Generalnie, miałem już wcześniej trochę przygód ze skrzynią - konwerter regenerowany, pompa oleju wymieniana, mechatronika nowa. Ale jak się okazało mechanik partacz (miałem go z polecenia ale co wyszło to już długa historia, w skrócie każda z wymienianych wyżej rzeczy była miesiąc po miesiącu w innej naprawie na mój koszt, który również do końca nie uregulowałem jak się delikatnie mówiąc posprzeczaliśmy na koniec). Na chwilę obecną z dolegliwości to falowanie obrotów na biegach 4-6 (w większości wypadków ledwo dostrzegalne) i drgania całego auta na obrotach do 2,5k. Same biegi zmienia płynnie. Jeżeli chodzi o drgania, to poduchy, koła, zawieszenie sprawdzone całe, w silniku wymienione świece na nowe (zapobiegawczo), sprawdzona kompresja i wszystko jest ok. Wykluczyłem wszystko co się dało, z nadzieją szukając przyczyn gdzie indziej.
W weekend teraz pojeździłem po warsztatach w Warszawie i okolicy na remont skrzyni i nigdzie nie spotkałem się z takim nastawieniem obsługi, że mógłbym zaufać i postawić samochód na remont skrzyni wykonany uczciwie. Co ciekawsze różne zakłady miały różne opinie na temat regeneracji konwertera do tej skrzyni - niektóre twierdziły, że regeneracja owszem bez problemu, ale dwa zakłady powiedziały że konwertery w tych skrzyniach są regenerowane tylko fabrycznie a cała reszta zakładów co je regeneruje jedynie rozcina, czyści, spawa lub daje inny ze skupu na jego miejsce. Bazując na opiniach na google, żaden zakład do pewniaków też nie należy.
Jak usłyszałem różne kwoty za naprawę skrzyni (całkowicie z demontażem/montażem) w przedziale od 6 do 15k to chyba utwierdzam się tylko w przekonaniu, że wymiana będzie "pewniejsza" i nawet jak trafię na minę która nie wytrzyma gwarancji rozruchowej, to i tak taniej mnie wyjdzie kupno drugiej i jej montaż wraz z wymianą oleju, adaptacją niż remont (który też nie jest pewny).
I tak jak mocno się zżyłem ze swoim kotkiem i dobre parę lat zostanie w moich rękach, tak temat tej skrzyni mnie męczy od początku. Nawet już nie chodzi o finanse, tylko chciałbym to mieć już zrobione raz a dobrze i mieć spokój z tą skrzynią.
Edit: dzięki za sprawdzenie i wrzucenie wyników, ja ze swojej strony poszukałem jeszcze w katalogach dostępnych w internecie, i już nie pamiętam wg której strony sprawdzałem, ale SACHS oferuje inne konwertery do NA (260 mm) a inne do SV (280 mm) więc na tej podstawie wnioskuję, że komplet od SV nie wejdzie do NA.