Ja miałem napisać jak u mnie i zapomniałem...
Podjechałem do speca od automatów pod Gdańskiem. Zrobił jazdę próbną, zdjął miskę, przedmuchałem jakieś kanały i stwierdził, że mechanicznie wszystko wygląda ok.
Założył miskę, uzupełnił brakujący olej i kolejna jazda próbna - bez zmian. W tym momencie stwierdził, że to może być uszkodzenie mechaniczne skrzyni (jakiś pęknięty kosz, że skrzynia na blat i operacja do 8k).
Jak wróciłem to całą drogę też się męczyłem z szarpaniem i wypadającymi biegami.
A teraz finał, miałem też wypadające zapłony na bodajże 8 cylindrze. I tego dnia doszła do mnie cewka na podmianę. Wymieniłem cewkę i jazda próbna aby zobaczyć czy wszystko ok. No i szok, auto zaczęło jeździć normalnie...
Nie wiem jak to się stało i jak zadzwoniłem od gościa od skrzyń, to też był zdziwiony. Być może płyn po dolewce się ułożył, a może padnięta cewka w jakiś sposób wpływała na sterownik skrzyni 🤷
W każdym bądź razie na ten moment mam się cieszyć i jeździć