Witam wszystkich.
Mam pewien problem, który dotyczy skrzyni automatycznej w modelu X-Type, 2,5 B, 4x4, USA.
Opiszę sytuację, aby osoby, które mogą mi pomóc miały pełen obraz.
Otórz zakupiłem powyższy samochód ze skrzynią automatyczną, w momencie zakupu miałem info od poprzedniego właściciela, że czasem zapala się "gearbox fault". Natomiast do auta dostałem drugą skrzynie, od takiego samego modelu, rzekomo od auta z przebiegiem 40 kkm (w świadomości- sprawna 100%).
Jeździłem samochodem ok. 1/2 roku i fakt, że czasem zapalała się kontrolka skrzyni. Jeśli się nie zapalała, to atko śmigało normalnie, płynie przerzucało biegi. Natomiast jesli pojawiał się komunikat o uszkodzeniu skrzyni (lampka żółta i komunikat: gearbox fault), auto szarpało przy zmianie biegów, najbardziej między 2 i 3 przełożeniem.
Błąd wyskakiwał najczęściej gdy auto nie było rozgrzane, tzn. np. rano, gdy dochodziło do pierwszej zmiany biegu z 2 na 3. Jeśli samochód trochę pojeździł (rozgrzał się), to po ponownym odapleniu silnika, pracowało wszystko ok.
Mając drugą skrzynię, za namową znajomego, przekazałem auto do rzekomego serwisu (polecany przez kolegę), który podejmie się wymiany. Pomyślałem, czemu nie? Skoro mam drugą skrzynkę, rzekomo sprawną, a cena za wymianę "po zanjomości" niska, czas wymiany 1-2 dni. Skusiło mnie.
Teraz wiem, że to był duży błąd. 1-2 dni przciągnęło się do 2 tygodni (rzekomo nie spodziewali się, że jest tam napęd 4x4)
Niestety, to nie koniec problemu
Po założeniu "nowej" skrzyni, była rzekoma próba auta. Nietety nie chciało ruszyć z miejsca.
Po kontakcie telefonicznym ze mną, zasugerowałem, że może brakuje oleju... po dolaniu:
Auto ruszyło, ale skrzynia jest w trybie awaryjnym. Jedzie na 4 biegu i jest wsteczny.
Problem jest taki, że nie posiadają odpowiedniego programu do odczytania błędów ze sterownika skrzyni, zresztą nie tylko oni, ale i fachowcy "od wszystkiego, eksperci" w Lublinie rozłozyli ręce.
Własnymi siłami, dzięki też postom na forum
, wyczytałem o programie IDS, który jest niezbędny do sprawdzenia sterownika skrzyni.
Jutro jestem umówiony na wizytę u elektronika, który jako jedyny na słowo Jaguar zareagował od razu, "potrzebny jest IDS", więc mam nadzieję i wrażenie, że facet wie o co chodzi. Jeśli sobie poradzi, to na pewno go polecę na tym forum.
Auto stoi juz ponad 2 tygodnie, jestem podłamany
, a widzę, że czekają mnie spore wydatki za niesprawne auto.
Moje pytania i prośba o pomoc:
1. Czy zbyt niski poziom oleju, mógł spowodować wejście skrzyni w tryb awaryjny?
2. Czy jest w woj. lubelskim "magik od Jaga?
3. Czy ryzykować zamianę skrzyni, na tą, co była wcześniej i wtedy diagnozować pojawiający się bład?
4. Proszę o poradę, co w tej sytuacji mógłbym zrobić, aby znów cieszyć się z jazdy?
5. Jeśli osoba posiadająca program do diagnostyki (IDS) jest mi w stanie pomóc, to
(nie mówię, że za darmo).
Aha, jeszcze doszedłem, że model skrzyni to Jatco JF506E, 5 stopniowa...
Zakochany w marce, jestem silny, nie poddam sie tak łatwo...