Cześć,
Od razu na wstępie napiszę, że dobry roka temu miałem problem z klimatyzacją. Okazało się, że czujnik odpowiadający za brak ciśnienia (ten z czterema przewodami) przestał działać. Mimo tego, że czynnik był to nie załączał kompresora. Na szybko zrobiłem zworkę i problem rozwiązałem. I zapomniałem o tym, żeby czujnik poszukać. Klimatyzacja cały czas super działała aż do dnia dziejszego. Po jakiejś godzinie pracy w upałach nagle słyszę strzał i syk. Wyleciała część czynnika, prawdopodobnie w miejscu które zaznaczyłem. Co to jest? Zawór bezpieczeństwa? I dlaczego tak się mogło stać?