Cześć,
To ja postaram się odpowiedzieć, po blisko dwóch latach użytkowania swojego pierwszego Jaga, pamiętam, że miałem podobne dylematy do twoich, więc zaczynamy.
9. Przewrotnie zacznę od końca, po dwóch latach nie zmienił bym swojego Jaga na nic innego i w zasadzie tu można zakończyć recenzję
ale żeby nie być taki okrutny to poniżej pełne odpowiedzi do twoich pytań.
1. Spalanie, jeżdżę głównie 90%-10% po mieście Łodzi i średnie spalanie z ostatnich 800km. to 10.4l, więc spokojnie zakładamy w mieście 10-11l przy normalnej jeździe, jak zaczniesz palić gumę i być pierwszy na światłach to spokojnie do 12 podskoczy, a zapewniam, Jag w wersji 250 konnej potrafi być bardzo sprawnie przemieszczającym się autkiem
choć z drugiej strony charakter auta raczej wskazuje na przemieszczanie się z klasą brytyjskiego lorda.
2. Spalanie w trasie, tu wszystko zleży od prędkości, jak jedziesz w garncach 140 to myślę, że realnie jesteś w stanie zbliżyć się do ok. 7,5-8 l. Im szybciej tym więcej, więc ja jedziesz tak ok. 150-170 zakładam spalanie ok. 8-9 l.
3. Co do Chip tuningu, ... oczywiście można, problem tylko z gwarancją producenta, którą możesz strać po wgraniu nowej mapy, więc odpowiedz sobie czy warto, ja finalnie się nie zdecydowałem tak długo jak mam gwarancję to nie dłubię, po gwarancji to co innego. Jest jeszcze kwestia Boxa, to też sprawdzałem i jest to pewna alternatywa, tj. nie tk dobra jak Chip, ale zawsze możesz Boxa odłączyć i nie ma po nim śladu, poblem w tym, że podłączenie Boxa do naszego Jaga odbywa się w 3 miejscach silnika i to dość upierdliwe miejsca, tzn. Box nie jest plug and play w ciągu 2-3 minut. Więc też z niego zrezygnowałem, ale wcale go nie skreślam pogwarancyjnie. Jest jeszcze jeden problem, nasze auta są aktualizowane WIFI, nikt mi nie odpowiedział, czy instalacje nowo oprogramowania WIFI też mogą wpływać na oprogramowanie silnika czy tylko interfejsu, więc teoretycznie zrobisz Chip, auto się zaktualizuje i po Chipie
4. Serwisy, super sprawa
, tzn. ja za serwisy producenta nie płacę są w cenie auta, ale są wydłużone do 34k km, więc zgodnie z opiniami na forum, w tzw. między serwisowym czasie dodatkowo wymieniam co 12-15k km. olej i filtr oleju, za to już płacę i ostatnio o ile pamiętam serwisie Jaguara w Łodzi za olej, filtr i wymianę zapłaciłem 1600 zł, więc spoko nie wywala cie to z butów, powiedział bym nawet że to porównywalna cena do innych mniej premium marek. Ja jedynie znam serwis z wymiany oleju do 15k km, poza tym nic się z Jaguarem nie dzieje, ale to nowe auto 3 lata i 40k km. przejechane. Na razie zakładamy wizytę w serwisie raz na rok.
5. W Jaguarach od 2020r. czyli tych poliftowy chyba już zostały wyeliminowane usterki, o których pisali pierwsi użytkownicy, do tego jak dbasz o interwał olejowy i ogólnie nie katujesz samochodu, to powinien ci on długo służyć, to dobre autka są i w brew pozorom dobrze zrobione, nawet na tle konkurencji.
6. Mnóstwo wspaniałych smaczków w samochodzie takich jak piękny Jaguar wytłoczony na zagłówku, centki Jaguara na pokrętłach od klimatyzacji, małe znaczki Jaguara na kierunkowskachach, widać, że to auto nastawione jest na dawanie wspaniałych odczuć swojemu kierowcy, nie jest bezpłuciowym produktem nastawionym na przemieszcznie się z punktu A do punktu B jak całe mnustwo doskonałych technicznie samochodów z Niemiec. UWAGA, UWAGA, jak wsiądziesz do Jaguara to przycisk Start/Stop zaczyna pulsować, ale nie tak jak wszędzie on pulsuje tak jak bije serce Jagura w stanie spoczynku, ... czy znasz inne auto które tak się zachowuje
7. Ja nie pokonuje długich tras na co dzień, ale potrafię wsiąść i na jeden strzał przejechać z Polski do Austrii na narty i po 12h w aucie owszem jesteś zmęczony, ale auto jest naprawdę komfortowe i doskonale wyciszone, wiem co mówię bo moim poprzednim była Mazda 6 i różnica w poziomie hałasu w aucie jest znaczna na korzyść Jaguara, do tego wystarczając dynamika na trasie, osobiście uważam że to najlepsze auto jakim jeździłem.
8. Wiesz tak na koniec, jak kupujesz Jaga i płacisz naprawdę spore pieniądze to nie patrz na spalanie tego samochodu. Na spalnie ptrzą użytkownicy Fiata Pandy, Toyoty Corolli czy Daci Duster, nie obrażjąc ich, ale to są smochody, gdzie ich ekonomika jest ważna. Jak kupujesz auto klasy premium, wszystko jedno czy to Jag, Volvo,czy Audi, to płacisz za wygodę, komfort i styl, a nie sama ekonomika jest najważniejsza. Dla przykładu moja stara Mazda 6 było autem większym bo to klasa BMW 5, Jaguar XE to jakby BMW 3, auto mniejsze, na pewno mniej miejsca w środku, a waga obu samochodów jest porównywalna, dlaczego, ano dlatego, że w Jagu nikt nie ozczędza na wygłuszeniu auta, nikt nie oszczędza na grubości blachy na drzwiach, ma być komfortowo a nie lekko i to czuć, Mazda była sporo głośniejsza, jak zamykałeś drzwi to aż rezonowały były tak lekkie i cienkie a system BOSE w Maździe nie grał bo wszystko rezonowało, do czsu dodatkowego wygłuszenia auta. W Jagu nie ma tego problemu bo już wyjściowo auto jest prawidłowo wygłuszone, dobrze wygłuszone dzięki czemu jest cicho a system Meridian gra cudownie, swoją drogą jeśli masz taką możliwość dopłać do systemu Meridian, naprawdę warto. Na koniec kolejny smaczek, ja w mojej Maździe 6 z przodu miałem mniejszą średnicę tarcz hamulcowych niż w Jagu mam z tyłu, to kolejny przykład na to, że Jag ma być dobrym autem, które jeździ i prawidłowo hamuje a nie tanim, które pięknie wygląda. Osobiście nie dam powiedzieć złego słowa na Mazdę, bo to był bardzo dobry samochód, ogólnie Mazdami jeździłem ok. 10 lat różnymi, ale jak przesiadłem się do Jaga, to mogę powiedzieć tak, Mazda to bardzo dobre auto, Jag to klasa Premum i niech to będzie najlepszym podsumowaniem mojej wypowiedzi.
W razie dodatkowych pytań chętnie odpowiem,