Ej - bez przesady, ktoś się trochę jednak napracował by zrobić tą stronkę, zgromadził sporo fotek i opisów, historia Austina jest nawet z komentarzem. Może, jak to często bywa - ambicje duże tylko zabrakło zapału (czytaj czasu:)). Uważam że każdy przejaw okazywania swojej pasji zasługuje na pochwałę, początki zawsze są trudne, ale kto nie ryzykuje, ten nie odnosi sukcesu! Życie uczy pokory...
Pozdrawiam wszystkich ludzi poświęcających się bezkrytycznej pasji!