Hej Wszystkim,
Pomyslalem, ze dodam lub odswieze temat plynu chlodniczego w jagach.
Mam jaguara f type i powoli widze jak obniza sie poziom plynu chlodniczego. Jak jest zimno na zewnatrz to mam bialy dym z wydechy (skroplona para z wydechu chyba) i gdy osiagnie silnik normalna temp to znika (choc jak w korku stoje to wraca?!). no i plyn pomalu sie zmniejsza i boje sie, ze moze dostaje sie do komory spalania lub cos w tym stylu. Samochod dziala spoko i temperatura silnika sie nie podnosi i nawet mechanik w serwisie pogwarancyjnym jaguara w Krakowie sprawdzal (szczelnosc systemu byla ok) i powiedzial, ze na zimnie to normalnem, ze bialy dym z wydechu leci i ze wszystko z autem jest ok. Dolał mi plynu chlodniczego i bylo tyle. Dzis po dwóch tygodniach od wizyty u mechanika i przejechanych ok 400km widze , ze troche plynu ubyly (mysle jakies 30-50ml). Boje sie, ze to moze byc cos bardziej powaznego jak glowica lub peknieta komora silnika. Chyba, ze sam juz panikuje?!
Bosky89 pisal, ze naprawial ci to jakis konkretny mechanik w Płaszowie. Czy jest mozliwe dowiedzies sie namiary na tego mechanika?
Dzieki wielkie!