Autor Wątek: Automat a zima :-)  (Przeczytany 4488 razy)

max944

  • Gość
Automat a zima :-)
« dnia: Grudzień 19, 2009, 11:51:21 am »
Mam takie pytanko jak spisuje się wam automat w zimie na bardzo śliskiej nawierzchni  :) Miałem przedwczoraj problemy z ruszeniem  :) Skrzynia była w pozycji D, ale czy na bardzo śliskiej nawierzchni warto np. ustawić na 2 i wtedy próbować ruszyć... Do tej pory nie jeździłem automatem w zimie, no poza Vitarą ale tam było 4x4 i zero problemów z ruszaniem :-R A Jaguś nie bardzo chce mi śmigać po bardzo oblodzonej nawierzchni mimo zimówek  ;D

Offline MATriX335

  • Zboczeniec Klubowy
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 859
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 19, 2009, 11:53:52 am »
Tylko nie wyprzedzaj na śliskiej drodze. Mnie w ostatnią niedziele przy wyprzedzaniu postawiło bokiem do drogi.
XJ40 1988 3.6l
S-Type 2000 3.0l

max944

  • Gość
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 19, 2009, 11:57:08 am »
Nawet nie próbuję po tym jak wczoraj do bramy na podwórze nie mogłem wjechać  :) Mam niezłe zimówki i ból dlatego interesuje mnie kwestia czy wolno ruszać z 2 i czy to kotowi nie zaszkodzi, bo to w końcu automat  :)

qbaty

  • Gość
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 19, 2009, 11:59:40 am »
Można ruszać z "2", ale nie wiem czy Ci to pomoże - na tym biegu masz do dyspozycji "jedynkę" i "dwójkę", więc i tak będzie ruszać z "jedynki".

nowicjusz

  • Gość
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 19, 2009, 12:04:50 pm »
to ze wybierasz 2 lewarkiem zmiany trybu nie oznacza ze ruszasz z dwojki-ruszasz wtedy normalnie z 1 tylko max do 2 biegu dojdziesz co ma zastosowanie gdy np jedziesz pod gore mając cos na holu typu przyczepa .Słuzy to tez do hamowania silnikiem gdy zjezdzasz z gorki dość stromej a warunki tego wymagają lub gdy poprostu szlag trafi twoje hamulce na prostej drodze i chcesz jakos wytracić prędkość.


proponuje kupno jakis naprawde dobrych zimówek typu Nokian bo inne firmy oponiarskie co prawda robią zimówki ale mają mizerne doświadczenie z zimą przy firmie rodem ze skandynawi gdzie zimy takie jak ta nasza to dopiero przedsmak .

Jazda automatem z uslisgiem kół napędowych prowadzi do przegrzania skrzyni a co za tym idzie jej popsucia ale to pikuś ;)

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.291
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 20, 2009, 12:40:57 pm »
A ja mam taki mega hiper super wynalazek - przycisk z przekreśloną 1 :) i nie ma żadnego problemu z ruszaniem.

Pozdrawiam
Yoohas.
Sam sobie w ¿yciu jako¶ nie radzê, Wiêc Biuro Porad dla innych prowadzê.

nowicjusz

  • Gość
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 20, 2009, 15:07:06 pm »
ale masz tez i poduszke powietrzną :P
 w xj40 od chyba połowy 92 roku wporwadzono identyczne sterowania akrzyn biegów 4hp24 jakie od dawna stosowano w bmw-tzw tryb zimowy do ruszania na sliskiej nawierzchni,wersje wczesniejsze miały tylko przełacznik sport natomiast skrzynie 4hp22 nieposiadają zandego przełacznika.

Offline KRISS

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.089
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 20, 2009, 15:21:11 pm »
a ja mam szperę i jeżdżę bokiem  :-V
też mam hiper wynalazek, który ma Yoohas i powiem szczerze pomaga, ale tak...  jeżdżę bokiem ;D

max944

  • Gość
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 20, 2009, 19:26:43 pm »
No niestety ja trybu zimowego nie mam i co gorsza mieć nie będę ;) ale cóż taki urok kota - lubi pokazać pazurki  :-tylko

Jakub32

  • Gość
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 20, 2009, 23:29:00 pm »
Takie odczucia wynikają z dużego momentu przenoszonego na tylną oś, jak również dużego rozstawu osi, przez co łatwo wprowadzić auto w ruch obrotowy. Tak jak napisali przedmówcy, dobre opony to podstawa.

max944

  • Gość
Odp: Automat a zima :-)
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 21, 2009, 18:00:56 pm »
Opony są OK tyle, że mieszkam na takim terenie, że zimą jest kiepsko utrzymywana droga i dobić się do ,,8" bywa bardzo utrudnione :'( a ja muszę przejechać ok 6 km, aż wyjadę na ósemkę a to walka o przetrwanie... Miałem tylnonapędówki i to mocne  :) bo min. Porsche, Bmw 7 Alpine, ale lepiej w zimie latały - Kot jest mniej stabilny  :-wings ale taki już jego urok :-za I tak go lubie :)