Chłopaki mają rację - ważne, żeby kolor był odpowiedni

Chociaż nawet "nie ten" kolor nie zawsze ma znaczenie - w piątek kupiłem wiśniowego X300, moja żona marudziła, że lepiej, żeby był zielony
Ale jak zabrałem ją na przejażdżkę, to już nawet zaczęła przebąkiwać, że może dla niej też moglibyśmy coś takiego kupić

Byłem w szoku, bo do tej pory to jedynie "tolerowała" moje zamiłowanie do Jagów, a sama do jazdy na codzień preferuje nowsze auta
