Dział Techniczny > XE (2014 - obecnie)

Drżenie silnika

<< < (9/10) > >>

piotrrf:
A wiecie jak to jest z gwarancją. Polska czy Niemcy jedno bagno.
Sprzedawcy potrafią zasłonić się różnymi wpisami małym druczkiem lub dodaną gwiazdką.
Mało jest osób, które zmieniają auto z nudów. Raczej by się pozbyć problemu, który już wykryli ale liczą, że kupujący odrazu nie wykryje.
A prawnik..to długa historia. Można się sądzić. Mój szwagier też zawsze mówi, że opłaca prawnika więc daje jemy sprawę i koniec kłopotu.
Trzeba jednak pamiętać, że firmy mają kasę i lepszych prawników,bo na takich Ich stać.
Nie wiem na ile elastyczny jest sprzedawca ale znając życie nie będzie łatwo.
Chyba, że to dobra firma. Choć z tego co piszesz, już zaczyna marudzić.
Oni są zawsze mili jak kupuje się od nich auto.

stingear:
To racja, zawsze są mili, jak ma się im zapłacić. Gwarancja w DE. Tu akurat mogę się rozchodzić o niezgodność towaru z umową, gdyż na umowie mam że auto było 100% sprawne. A nie było. Problemy były już wcześniej i jeśli chodzi o kwestię tego problemu w DE, to jest tu akurat dobrze za pośrednictwem prawnika takie rzeczy ogarniać i w większości przypadków jest się na wygranej pozycji. Mnie akurat najbardziej męczy brak czasu, żeby odwiedzić prawnika, ze względu na godziny pracy i obecny czas "przedświąteczny". Ale zobaczę co to wyjdzie.

Robik:
Lekkie przedmuchy

https://m.youtube.com/shorts/XdoHqmZF29c




piotrrf:
Szok :o Jeszcze takiego czegos nie widzialem.  I to nie jest stare auto.

stingear:
@Robik to prawie jak u mnie. Poszedł łańcuch, rozsynchronizowało zawory z tłokami i bucha para. Ja dalej walczę. Jur w ruch poszedł wczoraj prawnik. Sprawa praktycznie wygrana. Nie chcieli po dobroci, będą bulić.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej