Autor Wątek: JLR w Gdańsku  (Przeczytany 3539 razy)

George

  • Gość
JLR w Gdańsku
« dnia: Listopad 04, 2009, 20:32:06 pm »
Witam,

Od jakiegoś czasu serwisuję mojego XKR-a w tymże właśnie serwisie i muszę powiedzieć, że naprawdę dają radę  :-super. Ostatnio przeprowadzali małą naprawę dla mnie - niewielkie spotkanie z krawężnikiem i muszę powiedzieć, że dobrze wykonali swoją pracę. Wprawdzie trochę czekałem na części, ale to nie ich wina, że nie było w magazynie - życie po prostu. Zresztą inne części eksploatacyjne jak oponki zimowe już na mnie czekały, więc nie tak źle. Poza tym wydaje mi się, że bardzo szanują klienta - wydali mi autko chociaż ubezpieczalnia nie otrzymała jeszcze kompletu dokumentów ode mnie - na słowo, czyli wieeeeeelki plus :-super (oczywiście dokumenty dostarczyłem).

Naprawa zaowocowała powrotem do fabrycznych wartości, autko jest idealne, zresztą niczego innego bym nie zaakceptował  ;) Następnym niewątpliwym plusem jest obsługa - zawsze uśmiechnięci i pomocni, a na terminy nie trzeba czekać - są w stanie wiele rzeczy załatwić "od razu". Uwierzcie, że ja jestem naprawdę ciężki i każde stuknięcie czy milimetrowa różnica w szparach przy masce kwalifikuje połowę auta do wymiany, oczywiście gwarancyjnej  ;D Oni to wszystko znoszą cierpliwie i z uśmiechem. Jeszcze... :)

Widać zresztą, że aut mają dość na placu i Jaguarów, i Land Roverów, więc muszą się znać. Budynek fajny i na salon tego typu się nadaje, choć parking mógłby być zdecydowanie większy... Szczególnie, że ludzie tam Disco i Defendery parkują... Otoczenie średnie, ale to już nie ich wina.

Na pewno nie są tani, ale ASO i w szczególności Jaguar&LandRover bym o to nie posądzał. Zawsze warto jednak zapytać o cenę części w ASO, bo np. szyba do Audi A8 zamiennik miała kosztować 2000, a u Grobla zapłaciłem za oryginał 1200 z wymianą, więc nie jest to oczywiste, że zawsze drożej - trzeba zapytać.

Tak jak pisałem dobrze traktują klienta i wchodząc czujesz się dobrze, a nie jak np. w BMW ;) Jazda próbna bez żadnego problemu i bez naciskania, a do tego w towarzystwie ślicznej Pani od LandRovera, która do tego jeszcze się zna ( Pozdrawiam). Zresztą ślicznych Pań jest więcej, ale nie piszę bo narzeczona też czyta  ;D

Organizują też fajne spotkania, np. ostatnio z projektantem XF-a, a 6.11 dostałem zaproszenie na następny ciekawy wieczorek. Może relacja wkrótce...

Jednym słowem - polecam. Na razie się nie zawiodłem i mam nadzieję, że tak pozostanie. Tam zasada płacisz - wymagasz dobrze się sprawdza, a do tego jest miło  :)

P.S. Nie, nie pracuję tam, ani nie mam udziałów  ;D

macho

  • Gość
Odp: JLR w Gdańsku
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 04, 2009, 21:03:24 pm »
O kurę co znosi złote jaja to się dba. Póki co nie Ty płacisz
A jak kolega podjechał 40 to nie chcieli z nim rozmawiać :-gwizd

michu1972

  • Gość
Odp: JLR w Gdańsku
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 19, 2009, 18:09:47 pm »
dokladnie.
ja sie z nimi ostatnio umawialem (niestety telefonicznie) na wymiane czujnika parkowania, to termin mi dali za 3tyg bo czesci nie maja na stanie. looz. idzie przezyc
przyjechalem, zostawiam kota i za 4h dzwonia, ze moge przyjsc go odebrac.
przychodze, a oni do mnie, ze maja dla mnie 2 wiadomosci
ta lepsza: przyczyna usterki jest niedzialajacy czujnik   :-zly  :-nuts
a gorsza: nie maja na stanie  :-help :-help
400km i caly dzien w plecy
nie wspomne, ze za diagnoze musialem zaplacic tyle, ze na czujnik by prawie starczylo