Witam serdecznie,
po 3 latach marzeń o Jagu i wertowania ogłoszeń z XK z początków produkcji, wpadł mi w oko 'poraniony' przez złodziei kot z roku 2006. 7 miesięcy negocjacji z firmą leasingową i voila, jestem właścicielem kota. Trochę jeszcze poszukiwań najróżniejszych części mnie czeka, ale miejmy nadzieję do wiosny uda się złożyć do kupy.
Pozdrawiam,
M.