Witajcie ponownie!
Przygoda z x-typem trwa nadal i mam kolejne dziwne akcje z tym samochodem.
1. Po wymianie silnika i zarejestrowaniu auta (na razie na próbnych bo musiałem zrobic legalizację butli LPG) w końcu sobie trochę nim pojeździłem i chciałem się podzielić wrażeniami + dopytać o kilka spraw:
- auto ze startu zatrzymanego, po delikatnym wciśnięciu gazu rwie do przodu dość ostro, tak do ok. 50km/h. Potem przyspieszanie to jakiś dramat. Dziś ledwie udało mi się wyprzedzić nissana terrano 2.7 td. Mam wrazenie jakby jag miał połowę mocy. Skrzynia przerzuca ładnie, szybko i delikatnie, redukuje przy kickdown-tu wszystko ok. Silnik pali od strzała, nie szarpie, żadne kontrolki się nie świecą-po prostu nie jedzie. Co może być przyczyna? Samochód mam z 2007 roku, silnik wymieniałem i chyba jest starszy-wjechał razem z przepustnicą-może tu być jakiś problem? Były jakieś różnice? Powinienem jakąś adaptację zrobić?
2. Podczas wymiany silnika zdjąłem również kątówkę i skrzynię. Olej zlany z kątówki był czysty, zalałem nowym ravenolem i po 50km dochodzą stamtąd odgłosy metalicznego tarcia, jak łożysko w kole, tylko bardziej intensywne. Mechanik stwoerdził, że w oleju są opiłki metalu - czyli kątówka do roboty.
I tu mam 2 sprawy:
- jak ją najszybciej wyjąć z auta? Jest na to jakiś patent?
- czym ją zalać po naprawie, żeby znów się te łożyska nie rozleciały (bo domyśłam się, że to jest przyczyną hałasów)? Na co zwrócić uwagę ewentualnie, żeby jakiegoś błędu nie popełnić?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc i wskazówki.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!