Ku przestrodze!!!!!!!!!!!!!!!!
Kilka lat temu musiałem regenerowć maglownicę w XJ40 (87 r). Przeciekała, co wyszło na przeglądzie technicznym. Jedynym wyjściem wtedy było zwrócić się do oficjalnego serwisu (jeszcze wtedy na ul. Grójeckiej w W-wie), gdzie za 12 tys. zł. (słownie: dwanaście tysięcy) po dwóch tygodniach otrzymałem regenerowaną maglownicę.
Mam nadzieją, że dzięki naszemu forum regeneracja będzie mniej bolesna.
Pozdrawiam