Piszę z prośbą.
Mój kocur wyzionął ducha. Strzeliła korba na jednym cylindrze. Nie mam kasy na remont ani na przekładkę silnika.
Auto nie dawało żadnych objawów i z dnia na dzień kaput
Chciałbym go sprzedać w stanie takim jaki jest czyli uszkodzony.
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć ile mogę za niego wołać?
S-Type 2.7d, 2007rok. Przebieg ok 250k
Nierdzewiejący, zadbany, ładny, pachnący. Wnętrze oraz karoseria w bardzo dobrym stanie.
Wszystko grało i chulało jeśli chodzi o elektronike i mechanikę
Z góry dzięki