To może być cokolwiek, nawet jeśli wymieniłeś cały przód, w dzisiejszych czasach można trafić na niezły fejk. Miałem tak z Fokusem III w zeszłym roku, wymienione wszystko z przodu poza amorkami i po 5tkm stuki. Okazało się, że wahacze na przednich tulejach były źle zaprasowane, na wewnętrznej powierzchni obejmującej te tuleje miały takie jakby garby, natomiast większość tulei była luźna, dosłownie, jak wyjąłem wahacze to te tuleje obracały się w rękach, wymiana tulei nie miała więc sensu, szmelc. Kolejna sprawa: łączniki stabilizatora, niby mocno skręcone do stabilizatora, a przy kręceniu kierą w skrajnych położeniach okazało się że końcówki stabilizatora mają minimalny przeskok na gwincie łącznika, w efekcie dawało to jakby odczuwalne puknięcie na kierownicy. Łączniki niby dobrej firmy ale jak widać nie do końca dopasowane do samochodu, tutaj na szczęści pomogło skręcenie przez dwie nakrętki, przed i za stabilizatorem.
Musisz pojechać na diagnozę, ale optymalnie na kanał albo taki podnośnik, na którym samochód stoi na kołach. Na klasycznym koła pójdą w dół wszystko się napręży i majster niczego nie znajdzie. Zawiechę trzeba diagnozować w pozycji w jakiej pracuje.