Dzień dobry.
Proszę, o pomoc czym mógłbym zająć się dalej, już nie mam pomysłów jak pomóc mojemu Jagiemu.
Jaguar S-type 3.0 benzyna/LPG 1999r. (automat)
Od jakiegoś czasu mam problemy z przyśpieszaniem, lekkie dodawanie gazu, skutkuje dużym szarpaniem i prawie zerowym przyśpieszeniem.
Jedynym wyjściem jest odpuszczenie gazu i następnie depnięcie w pedał trochę mocniej, samochód wtedy redukuje bieg 2400 obrotów i powoli przyśpiesza, muszę wtedy go cisnąć, ponieważ jeśli znów odpuszczę gaz i będę dodawać delikatnie, skrzynia zaczyna głupieć i obroty spadną na 1200 obrotów i każde dodanie ponowne gazu skutkuje szarpaniem i tak wkoło. Samochód czy na benzynie, czy LPG zachowuje się tak samo. Falowanie obrotów oraz potrząsanie co jakiś czas samochodem jest odczuwalne na każdym biegu jak i na neutralnym, może na "P" trochę mniej. Po wciśnięciu pedału w podłogę przyspiesza prawidłowo, mocy mu nie brakuje.
Podczepiłem samochód do komputera, który wykrył kilka błędów:
P0305 Wykrywanie przerywanie zapłonu cylindra 5.
P0325 Czujnik stuku 1 (Blok 1 lub pojedynczy czujnik)- Uszkodzenie obwodu
P1383 Nadmierne opóźnienie zmiennej fazy rozrządu (Blok 1)
Świece były wymieniane. Zostawiłem u mechanika samochód i poprosiłem o wymianę cewki zapłonowej i sprawdzenie czujnika stuku. Po kilku dniach dostałem telefon, że samochód gotowy, na miejscu dowiedziałem się, że nie było styku na cylindrze 5 (cewka wymieniona), czujnik stuku natomiast został wyczyszczony. Samochodem zrobione około 150 km i aktualnie nie wykrywa żadnego błędu, natomiast problem z obrotami został. Miał ktoś podobny problem, który rozwiązał. Sam już nie wiem, czy to wina silnika, czy tej automatycznej skrzyni biegów.