nieszczelny szyberdach

[promotion]

wczoraj po 2 dniach ulewy zaobserwowałem , że mam mokrą podsufitkę na środku od przodu przy szybie i konsoli górnej za co diagnozuję w 100% jest odpowiedzialny szyberdach . Po otwarciu szyberdachu stwierdziłem , że stoi woda w ramce szyberdachu , nie odpływa przez otwory spustowe i rurki  ( które są umieszczone po obu stronach z przodu ramki ) . Próbowałem je odetkać przepychając elastyczny drut , ale na wysokości podszybia dolnego jest opór i dalej nie idzie . Czy ktoś z forumowiczów bawił się z tym tematem , czy idzie jakoś udrożnić te rurki ( np. wstrzykując żel kret ) , ewentualnie gdzie szukać dolnej końcówki tych rurek , idą wewnątrz słupka , a dalej przechodzą gdzie ? do komory silnika , czy pod przedni błotnik , jak się do nich dostać od dołu . Będę wdzięczny za wszelkie porady .

[promotion]

problem rozwiązany , opiszę dla innych aby nie musieli tyle się napieprzyć z tematem .
rurki spustowe przednie umieszczone po obu stronach szyberdachu idą wzdłuż słupków pod osłoną słupka , wchodzą pod deskę rozdzielczą i przechodzą przez ściankę boczną pod kątem 90 stopni do komory pod błotnikiem . Nie ma możliwości przepchać ich drutem czy innym ustrojstwem bo na zagięciu nic nie chce się przecisnąć . ( swoją drogą gratuluję konstruktorom kota pomysłowości , jakby nie mogli puścić ich bez zagięć pod kątem 90 stopi np. jak w Audi . ) od dołu też brak dostępu .
zdemontowałem osłony ze słupków , odkręciłem i zdemontowałem wszystko co było potrzebne aby móc uchylić podsufitkę i dostać się od spodu do tych rurek spustowych , zdjąłem je z mocowań szyberdachu i mając do ich dogodny dostęp przedmuchałem je kompresorem i pomogło , stały się drożne . Teraz już wszystko jest ok woda odpływa , ale niestety aby do tego dojść cały dzień straciłem . Na przyszłość myślę , że najlepszym sposobem jest przedmuchiwać je kompresorem bezpośredni z poziomu szyberdachu stosując jakąś rurkę przejściówkę . Myślę , że warto to robić z raz na rok , aby uniknąć potem problemu niedrożności .
tyle w temacie

[a1410]

Myślę , że warto to robić z raz na rok , aby uniknąć potem problemu niedrożności .

Albo nie parkować pod drzewami i wtedy problem nigdy nie wystąpi. Mam kilka aut z szyberdachami, niektóre z przebiegami grubo powyżej 400tys/ z tego 300 u mnie/ i w żadnym aucie nigdy nie miałem problemu z zapchanymi rurkami szyberdachu. Ale nie parkuję pod drzewami...