Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Silnik 4.0L - dymienie po starcie

<< < (2/2)

Chris:
Witam. u mnie jest dosłownie to samo,czyli po starcie przez chwilę dymi ale zaraz potem z rur leci tylko para,na rancie rur  tworzą się małe kropelki (przez kilka minut) po skropleniu delikatnie kapią  na ziemię i nie  jest to nic strasznego ani dziwnego (auto nie bierze oleju!) nie przejmój się i zaobserwuj czy coś się nie dzieje z olejem(braki) ....no ale zawsze można wymienić silnik jak masz na to ochotę i trochę zbędnej kasy.....pzdr.Chris.

peres20:
Chris ma racje to nie jest nic złego pamietajmy ze jaguar ma wielkie silniki i jezdzimy na zadszych obecnie olejach niz w tamtych czasach tzn lepszej jakosci. ja tam sie tym nie przejmuje wcale, jak zacznie sie cos dziac to sobie zrobie głowice , ale narazie?... nie mam zamiaru :-V. pozdrawiam.

katar83:
Witam. Te dymienie to wina uszczelniaczy. W zasadzie to caly dzien pracy jak bedziesz mial kogos do pomocy i bedzie Ci zalezec na zrobieniu tego. Nie jestem zadnym mechanikiem ale po pol roku z XJ40 znam chyba kazda srubke w tym aucie i poskladalbym go z zamknietymi oczyma.
Haynes i zestaw kluczy i mozna rozebrac silnik na czesci pierwsze. Nigdy wczesniej nie rozbieralem zadnego silnika a w swoim xj40 wymienilem uszczelke w ciagu okolo 12 godzin.
Piekny silnik.

peres20:
jesli chodzi o uszczelniacze to najlepiej zdjac głowice i przejzec cała. ja dzisiaj przegładałem luzy na zaworkach i powiem ze jestem zachwycony czysciutko i wogóle piekny dostep do wszystkiego. pzdr. :-R

peres20:
hehe no i gitara Radzio, masz powód do dumy :-V. moze kiedys tez załoze gaza ??????.
 DO:katar83
A Ty czasem nie jestes nowy na tym forum??

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej