Kręci nie odpalą... choinka kontrolki migają

[krystian382]

Cześć pojawił się problem z moim jagiem x-type 2.2d po kupnie zdarzyło się, że nie odpalił, nie zakręcił nawet, ale po kolei wróciłem z pracy do domu po normalnym odpaleniu i chce ruszyć spod domu po około 15 minutach i cisza nic nie robi więc wracam, po pół godziny pojawiło się to co na zdjęciu ale migało i dało jakiś dźwięk, chwile posiedzieliśmy i się głowimy co zrobić posprawdzalśmy pomachaliśmy klemami czy się trzymają wracamy do auta próbujemy jeszcze raz i odpalił bez problemu dzisiaj to samo ktoś się spotkał z czymś podobnym?

[John76]

@krystian382, z takich rzeczy, które nic nie kosztują, to na początek sprawdził bym napięcie na akumulatorze.
Później, standardowo jak przy wszystkich starych samochodach oczyścić i zakonserwować styki elektryczne. Mam tu na myśli punkty masy oraz połączenia przy przekaźnikach, które znajdują się w komorze silnika. Po wielu latach eksploatacji, te punkty po prostu śniedzieją i przewodzą prąd z coraz większym oporem.

Przyczyna Twojego problemu może być oczywiście inna, ale to co napisałem i tak bym zrobił. Ja mam akurat samochód z 82r i część styków u mnie jest powiedzmy OK, a część jak rozbieram, to jest dość zaśniedziała.
Taki sam przegląd zrobił bym w puszkach z bezpiecznikami jeżeli masz je w komorze silnika. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale ja mam część bezpieczników właśnie tam.
Czyli trzeba by wyciągnąć bezpiecznik, sprawdzić jego gniazdo, ew. przeczyścić, zakonserwować i włożyć z powrotem bezpiecznik.

Tyle mogę pomóc w tym temacie, powodzenia.

[gonzo7]

Pod maską po lewej stronie obok filtra powietrza jest złącze (zakręcane E-torxem o ile pamiętam albo czyś tego typu podobnym). Zerknij też tam i przeleć preparatem typu kontakt. Lubi to czasem robić cyrki.

[krystian382]

Problem rozwiązał się sam można powiedzieć stało się to raz i po wymianie akumulatora bez problemu (tak czy siak trzeba było wymienić stary nie trzymał mocy) moje podejrzenia były na luźne klemy od akumulatora i to prawdopodobnie dokladnie ta blachostka była problemem
Dzięki wam wielkie Panowie