FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: ktr w Czerwiec 08, 2011, 12:10:22 pm
-
Irytuje mnie piszczenie / trzeszczenie w kierownicy, dźwięk jakby dochodził spod poduchy. Idealnie to słychać jak np. stoję i wykonuję krótkie szybkie ruchy lewo/prawo kierownicą, trzeszczy i piszczy jakby guma o gumę lub plastik o plastik. Słychać też podczas manewrów na parkingu. Lepiej jest przez chwilę np. po nocy, jak auto stało jakiś czas nieużywane, ale po chwili znów zaczyna piszczeć. Niby nie tak głośno, ale to irytujące.
Byłem z tym w warsztacie i usłyszałem, że to najprawdopodobniej wiązka stykowa w kierownicy. Goście powiedzieli, że nie ma co naprawiać czy smarować, że trzeba wymienić tę wiązkę stykową i będzie dobrze.
Co o tym sądzicie? Co to może być? Proszę o wszelkie rady i informacje:)
-
Ta wiązka stykowa zwana jest także taśmą.
-
A może to łożysko w kolumie kierowniczej? Albo faktycznie walnięty zwijacz/taśma poduszki powietrznej :(
-
Nie nie mam to samo, ewidentnie dzwiek wydobywa sie pomiedzy kolumna a guma na wyjsciu do komory, sikalem juz wszystkim co mialem ale to nie zdaje egzaminu. Musle ze wstrzykac strzykawka jakis smar moze to cos da. To tak slychac jakby bylo spod poduchy (tak sie niesie dzwiek) ale jak sie schylisz i pokrecisz to uslyszysz ze to z dolu
-
Koleś w warsztacie pewnym głosem mówi, że to musi być taśma. Czytałem na innych forach, że w różnych autach taśma potrafi powodować takie dźwięki. Heh, powinni załączać pliki audio do odsłuchania:) Nie mam pojęcia co to może być, ale jest to irytujące...
A dziś po wizycie w warsztacie (wymiana klocków z tyłu i sworznia wahacza prawy przód mam nowy objaw. Słychać dziwne dźwięki jak jadąc do przodu skręcam w lewo z maksymalnie skręconą kierownicą. Np. powolutku na parkingu. W prawo tego nie ma. To nie jest dźwięk pompy, jakieś dziwne odgłosy, chyba będę musiał znów do nich podjechać.
-
Jeśli chodzi o ten "nowy objaw" po wymianie sworznia to tarł przewód hamulcowy o oponę - wystarczyło założyć opaskę by nie latał i już jest OK.
Co do taśmy... to chyba jest wybór: albo piszczenie albo wymiana taśmy.
-
To nie jest tasma
-
To może być taśma ;)
Taśmę mam jakby co.
-
Widzę, że zdania są mocno podzielone. A z prawdą to jest tak, że ona wcale nie leży po środku, tylko leży tam gdzie leży.
-
Czy ma ktoś doświadczenie z taką lub podobną kwestią? Tak swoją drogą to czemu ta taśma miałaby w ogóle piszczeć? Co tam się takiego może stać?
I czy to częste zjawisko?
-
też stawiam na to, że to nie taśma, bo ta przypadłość jest częsta w x-type.
też mam ten "objaw" w swoim aucie.
najprościej jak wejdziesz pod auto, a ktoś pokręci kierownicą- ten odgłos pochodzi z okolic gdzie kolumna "opuszcza" kabinę, tam gdzie jest ta biała owalna osłona. niestety tez nie znalazłem na to sposobu, ale jak popsikałem z zewnątrz (ciężko się tam dostać) to jest ciszej.
-
Ale kolega ktr pisał, że dźwięki pochodzą z "kierownicy" ::)
Chyba, że jest inaczej, a wrażenie jest dobiegających dźwięków z kierownicy :- pojecia
-
Jak dla mnie oraz mechanika głos dochodzi z kolumny kierowniczej, tak jakby spod poduchy.
A jeśli to taśma... to czy nie można tego czymś posmarować???
-
WItam,
x-type kupiony 2 dni temu - i wlasnie mam to samo, piszczenie slyszalne z wewnatrz z kolumy kierpownicy....
Ktos ten problem rozwiazal? Wiemy juz co to jest? ;)
pozdrawiam
-
Sorki za :-off ale........koledzy piszcie tutaj jakrozwiązaliście problem.....
KTR napisz jak rozwiązaleś problem....
-
mam to samo - czyli chyba typowe.
Czy ktoś wie co to jest ?
-
Ja się za to jeszcze nie zabierałem więc na razie znoszę te odgłosy. Tych odglosów nie ma tylko na początku, jak np. auto stoi całą noc, to jak zaczynam jazdę to przez pierwsze minuty tego nie ma, ale później już się zaczyna. Trochę szkoda kaski bo to 400 zł na taśmę/wiązkę, która do nabycia jest tylko w serwisie JAGa. Kupowanie używki może nie mieć sensu bo używkę to przecież mam u siebie:)
-
To jest guma w scianie grodzowiej. Mialem to samo rok temu jak zimny nie piszczalo jak sie troche zagrzal silnik, widocznie ta guma sie robila sie mieksza i zaczynala piszczec. Posiaklem to od srodka bialbym smarem i od roku czasu mam spokoj.
-
Dzięki!
BTW. lewej lampy się nie da ustawić (za nisko świeci) prawa jakoś tak rozprasza dziwnie światło.
Czy z lampami to do Ciebie ?
PS
-
To jest guma w scianie grodzowiej. Mialem to samo rok temu jak zimny nie piszczalo jak sie troche zagrzal silnik, widocznie ta guma sie robila sie mieksza i zaczynala piszczec. Posiaklem to od srodka bialbym smarem i od roku czasu mam spokoj.
Czy mógłbyś podać tutaj przepis na naprawienie tego? Łopatologicznie - dla laików takich jak np. ja. Czym psikasz, gdzie to można nabyć, czy to jest spray jakiś, itd - oraz - gdzie psikać, żeby psikać celnie, we właściwe miejsce. Szczegółowy przepis przydałby się pewnie wielu z nas bo to częsta przypadłość naszych Kotów. Dzięki.
-
Dzięki!
BTW. lewej lampy się nie da ustawić (za nisko świeci) prawa jakoś tak rozprasza dziwnie światło.
Czy z lampami to do Ciebie ?
PS
Proszę nie odebrać mnie źle, to z troski i w ramach dobrej rady. Z przodu są reflektory, a z tyłu są lampy. Więc ani nie mówimy przednie reflektory (bo te są tylko z przodu) a już tym bardziej przednie lampy. Dziękuję za uwagę:)
-
To jest bialy smar jak pisalem da sie go kupic w kazdym sklepie motoryzacyjnym jest w sprayu. Z tego co pamietam to wsadzilem rurke z tego sprayu do srodka tzn miedzy kolumne a gume i nasikalem dosc sporo do srodka, po krotkim czasie sie to rozprowadzialo i spokoj
-
Między kolumnę a gumę... i nic nie trzeba było odkręcać, zdejmować, itp, itd? Nie siedzę teraz w aucie i nie kojarzę o jaką gumę może chodzić i w którym miejscu dokładnie psikałeś. Bo tam można psikać w różne miejsca, np. do środka do poduszki:) Pewnie nie masz jakiś fotek?
-
Nie nie mam to samo, ewidentnie dzwiek wydobywa sie pomiedzy kolumna a guma na wyjsciu do komory, sikalem juz wszystkim co mialem ale to nie zdaje egzaminu. Musle ze wstrzykac strzykawka jakis smar moze to cos da. To tak slychac jakby bylo spod poduchy (tak sie niesie dzwiek) ale jak sie schylisz i pokrecisz to uslyszysz ze to z dolu
To już rok jest dobrze? Bo tu 4 miesiące temu pisałeś, że tematu jeszcze nie udało się opanować. Jeśli faktycznie ten biały smar w sprayu działa to byłaby to super wiadomość i niejeden by pewnie tym napsikał:)
-
Kurde juz sam nie pamietam kiedy, w kazdym badz razie dawno to bylo. Ale temat zostal opanowany i juz mnie zadne niepokojace dzwieki nie niepokoja. W kazdym badz razie sprobowac nie zaszkodzi, jak sie nie uda to sobie chociaz zawiasy posmarujesz :-V
-
Załączyłem 2 fotki z czerwonymi strzałkami. Czy psikałeś w zaznaczone miejśce nr 1 czy nr 2? A może pod poduchę (też zaznaczone strzałką)? Proszę Cię opisz dokładniej miejsce gdzie psikałeś, bo nie każdy musi wiedzieć i rozumieć dobrze "między gumą a ścianą grodziową". Z góry dzięki.
Ja na razie kupiłem biały smar w sprayu i psikałem w miejsce nr 1 i 2, ale bez rezultatów.
-
A może psikałeś też w to miejsce (dziura w podłodze)?
Szkoda, że ten spray zostawia taką białą warstwę - trzeba uważać:)
-
Kierownice i poduszke zostaw w spokoju, to wlasnie trzeba sikac tam gdzie fotka nr 3. Jak jest ten krzyzak od kolumny kieornwiczej ktorego calego zasikales, to jeszcze troche nizej wchodzi on w gume miedzy sciana grodzowia i to wlasnie tam trzeba popiskac
-
Ano widzisz:) teraz wiem(y) by zostawić kierownicę w spokoju i sikać bliżej krzyżaka - faktycznie jest już cały biały. Jak na razie nie pomogło... Nie za bardzo wiem jak można tam nasikać niżej bo tam nie ma miejsca, jest szczelnie i nie widać za bardzo gdzie by tu pryskać. A najgorzej, że ten biały nalot wszystko przykrył i to dodatkowo wszystko zasłania. Stosuję więc "nalot dywanowy".
Sam jestem ciekaw, czy to coś pomoże, na razie bez rezultatu.
-
Kierownice i poduszke zostaw w spokoju, to wlasnie trzeba sikac tam gdzie fotka nr 3. Jak jest ten krzyzak od kolumny kieornwiczej ktorego calego zasikales, to jeszcze troche nizej wchodzi on w gume miedzy sciana grodzowia i to wlasnie tam trzeba popiskac
Nie za bardzo wiem, o jaką gumę chodzi. W jaką gumę on wchodzi? Czy chodzi Ci o psikanie wewnątrz kabiny, czy może jak auto jest na kanale i wtedy od spodu??? Ten zapaćkany na biało krzyżak styka się z czymś twardym, macałem palcem i to nie jest miękkie ani gumowe. Znika później wchodząc w dół, ale nie wydaje mi się, by on wchodził w jakąś gumę, ani w nic miękkiego. Psikam więc na ten krzyżak i dookoła niego, bo nie bardzo wiem gdzie niby jeszcze miałbym psikać. Na razie piszczy jak piszczało.
-
Wchodzi w taki bialy plastik ale w srodku tego plastiku jest guma, ale cos mi sie przypomina ze ja tez chyba sikalem od strony silnika. Ale jak to bylo to nie pamietam juz, w kazdym badz razie wiem ze tak nagle to nie przeszlo, troche musialem pojezdzic zanim dzwiek znikl
-
Ja psikałem wyłącznie z kabiny, z wewnątrz. A jak sikałeś od strony silnika? Miałeś wyjęty silnik, czy co?:) A może od spodu z kanału coś sikałeś?
Kto wie, może za kilka dni i u mnie przestanie piszczeć... na razie od wczorajszego psikania nic się nie zmieniło i cały czas popiskuje.
-
U mnie to nic nie dało. Byłem u mechanika, gadałem o tej sprawie i on przystawił ucho tam na dole przy pedałach, blisko krzyżaka, ja ruszałem kierownicą i on potwierdził, że to jednak dochodzi z góry a nie z dołu więc też obstawia taśmę / wiązkę bezstykową w kierownicy. Fakt, że moje psikanie nie pomogło zdaje się potwierdzać tę diagnozę. Jeśli to taśma to zastanawiam się, czy jest sens kupować używaną - ktoś na forum chwalił się, że ma do sprzedania taśmę. Bo jaka jest gwarancja, że używana taśma nie będzie tak samo piszczała jak ta moja?
Jak ktoś ma taśmę to zaprszam do rozmów na priva.
-
Zrob test, wyciagnij poduche odkrec kierownice, wyjmij tasme , zaloz kierownice bez poduszki i zobacz czy bedzie skrzeczec.
-
Sam oczywiście nie będę się bawił w wyciąganie poduchy, wyjmowanie taśmy, i tego typu historie. A jechać z tym do warsztatu trochę też dziwnie, bo to później płacenie podwójnie za robotę w przypadku, gdy okaże się to taśma. Skoro to nie tam na dole to co innego jak nie taśma??? Pytanie tylko, czy warto kupić używaną, czy jednak tylko i wyłącznie nową?
-
U mnie też piszczy;) W sobotę się za to zabiorę, mam parę specyfików w sprayu i mniej więcej wiem gdzie psikać.
Myślałem, że to mocowania amortyzatorów ale kupiłem nowe mocowania i nowe łożyska więc to odpada.
-
Sam oczywiście nie będę się bawił w wyciąganie poduchy, wyjmowanie taśmy, i tego typu historie. A jechać z tym do warsztatu trochę też dziwnie, bo to później płacenie podwójnie za robotę w przypadku, gdy okaże się to taśma. Skoro to nie tam na dole to co innego jak nie taśma??? Pytanie tylko, czy warto kupić używaną, czy jednak tylko i wyłącznie nową?
Przeciez to 10 minut roboty trzeba 3 srubki odkrecic
-
Jeśli przeprowadzenie takiego testu (wyjmowanie poduchy i taśmy) to 10 minut i można to zrobić samemu to w imieniu swoim własnym i innych męczących się z tym forumowiczów proszę Cię o napisanie łopatologicznej - najlepiej w punktach - precyzyjnej instrukcji. Gdzie co odkręcać, w jakiej kolejności, co i jak robić by nie zrobić sobie krzywdy, przecież to poducha więc sprawa ważna i delikatna. Będę wdzięczny. Im więcej precyzyjnych i szczegółowych informacji tym lepiej. Fotki też mile widziane.
-
Przez weekend napisze lopatologicznie z fotkami.
-
Czekamy na łopatologię i fotki :)
-
Nie mialem kompletnie czasu, lecz opisze co i jak. Potrzebujemy srubokret torx 30, musi byc w formie srubokreta nie moze byc zadna przedluzka, musi byc srubokret torx 30 bo nie wejdziemy. W kierownicy od tylu sa dwie dziurki, wkladamy tam wlasnie nasz srubokret torx30 i odkrecamy poduche. Wyciagmy wtyczki od poduszki maja takie plastikowe zabezpieczenie, trzeba je przesunac w dol i motem mozna wyciagnac. Nastepnie odpniamy dwie wtyczki od tempomatu i sterowania radiem. Wszystko jest latwo dostepne, nastpienie odkrecamy cala kierownice, potrzebny jest torx chyba 55 albo 50 i odkrecamy. Sciagmy tasme, trzyma sie ona na takich dwoch duzych zatrzaskach po bokach trudno ich nie zauwazyc. Odpiamy wtyczke i juz mozemy zalozyc kierownice, bez tasmy. Dla bezpieczenstwa mozna odpiac akumulator zeby poducha nie wystrzelila choc i tak nie ma prawa wystrzelic no ale wiadomo.
UWAGA!!!!
Gdy sciagmy kierownice kola radze dac na wprost, zeby potem bylo latwiej ustawic kierownice, trzpien jest w formie szesciakta wiec nie da sie nic pomylic. PRZED ZALOZENIEM TASMY NALEZY KONIECZNIE POLICZYC OBROTY TASMY W LEWO JAK I W PRAWO. NALEZY TASME WYSRODKOWAC TAK ZEBY SIE DALO ZROBIC DWA PELNE OBROTY W LEWO JAK I W PRAWO. JESLI TEGO NIE ZROBIMY PRZY SKREKACNIU KOLA ZERWIEMY TASME !!!
-
Dzięki za instrukcję, szkoda tylko że bez fotek. Zastanawiam się, czy opisujesz kierownicę od 2004 roku, czy sprzed 2004, bo jest różnica i to nie tylko wizualna. Ja mam kierownicę 2001.
Czym grozi uszkodzenie teaśmy? Czym ona steruje, do czego jest?
-
To jest instrukcja do 2004 ja tez mam 2001.
Tasma odpowiada za poduszke kierowcy, tempomat, sterowanie radia i klakson. Wiadomo jak sie zerwie to raczej nic z tych rzeczy nie bedzie dzialac.
A tak wyglada
-
Zabrałem się dziś za kierownicę, chciałem wyjąć taśmę. Przy tej okazji przedstawiam instrukcję po lekkim tuningu, w punktach (krokach). Ja poległem na kroku 6 – nie umiałem odczepić taśmy. Nie widziałem żadnych 2 dużych zatrzasków po bokach. Jak odpiąć taśmę?
Krok 1: Prostujemy koła, to ważne aby były ustawione na wprost. Następnie, dla celów bezpieczeństwa odłączamy akumulator.
Krok 2: Po bokach kierownicy, mniej więcej na wysokości przełączników od kierunkowskazów i po drugiej stronie (przełącznik od wycieraczek) są śruby. Odkręcamy te 2 śruby, dzięki temu odkręcimy poduchę i można ją wyjąć. Kolejność czy to z prawej czy z lewej strony bez znaczenia. Używamy do tego torx 30.
Krok 3: Odłączamy od poduchy 2 wtyczki: szarą i czarną. Żeby je odłączyć trzeba przesunąć taki żółty plastik będący zabezpieczeniem - trzeba go przesunąć do pozycji kiedy będziemy mogli wcisnąć taki mały "pipsztyk" z boku wtyczki (ten "pipsztyk" jest po obu stronach każdej wtyczki). Gdy odbezpieczyliśmy żółty plastik to wciskając "pipsztyki" możemy odczepić wtyczki od poduchy (ciągniemy od poduchy, a nie tak jakby w stronę przewodów wychodzących z wtyczek).
Krok 4: Odpinamy wtyczkę od sterowania radiem po lewej stronie i wtyczkę od tempomatu po prawej stronie. Te 2 wtyczki są dosyć małe i trzeba robić to ostrożnie, ale bez problemy dają się wyciągnąć.
Krok 5: Odkręcamy całą kierownicę - centralnie jest taka 1 największa śruba (torx 50). Po odkręceniu tej śruby zdejmując kierownicę nie zgubmy sprężyny, która wyskoczy, ale jest bardzo duża więc nie powinna się zgubić. Żeby wyjąć kierownicę trzeba jeszcze odpiąć jedną wtyczkę podłączoną do taśmy, tę największą spośród trzech wtyczek (środkową). Wtedy ostrożnie zdejmie się kierownicę. 2 wtyczki, które wcześniej odpięliśmy od poduchy przejdą nam ładnie przez otwór w kierownicy i będą sobie wisiały podłączone do taśmy.
Krok 6: Teraz, gdy poducha jest zdemontowana a kierownica odkręcona widzimy taśmę. Kolega twierdzi, że taśma trzyma się na 2 dużych zatrzaskach po bokach i że trudno ich nie zauważyć. Ja jednak nie zauważyłem i nie potrafiłem ściągnąć tej taśmy.
Krok 7: Tu kolega opisuje, że wyciągamy wtyczkę i już możemy założyć kierownicę bez taśmy. Ja do tego punktu nie dotarłem, więc nie wiem.
Krok 8: Przed założeniem kierownicy, pamiętajmy, by wypośrodkować taśmę. Jest na niej narysowana strzałka, która powinna być ustawiona w kierunku północnym, wtedy przez wycięte pole widzimy czerwony znak (kawałek plastiku) świadczący o tym, że jest w dobrej pozycji. Ale to nie wszystko, taśmę musimy być w stanie skręcić około 2.5 razy zarówno w lewo, jak i w prawą stronę – wtedy wiemy, że jest wypośrodkowana.
-
Tu sa zatrzaski zaznacylem na zdjeciu na czerwono.
-
Ale jak zdejmuję kierownicę to widok taśmy jest taki jak na Twoim zdjęciu po prawej stronie. Czyli nie widzę "dupy" tej taśmy, tylko front - tę jakby tarczętórą mogę sobie kręcić i poczytać napisy na niej. Więc napisz łopatologicznie i precyzyjnie jak mam wyjąć tę taśmę? Przecież ja tych zastrzasków nie widzę, bo widzę tarczę - front. Napisz ruch po ruchu, precyzyjnie i łopatologicznie jak ją wyjąć będąc na kroku, na którym poległem.
-
Po bokach sa te zatrzaski jeden z lewej drugi z prawej stromy. Nie wiem czy nie trzeba wyciagnac manetek od kierunkowskazow i wycieraczek. One tez siedza na zatrzasku.
-
Wiesz, ja nie jestem mechanikiem, podejrzewam że wielu kolegów też nie jest, dlatego tak cenna byłaby precyzyjna informacja / instrukcja co należy zrobić, wy wymontować tę taśmę. Bo po wyjęciu poduchy i odkręceniu kierownicy to widać taśmę, ale nie widać jak można by ją bylo wyjąć. Zatrzaski, które zaznaczyłeś na czerwono są dla nas nie widoczne, bo siedzą głęboko, więc tego nie odepnę. Ja widzę jedynie tarczę, którą mogę sobie kręcić. Brakuje jasnych i precyzyjnych informacji jak wyjąć tę taśmę, coś a la informacje, które podałeś jak wyjąć poduchę, jak odkręcić kierownicę. Można się nawet obejść bez fotek, o ile jest jasno powiedziane, co jak i kiedy zrobić wy to wyjąć.
-
Czy ktoś w ostatnim czasie samodzielnie i osobiście wyjmował taśmę w kierownicy sprzed 2004 roku? Wyjęcie poduchy i wyjęcie kierownicy jest proste, ale problematyczne jest wyjęcie taśmy. Czy ktoś jest w stanie napisać dokładnie i precyzyjnie jak to zrobić? W przystępny sposób dla laików?
-
Widzę, że nikt...
A czy ktoś ma może do sprzedania taśmę?
Moja taśma w kierownicy piszczy, chętnie ją wymienię, ale w warsztacie, bo po wykonania większej części zadania pt. "wyjęcie taśmy" napotykam trudności nie do przejścia.
-
Robiłem ostatnio porządki w garażu i znalazłem taśmę zaznaczyłem gdzie są te zatrzaski.
-
A na ostatnim zdjęciu jest wlasnie ten plastik gdzie przechodzi kolumna kierownicza do komory silnika. Dzisiaj patrzyłem i bardzo dobrze widac to miejsce za pedałami. Trzeba posikac w miejscach zaznaczonych na czerowno
-
Te zatrzaski, które pokazujesz i zaznaczasz na czerwono siedzą dosyć głęboko w kolumnie, mocno siedzą i nie ma jak ich wypiąć. Nie ma też za co złapać by wyciągnąć (wyrwać?) tę taśmę z kolumny, jak bym złapał za tę "tarczę" kręcącą się w kółko to pewnie bym ją urwał. Więc dobrze mieć świadomość tych zatrzasków, które siedzą głęboko w kolumnie i ich nie widać, ale pytanie jest jak to wyjąć?
Czy Twoja taśma jest na sprzedaż? Jeśli tak to napisz mi na privie ile byś za nią chciał i czy ona nie piszczy?
-
No bo trzeba sciaganac obudowe z gory i z dolu te plastikowe. Trzyma sie ona jak dobrze pamietam na 3 srubkach z dolu. I nie wiem czy czasem nie trzeba wyciagnac dzwigni od wycieraczek i kierunkowskazow, ktore tez siedza na zatrzaskach :) Chetnie bym ci sprzedal moja tasme, ale jestem niemal na 99% przekonany, ze to nie skrzypi ci ta tasma, tylko skrzypi kolumna w miejscu przechodzenia do grodzi silnika. Jestem niemalze pewny, a potem bedzie do mnie pretensje ze moja tasma tez skrzypi. :- pojecia
-
Gdyby było tak jak piszesz, czyli że to jednak nie taśma a to opisywane przez Ciebie miejsce, to przecież przestałoby już mi piszczeć bo sam widziałeś na zdjęciach ile tam nawaliłem tego białego smaru w sprayu. Napsikałem i nic to nie dało. Nie widzę żadnej poprawy. Więc skąd u Ciebie pewność, że to właśnie to piszczy?
-
Dzisiaj sciagalem tasme, lecz nie w swoim aucie i nie mialem aparatu. Ale to jest przeciez banalnie proste, nie wiem jak mogles miec problem z tymi zaczepami. Odkrecasz poduszke i kiere. Sciagasz ten plastik wokol kolumny, trzyma sie na 3 srubkach torx20 od dolu, gorna czesc jest tylko wcisnieta. I normalnie widac te zaczepy, podwazasz srubokretem i juz.
-
Zrobię więc test na dniach - spróbuję wyjąć taśmę i założyć kierę bez niej. Zobaczę, czy będzie piszczało, czy nie. Jeśli nadal będzie piszczeć to będę musiał ponownie popsikać w tamto miejsce. Jeśli przestanie piszczeć to znaczy, że to taśma i wtedy może kupiłbym ją od Ciebie?
Jeśli jest na sprzedaż i dobrze działa i nie piszczy to napisz mi na priva za ile byś mi ją sprzedał.
-
no i w koncu co piszczy? tasma czy mocowanie przy grodzi? :-boks
-
Odkopuję temat, dla dobra potomnych. Też miałem problem z piszczeniem przy ruchach kierownicą. Testowałem: płyn Prestone, dodatek Liquid Miły do ATF, dodatek Pro-tec do wspomagania. Dalej piszczało. Zamówiłem dodatek Jaguara i zaaplikowałem go zgodnie z biuletynem. Po 1000 km nie piszczało tylko skrzypiało jak stary tapczan szczególnie jak się płyn trochę nagrzał. Doznałem olśnienia. W sklepie za niecałe 13zł na półce stał Moto Doktor od K2. Wyssałem 60ml płynu, dodałem doktora. 2 razy ciszej się zrobiło. Wyssałem kolejne 60ml ze zbiorniczka i znów dodałem doktora. Pokręciłem dookoła komina ze 20km i nastała cisza :D Było to jakiś tydzień temu, póki co przekładnia nawet nie skrzypnie. Więc z mojej strony - dodatek Jaguara = strata pieniędzy, lejcie Moto doktora od K2 bo najtańszy ;D Zalałem też setkę w most - o efektach poinformuję w przyszłości.
-
Ja tam lajkonik jestem, ale czy dodatek do olei silnikowych można dodawać do bądź co bądź przekładniowych? :-boks Jeśli jestem w będzie to wyprowadźcie mnie z niego :-thank
Pzdr.
-
Wg opisu producenta, można. Puszka na 3 litry z tego co pamiętam.
Btw. Dalej cieszę się błogą ciszą przy kręceniu kierownicą 8)
-
No i to jest odpowiedź :-clap
Pzdr.