Trwałość silników E-pace

[Milky]

Czołem wszystkim. Postanowiłem założyć kolejny wątek, gdzie warto byłoby dla potomnych wspomnieć co nieco o obsłudze i awaryjności silników naszych "pupili". Zagraniczne fora dużo mówią o problemach z silnikami. Może ktoś z Was chciałby podzielić się użytkowaniem, interwałami olejowymi i filtrowymi oraz przebiegami i awaryjnością silników w E-Pace? Co robić żeby awarii uniknąć?? Czy podstawa serwis olejowo - filtrowy??
W moim aucie przebieg zbliża się do 40 tys km. - silnik P200 benzynowy o oznaczeniu 2L AJ20 P4M. Serwisy olejowo - filtrowe wykonano przy 13, następnie 25, kolejno 32 tys km - kolejny wykonam przy przebiegu 39 tys km. Pozdrawiam Wszystkich.

[brawet]

Myślę, że nie masz czym się martwić zmieniaj regularnie oleje i filtry, nie wchodź na wysokie obroty na zimnym silniku i ciesz się jazdą.
Ja mam 93 000. może nie dużo.

Poprzednio miałem bmw f30 z silnikiem n47 (podobno straszny, rozrządy się rwą itp.) i nie miałem żadnych problemów. Olej zmieniłem co max 15 i sprzedałem samochód gdy miał 250 000 na starym rozrządzie, którego nie było słychać.

[Milky]

 Kolego "brawet" dzięki za rady Ze swoimi autami zazwyczaj obchodzę się jak z jajkiem  . Miałem jednak nadzieje, że jeszcze conajmniej kilku forumowiczów zechce podzielić się swoimi doświadczeniami z jednostkami montowanymi w E-Pace  . Zawsze to jakiś ślad dla potomnych szukających opinii przy zakupie tego modelu z tym czy innym silnikiem. Niemniej dzięki za zainteresowanie i odpowiedz

[Robik]

Temat rownie dobrze mogl byc zapisany " Trwalosc silnikow Ingenium JLR". Wąek wielokrotnie poruszany i pewnie wiekszosc uzytkownikow zgodzi sie z powiedzeniem "jak smarujesz to pojedziesz". Zdecydowanie na dlugiej liscie problemow z tymi silnikami, przewazaja jednostki wysokoprezne, jednak mianownikiem wiekszosci z nich jest zbyt dlugi interwal olejowy. I tu pojawia sie kluczowa kwestia, z jakim przebiegiem i od kogo kupilismy auto. Polecam zdecydowanie dbac o wymiane oleju (10Kkm) i ewewentualnie sluchac, czy na zimnym silniku po starcie nie pojawiaja sie dziwne chrobotania(lancuch rozrzadu) lub swist (lozyska walkow balansujacych). Na YT jest cala galeria doswiadczen z silnikami ingenium, 99% dotyczy diesla 204DTD, 204DTA, sa to blizniacze rozwiazania technologiczne, z ta roznica ze prpducent zalecal inne interwaly olejowe dla benzyny i diesla, kluczowym determinantem usterkowosci moze byc rowniez liczba Nm generowanych z silnika (Nm diesela ozciaga szybciej lancuch). Powodzenia i zadowolenia z auta!

[Zbyszek01]

Awarii w jednostkach wysokoprężnych jest więcej bo tych tych silników było więcej montowanych. Na auta firmowe było więcej diesla bo więcej jeździły, serwisowane w ramach leasingu były tak jak serwis zalecał a dla diesla to 34Kkm. Teraz kupisz takie auto z przebiegiem 110Kkm i dwoma wymianami oleju to jak proszenie się o kłopoty. Przy benzynie o ile się nie mylę był interwał olejowy 24Kkm, dlatego ich mniej 
Ja mam drugiego Jaguara diesla jak w stopce i na razie chwalę, interwał olejowy co 10-12Kkm

[Domino]

Właśnie pytanie co do tych wysokoprężnych silników.  Zastanawiam się nad zakupem e-pace z 2020 r. Z przebiegiem ok 90 tyś i silnikiem 180 KM. Auto samo w sobie mi się bardzo podoba jednak mocno obawiam się tego diesla i usterek silnika o których sporo osób pisze. Ciężko znaleźć opinie i jeśli są nie jest ich zbyt wiele co oznaczać może,  że albo piszą je ci którzy się nacięli i muszą wyłożyć sporo gotówki na remont albo są ci drudzy którzy mają dobre wersje gdzie nic się nie dzieje I od nich opinii się nie usłyszy bo poprostu cieszą się jazdą i nie mają chęci podzielić się tymi dobrymi nowinami. Sam nie wiem w którą stronę pójść- kupować czy jednak darować sobie.

[Robik]

Lepiej wyjechać na wakacje niz remontowac silnik - moja rekomendacja jest na NIE.

[brawet]

Właśnie pytanie co do tych wysokoprężnych silników.  Zastanawiam się nad zakupem e-pace z 2020 r. Z przebiegiem ok 90 tyś i silnikiem 180 KM. Auto samo w sobie mi się bardzo podoba jednak mocno obawiam się tego diesla i usterek silnika o których sporo osób pisze. Ciężko znaleźć opinie i jeśli są nie jest ich zbyt wiele co oznaczać może,  że albo piszą je ci którzy się nacięli i muszą wyłożyć sporo gotówki na remont albo są ci drudzy którzy mają dobre wersje gdzie nic się nie dzieje I od nich opinii się nie usłyszy bo poprostu cieszą się jazdą i nie mają chęci podzielić się tymi dobrymi nowinami. Sam nie wiem w którą stronę pójść- kupować czy jednak darować sobie.

Zobacz co ile był zmieniany olej i będziesz wiedział.

[Domino]

Według znajomego który go ma w leasingu tk wymienia olej co 10 tyś km. i w skrzyni wymiana po 40 tyś km. Zrobiliśmy tym autem niecały 1 tyś km i przyjemność z jazdy super. Żadnych nieprzyjemnych dźwięków się nie dało zauważyć. Nie wiem jak to było we wcześniejszych wersjach silnikowych ale niby te od 2020 były niby poprawione ale tego nigdzie nie znalazłem jako informacji potwierdzonej. Aktualnie nie mam tego auta bo było jako zastępcze kiedy moje przechodziło naprawę po kolizji. Mam możliwość odkupienia go ale diesla już od wielu lat nie miałem i tutaj dużo niewiadomych stąd moje pytania i obawy. Sam sprzedający sam od siebie robi te wcześniejsze interwały wymiany olejowej ze względu na swój spokój co do eksploatacji.
Jeszcze mam chwilę na zastanowienie się co robić dlatego z góry dziękuję za wszystkie uwagi i spostrzeżenia.

[rmazurek]

Mialem epace od nowosci przez 3 lata - padly walki balansujace silnika (wymienione na gwarancji) przy okolo 15tys km. Niestety przez te 3 lata auto zrobilo tylko 20tys km w moim posiadaniu (uzywane przez zone - przez rok na urlopie maciezynskim, pozniej Covid). Calkiem fajnie sie tym jezdzilo i ogolnie proporcje ma fajne (wyglada ok). Jedyne do czego moge sie przyczepic to przyspieszenie (epace to stara, stalowa platforma) bo to ciezkie auto.