Cześć wszystkim,
Ostatnio w moim XE pojawił się niespodziewany problem:
Opiszę sytuację dla kontekstu:
Jechałem normalnie, nic niezwykłego - auto jeszcze nie rozgrzane - po około 2km usłyszałem dzwięk spod auta (jakbym po czymś przejechał) i na desce zaświeciła mi się na pół sekundy choinka. Zgasła i nic więcej się nie działo przez jakieś 5 min, po czym wyskoczyła "usterka skrzyni biegów".
No i tutaj zaczyna się zabawa. Zjechałem na awaryjnych, auto wyłączyłem, przeskanowałem podręcznym skanerem OBD błędy - pojawiły się 2 - U2101 (od skrzyni) oraz U0001 (od deski rozdzielczej).
Włączyłem auto ponownie, bez kasowania błędów, a te zniknęły samoczynnie - skrzynia działała w pełni poprawnie.
Pojechałem dalej, ale tym razem, na manetkach. Po około 15 min (stałem w miejscu i miałem 3 bieg) auto szarpnęło, samo wrzuciło drive i zablokowało się na 3 biegu.
Co ciekawe, restart auta kasuje błąd, a skrzynia działa w pełni poprawnie. Nie ma szarpania, dziwnych zmian biegów itd.
Nie wiem co tutaj zrobić.
Info co do auta: Jaguar XE 2015-2016, 2.0t (benzyna od forda), skrzynia zf8hp.