Też uważam, że lepiej widac z halogenami, ale to nie był kiep. Kiep to ten kierowca, który jedzie z przeciwka, najlepiej w mieście i w deszczu z włączonymi halogenami, albo ten drugi kierowca, który jedzie przedemną z włączonymi przeciwmgilenymi z tyłu - oczywiście też w mieście i w deszczu.