Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Silnik AJ6 2.9 - co z nim nie tak?

<< < (2/2)

katar83:
Na tym, że raz przynajmniej uszczelkę wymienić trzeba. I tyle.
Jak 2.6 w w126 ci nie przeszkadzało to 2.9 w Jaguarze tym bardziej nie będzie :)

wtom:
za 2.9 -> stan kolekcjonerski, mało ich zostało
nie 2.9 -> bieda wersje, w większości na rynek GB, silnik bardziej awaryjny niż późniejsze, w pierwszych rocznikach, a 2.9 do nich należy, więcej problemów z racji wieku dziecięcego, pokręcone rozwiązania techniczne (SLS i wspomaganie hamulców to jeden układ), itd.

magnes:

--- Cytat: wtom w Kwiecień 25, 2021, 00:48:55 am --- pokręcone rozwiązania techniczne (SLS i wspomaganie hamulców to jeden układ), itd.

--- Koniec cytatu ---

Czy przy większych silnikach SLS był inaczej rozwiązany? O ile był oczywiście. Jak "na pierwszy rzut oka" stwierdzić czy SLS jest, był lub w ogóle go nie było?

wtom:
Rozwiązania SLS różniły się rocznikowo bez znaczenia jaki silnik. Od 1986 do 1989 było rozwiązanie "starego" typu z dwiema gruszkami ciśnieniowymi (bardzo drogie rzeczy), Od 1989 "nowego" typu, czyli SLS jest autonomiczny, chociaż nie do końca  ;D, bo ma wspólny zbiornik z układem kierowniczym. Od 1993 to rozdzielili i są dwa osobne zbiorniki. Przeważnie po konwersji na zwykłe zawieszenie nie było potrzeby usuwania układu, tylko zaślepiało się linię hydrauliczną odpowietrznikiem, więc wszystkie "filety" zostawały pod maską  ;D.
Wracając do wątku, koty z 2.9 występowały tylko w pierwszej wersji produkcyjnej, więc nie zaliczyły kolejnych "liftów" oraz wprowadzanych przy okazji poprawek fabrycznych, więc jest to auto z problemami wieku dziecięcego. Pierwszy lift był w 1990, kolejne poprawki w 1991 i drugi lift w 1993, gdzie wprowadzono zmiany w karoserii, elektryce, osprzęcie silnika i innych układach.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej