Witam, jak w tytule mam problem z pompą paliwa i dopływem prądu do niej. Mianowicie nie ma prądu na kablach przy kostce (zielono czerwony + i czarny -). Dodatkowo pompa paliwa nie chodzi, nawet pod drugi akumulator (na krótko) zero reakcji, spaliła się? Kupiłem drugą ... nadal to samo (sprzedawca zapewniał, że jest sprawna)
Według listy bezpieczników i przekaźników od jaga 2004rok, przekaźnik nr. R7 w przedziale pasażerskim odpowiada za działanie pompy paliwa (ten pod plastikową osłoną, łaczy się z R8 R9 i R10). Niby wszystko działa, po przekręceniu kluczyka przekaźnik cyka, czuć że działa. W takim razie gdzie szukać problemu?
W aucie był wymieniany dwumas na zwykłe/sztywne sprzęgło (tutaj wszystko gra i pasi, biegi zmienia ładnie itp - tak auto chodziło odpalało ale dopiero za którymś razem lub na plaka) i podczas składania skrzyni został przyduszony kabel od czujnika położenia wału (tego na kole zamachowym). Ale został on wymieniony (zlutowany na koszulki te z cyną - tylko 1 łączenie), jednak nadal odpalał za 10-15 razem lub na plaka od strzała. Spaliły mi się wtedy 3 bezpieczniki w przedziale pasażerskim (F30 F26 i F15) i tutaj pytanie, czy przekaźnik R7 ten od pompy paliwa mógł również się przepalić? I to jest powodem dlaczego nie ma prądu na kostce? Mechanik właśnie wtedy stwierdzi, że pompa się spaliła i nie ma ciśnienia dlatego auto nie odpala, no dobra ale nie ma nawet prądu na kostce ani przy niej, więc dlaczego tak? Proszę o pomoc