Regeneracja to dwa oddzielne tematy: pneumatyka + mechanika. Wydaje mi się, że pełny serwis na dobrych częściach wychodzi ok 1900 zeta za sztukę, więc na pewno warto rozejrzeć się na czymś nowym, w tym ze Stanów. Co do komfortu to raczej nie będzie różnicy, a co do trwałości to sam nie wiem.
Czujniki były cztery, od 358 lub od jakiegoś bliskiego VIN są trzy, w tym jeden z przodu po lewej. Czujniki są mega ważne, wadliwe wskazania mogą być powodem dziwnego zachowania zawiechy. W sumie można się pobawić DiY, chociaż jest trochę do sprawdzenia: amory z zaworkami, kompresor, czujniki, przewody, złączki, rozdzielnia, czujnik na rozdzielni, moduł no ale trzeba mieć trochę miejsca i soft. Na dzień dobry warto przeprogramować moduł i skalibrować zawięchę, u nie to wystarczyło. Zawiechę zdarza mi się też kalibrować po unoszeniu samochodu kiedy coś przy nim grzebałem. W sofcie jest gdzieś opcja przestawiania zawiechy w stan serwisowy przed unoszeniem i z powrotem w stan usera, ale nie mogę tego wygooglać. Zauważyłem kilka razy, że gdy nie robiłem kalibracji, to zawieszenie potem jakoś dziwnie czasem pracowało i zmieniało wysokość. Trybów pracy zawiechy jest chyba ze 12, nic dziwnego że sterownik może się gubić.
We Wrocku jest ECS/ExoticCarSerwis, ze sowim kotem zrobisz tam wszystko i jeszcze więcej.