Dzieki za mile powitanie,kotek jezdzil wczesniej w Warszawie o obecnie Katowice/Cieszyn,zdjecie pochodzi od poprzedniego wlasciciela,teraz nie ma co pstrykac z uwagi na pogode:)Marzylem o kociaku juz wczesniej,ale caly czas bylem niezdecydowany z powodu opinii,w koncu postanowilem zaryzykowac
(zbieram vintage cars juz od paru lat)ale ten kot ma klimat,dusze,kazdy jego detal jest starannie wykonany i dopieszczony jak przystalo na chlube Brytyjskiej arystokracji samochodowej,wprawdzie mam go dopiero kilka dni,ale juz czuje jaka to frajda miec takiego kota na wlasnosc :-zaPozdrawiam raz jeszcze wielbicieli marki