Odświeżę temat bo mam podobny problem. Zauważyłem, że od kilku dni w garażu pod lewym tylnym kołem zostaje mała plama. Wczoraj akurat zmieniałem tarcze hamulcowe z tyłu i klocki bo już dawno tam nikt nie zaglądał aż dolne prowadnice były zupełnie bez smaru ale to nie o tym .... ;-). Zdjąłem lewe koło i całe mokre od wewnątrz, cienka ścieżka na całym nadkolu i tłumiku. Okazuje się, że cieknie i to dosyć solidnie z hamulca ręcznego ( cały tył zacisku upaprany płynem) i kropelka wisi pod mocowaniem linki. Pytanie teraz czy da się to jakoś uszczelnić - dokładnie nie miałem się jak temu przyjrzeć ale tam jest chyba nakrętka która trzyma sprężynę i całe to cięgno do którego jest zaczepiona linka i pewnie to ona puszcza.
Ktoś miał już taki problem, można to jakoś bezproblemowo rozebrać i uszczelnić (występuje tam jakiś uszczelniacz ?). Kocisko zostaje w garażu - na szczęście mam jeszcze drugie auto i dobrze że się zabrałam za to bo jutro miałem zrobić sporą trasę kotem.
Będę wdzięczny za info bo w od poniedziałku mam urlop więc mógłbym się tym zająć.