kup nową baterie (nie są jakieś bardzo drogie) i będziesz miał spokój na jakiś czas :)
Od tego trzeba było zacząć, szkoda nerwów i czasu na pierdzielenie sie z kablami i szukanie drugiego samochodu. Co jak co ale aku musi być sprawny aby nie marznąć zimą przy kablach rozruchowych. Poza tym obciach trochę Jaguara na kable odpalać ... :-bry
-
:-za
Jedzie nowa ....
Dzieki
Jakiej firmy akumulator do Ciebie jedzie, bo też mnie czeka wymiana
-
Sie ma
No i jest bateria, tyle ze cos mi mowi xe chyba mam jakies przepiecie na jakims kablu moze jakas wilgoc , bo od czasu gdy odpalil smiga jak nowka na starym aku. Chyba jeszcze podjade na jakis tescik elektryki zeby nowego czasem nie spaprac. A tak na wszelki wypadek to chyba nowa bedzie z tylu :)
A beteryjka
http://www.ebay.co.uk/itm/280906411015?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1439.l2649 (http://www.ebay.co.uk/itm/280906411015?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1439.l2649)
Nie mialem zbyt duzo czasu raczej wybralem z parametrami mojego starego ,
jednak moze macie jakies opinie na jej temat :) zawsze moge zwrocic jak do bani....
Pozdro
-
Bosch S4 to stary model, kilka dni temu zmieniałem klientowi taki, bo padł po 2 latach.
-
Bosch S4 to stary model, kilka dni temu zmieniałem klientowi taki, bo padł po 2 latach.
Nie wiem czy to prawda ale podobno w technologii akumulatorów w ostatnich latach niewiele się zmieniło, i te stare technologie nie są złe. Tylko teraz produkcja jest " ekonomiczna " i to jest przyczyną że baterie siadają.
Bosch robi też akumulatory pod marką Kager dla FOTA, osobiście zdecydowałem się na Varte bo mam teraz w aucie
http://allegro.pl/akumulator-varta-blue-dynamic-77-85-80-ah-740a-p-i2737189372.html (http://allegro.pl/akumulator-varta-blue-dynamic-77-85-80-ah-740a-p-i2737189372.html)
ale waham się jeszcze i zastanawiam nad
http://allegro.pl/akumulator-bosch-s5-12v-77-ah-77ah-780a-i2742448171.html (http://allegro.pl/akumulator-bosch-s5-12v-77-ah-77ah-780a-i2742448171.html)
jest jakaś różnica ?
-
No jak mowisz ze stary model to pewnie jest, w kazdym razie gwarancji jest 4 lata a model ktory mam w kocie pewnie ma 10 lat :) ( nie mozna wszystkiego miec najnowszego , nie na tak szybkim rynku )
zobaczymy co bedzie :)
-
Bosch bardzo pogorszył jakość.
Obecnie wolałbym Vartę, założyłem już trochę tego i żaden nie był reklamowany.
Jest wersja ekonomiczna Varty, robiona jako Perion.
-
Wedug mnie to roznica miedzy nimi jak miedzy iphone 4 i 5 :)
Male detale ktore zasmiecaja nam glowe ....
Jak mowiles stare akumulatorki jeszcze lataja wiec nowy powinien tez.....
W moim kotku tez mialem Varte a bedzie Bosch hahaha
Mam nadzieje ze moj Bosch jest inny :)