Cześć,
Witajcie, jestem tutaj nowy - takze pozdrawiam wszystkich:) Przeszukałem forum ale nic, aż tak ekstremalnego czego właśnie doświadczyłem nie znalazłem. Czy ktoś uświadczył czegoś takiego u siebie? Pacjent to xf260 2016r. Nie zaglądałem od kilku miesięcy pod pokrywę oddzielającą koło zapasowe i akumulator od bagażnika. Miałem już od jakiegoś czasu (kilka m) problemy z elektryką co jakiś czas - auto się nie otwiera albo nie zamyka, automatyka foteli czasem działa a czasem nie, podobnie z ekranem. Wymieniłem wszystkie bezpieczniki modułu komfortu i było jakiś czas ok. Zwykle jeździłem codziennie, ostatnio przez tydzień nie ruszałem auta. Wsiadam - nie odpala, cos tam kreci. Wracam po 20 min, sprawdzam jeszcze raz i odpala. Nie wiem o co chodzi - sprawdzam więc akumulator i widzę to co na zdjęciach i filmie. Wg moich obliczeń ponad 30 litrów wody (ilość chochelek do zupy 130 szt), obydwie klemy pod wodą. Dziwne więc że jakkolwiek odpalił.
Powinienem wczesniej to sprawdzić, miałem wilgoć w bagażniku. Wczesniej garażowałem go 4 lata, teraz stoi od 5 mies na zewnątrz z racji tymczasowego mieszkania do czasu przeprowadzki. Ale takiej ilości w najśmielszych snach się nie spodziewałem. Wiecie może gdzie może być jakiś częsty punkt wpływu, albo co więcej dlaczego nie ma tam jakiejś dziury odpływowej jak to często bywa w bagażnikach?
Jest też link wideo dla odważnych:
https://streamable.com/xdjc5sSprawdzałem ten link -
https://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,39288.msg302439.html#msg302439 - nie widze kratek za lampami. Śruba akumulatora wygląda ok (jest bardziej zardzewiała od góry niż od dołu).
Tu kolejne -
https://www.jaginfo.org/threads/fixing-the-water-in-the-boot-problem.21258/ - czy możliwe jest że to jest przyczyną problemu? Jeśli tak to czemu problem ujawnił się kiedy auto stało (bo rozumiem że do tych kratek wlatuje od dołu w trakcie jazdy?) Czy ktoś miał z tym doświadczenie? Czy ktoś wie jak nazywa sie to po polsku? Szukam tych kratek na allegro i nic nie widzę.